Plan jest taki, że począwszy od dnia dzisiejszego będzie leciało: 230g białka, węglowodany tylko z warzyw i 100g tłuszczy, czyli prawdopodobnie +- 2000 kcal. Jednak jak to zawsze bywa, mam kilka wątpliwości:
1. czy jeśli przez prawie 3 tygodnie teraz byłem na tych 130-150g węgli, to kalibracja powinna trwać 10 dni, czy raczej skrócić ją do 7 dni, ...?
2. Czy 230g białka, 100g tłuszczy i węgle z warzyw to w miarę rozważny rozkład makroskładników na carb-nite?
3. Jeśli węgle będą szły tylko z warzyw, to wliczać je w bilans, podliczać, żeby warzyw zjeść tylko tyle, aby było z nich 30g węglowodanów, czy może można się nimi 'dopychać', bo nie ingerują w insulinę itp.? (nie mówię tutaj o warzywach strączkowych, ziemniakach, ...)
Tutaj kiedyś pojawi się nowy dziennik treningowy...
już jest! http://www.sfd.pl/[BLOG]_kurekski_redukcja_carb_nite_-t1066973.html