Ważę aktualnie 91 kg (dzisiaj się ważyłem, ale trochę wody z rana po wypróżnieniu zeszło), mam 183 cm wzrostu, bf 16-17%, głównym założeniem jest zrzucenie tych 2%, max 3% bf (w najlepszym wypadku!), głównie aby podrzeźbić trochę dolne partię, bo tam miałem ogromną tendencję do podlewania się.
Cała redukcja będzie trwała 4 tygodnie i będzie to po prostu taka krótka przerwa w czasie trwania masy. Zacznie się od jutra i będzie to ucięcie 150g węgli na pierwszy tydzień, tj:
1 tydzień: 240g białka, 250g węgli, 125g tłuszczu
2 tydzień: 240g białka, 150g węgli, 110g tłuszczu
3 oraz 4 tydzień: 240g białka, 100g węgli, 100g tłuszczu
Podsumowując trening:
Poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek, sobota: SPLIT + 10 minut intensywnego kardio po treningu
Środa, niedziela: 12-15 minut interwałów
Suplementować się będę BCAA, witaminami, jabłczanem, b-alaniną (bo aktualnie jestem "na cyklu"), omega-3 etc. Spalacz według mnie nie jest potrzebny (?).
I teraz kilka pytań:
1. Czy taki plan jest według utartych schematów w miarę poprawny?
2. Czy BCAA w czasie treningu przerywa post? Czy lepiej po prostu wypić potreningowo?
3. Czy kreatyna i b-a przerywają post? Bo ogólnym założeniem miała być porcja przed treningiem.
4. Kalorie będę ucinał w miarę w szybkim tempie. Czy objedzie się bez spalacza, czy jednak na przyśpieszenie metabolizmu się przyda?
BĘDĄ SOGI! Pozdro
Tutaj kiedyś pojawi się nowy dziennik treningowy...
już jest! http://www.sfd.pl/[BLOG]_kurekski_redukcja_carb_nite_-t1066973.html