"motyle" jakie cwiczenie????

Jak wyzej... czy podciaganie na drazku (jakim chwytem) dziala na te miesnie????

pozdro

http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.htm#1 nachwyt
http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.htm#2 neuralny
http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.htm#3

CAMEL HISTORY X https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=121314 

Nachwyt, im szerszy tym lepszy :)
Z pewnoscia wiesz jak wyglada nachwyt ale dodam jeszcze ze kciuk musi znajdowac sie z pozostalymi palcami NA drązku a nie pod nim poniewaz to w mniejszym stopniu angazuje biceps a w wiekszym najszerszy grzbietu.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Im dluzej cwicze tym bardziej mi sie to podoba :)

tak , dziala - bardziej nachwytem (malpi chwyt)




Tekst tygodnia - z poczty moderatorskiej :)
"dlaczego naryszylem i czym dziadzial nierozumie !!!"
------------------------------
Zamiast dać mi soga kliknij w pajacyka http://www.pajacyk.pl 
"Moderator w dziale Trening"

THX ale zeby nie bylo za rozowo to jest jeszcze jeden problem... waze 74kg a nie cwicze zbyt wiele zeby podnosic sie swobodnie nachwytem... bo podchwytem zrobie kilka razy i mam dosc... wiec czy 2-3 razy na poczatek wystarczy???

pozdro

hm a masz wyciag pionowy ?

CAMEL HISTORY X https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=121314 

wystarczy + kilka razy z pomocą nóg (podstaw jakies krzesło czu cuś)




Tekst tygodnia - z poczty moderatorskiej :)
"dlaczego naryszylem i czym dziadzial nierozumie !!!"
------------------------------
Zamiast dać mi soga kliknij w pajacyka http://www.pajacyk.pl 
"Moderator w dziale Trening"

Mam zwykly drazek... i problem kurcze bo sie "hustam" jak sie podnosze a chyba sie nie powinno... musze cos wykombinowac:)

pozdro

Tomcio, ja waże 85 bo mi się przytyło ostatnio a 8 razy to max na drążku. Faktem jest też, że drążek mam dopiero od miesiąca....

No to jestesmy "drazkowymi" nowicjuszami:) ja cwicze na nim a plecy mnie bola 10x bardziej niz jak cwiczylem na samym wyciagu:) a to dobry znak...

pozdro

tomcio17 - sprubój z pomoca jakiegos kolegi - pomoze ci wykonac pare dodatkowych ruchów i bedzie pilnowal, zebys sie nie chustal

zegnij nogi w kolanach, a kolega niech cie trzyma za kostki...

Morda nie szklanka - nie zbije sie !!!