Szacuny
10
Napisanych postów
230
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1978
Cześć.
Kilka lat temu ćwiczyłem trochę na siłowni, niestety brak motywacji zabił tę pasję. Jeździłem dużo na rowerze i moje łydki oraz uda są nieco bardziej rozbudowane.
Przeglądałem podwieszony temat "Pierwszy rok treningów" i właśnie tak chcę zacząć mój powrót na siłownię. Czyli np.:
Zamieściłem zdjęcia swojej postury. Nie będę ukrywał, że zalega mi trochę tłuszczu i właśnie stąd pytanie o dietę. Dział odżywiania nie jest mi obcy i będę potrafił rozpisać sobie dietę z tym, że nie wiem jaki bilans kalorii ma być przy ćwiczeniach? Dodatni czy zerowy? Wiem, że przy budowie masy mięśniowej pojawi się trochę tłuszczu ale nie chciałbym z nim przesadzić. Jak to odpowiednio wyważyć bo chcę podejść do tego konkretnie.
Wiem, że mam dobrą bazę przed rozbudową mięśni i może być bardzo fajnie, wiem również że trzeba do tego podejść z rozumem.
Pytanie kolejne... Początki treningu to 3x w tygodniu. Co z innymi aktywnościami takimi jak rower, basen czy bieganie? Mogę uprawiać te sporty w dni nietreningowe? Mam dostęp do wielu placówek i również chciałbym włączyć w to pływanie.
Szacuny
10
Napisanych postów
230
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1978
Cześć.
No pewnie masz rację z tym, że (zaznaczam jestem amatorem pomimo iż kilka lat temu ćwiczyłem i wyrobiłem sobie technikę) trzeba też wziąć pod uwagę, że na początku mięśnia się bardzo szybko męczą. Nie chcę podnosić małych ciężarów bo to też bez sensu, mam narazie rozkład powtórzeń 12-12-8, 3cia seria tyle ile dam rade. Narazie zmienię na swój układ kolejności bo po przysiadach mam tak zmęczone nogi, że zwyczajnie się trzęsę przy MC :D
Przyzwyczaje trochę mięśnia i wtedy spróbuje wrócić do tej kolejności. Poćwiczę na tym etapie z 2 miesiące. Druga sprawa jest taka, że narazie nie mogę ćwiczyć 3x w tygodniu ze względu na zakwasy.
Jak dojdę do takiego etapu, że przyzwyczaję ciało do ciężarów i ćwiczeń oraz nie będę miał takich zakwasów dopiero wtedy przejdę do kolejnego etapu. Bo jak narazie jest np 3ci dzień po treningu (gdzie przysiadów było tylko 3 serie) ja nadal mam dość spore zakwasy na udach i pośladach...
Jeszcze takie pytanie... Pomimo iż wiosłowanie robię podchwytem to biceps jest moim najmniej zakwaszonym mięśniem. Czy jest sens dodać sobie w takim razie np na koniec z jakieś 2 serie ćwiczeń na biceps? Np uginanie ramion za sztangą stojąc?
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - tony_tr w dniu 2014-07-29 23:10:56
Zmieniony przez - tony_tr w dniu 2014-07-30 00:55:07
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja na twoim miejscu z początku leciałbym na dodatnim bilansie kcal około +200 i obserwował jak twój organizm na to reaguje, jeśli efekty były by zadowalające to trzymaj, a jak nie to zależnie od potrzeby dodaj kcal lub przejdź na bilans zerowy(gdzie jak chcesz nabrać masy to raczej bym z tego nie skorzystał).
Co do twojej aktywności poza siłownią, według mnie nie ma żadnych przeciwwskazań.
Zmieniony przez - brzeziak w dniu 2014-07-16 13:56:50
Szacuny
31
Napisanych postów
1382
Wiek
41 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
84553
do tego fbw możesz jeszcze dodać wyciskanie żołnierskie ,brzuch dostanie swoje przy martwym i przysiadzie nie ma potrzeby go katować bo i tak to nic nie da
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347433
Daj bilans kcal na lekki plus bądź zero i z czasem dodaj systemy energetyczne. Możliwe, że dojdzie do rekompozycji.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
10
Napisanych postów
230
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1978
Cześć.
Dobrze, zacznę od lekkiego plusa bądź zero.
Obawiam się, że w moim przypadku zerówka na początek będzie okej bo przyznam szczerze, że teraz moja dieta jest straszna... Czasem jem tylko 2x dziennie. Dieta w moim przypadku będzie bardzo dużą rewolucją w moim życiu ale już się na to zdecydowałem i zamierzam być twardy. Diete wprowadze, nie ma problemu. Mam małe doświadczenie bo kiedyś jechałem trochę na redukcji CKD. W każdym razie na początku dieta (z prawdziwego zdarzenia) z bilansem 0, może wydawać się dla mnie duuużą ilością jedzenia jak na jeden dzień.
Zmieniony przez - tony_tr w dniu 2014-07-16 20:42:03
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347433
tony_tr
Cześć.
Dobrze, zacznę od lekkiego plusa bądź zero.
Obawiam się, że w moim przypadku zerówka na początek będzie okej bo przyznam szczerze, że teraz moja dieta jest straszna... Czasem jem tylko 2x dziennie. Dieta w moim przypadku będzie bardzo dużą rewolucją w moim życiu ale już się na to zdecydowałem i zamierzam być twardy. Diete wprowadze, nie ma problemu. Mam małe doświadczenie bo kiedyś jechałem trochę na redukcji CKD. W każdym razie na początku dieta (z prawdziwego zdarzenia) z bilansem 0, może wydawać się dla mnie duuużą ilością jedzenia jak na jeden dzień.
Zmieniony przez - tony_tr w dniu 2014-07-16 20:42:03
Ale ta większa ilość jedzenia paradoksalnie może spowodować utratę tkanki tłuszczowej
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
10
Napisanych postów
230
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1978
Jeszcze pytanie:
"Wszędzie 4/5s po 10/12 powtórzeń.Może być stały ciężar."
Okej, załóżmy że będę robić po 4 serie na każde ćwiczenie. Powtórzenia mają być stałe czyli tak dobrać ciężar by wyszło 4x12 powtórzeń? Czy może np 12-10-8-8?
Co z progresją? Zwiększać po każdej serii czy robić ze stałym obciążeniem i dokładać do wszystkiego w tempie np raz na tydzień?
Myślę, że jeśli mają to być powtórzenia 12-12-12-12 to ciężar ma być stały i progresja raz na tydzień do całości, a jeśli 12-10-8-8 to progresja w trakcie treningu.
W jaki sposób mam ćwiczyć?
Zmieniony przez - tony_tr w dniu 2014-07-18 18:05:36
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347433
Obojętne jest to. Chociaż jeśli dźwigasz ponadprzeciętne ciężary to wybrałbym jednak progresje i tylko jedną serię do załamania.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
10
Napisanych postów
230
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1978
Jeszcze tylko dodam od siebie, że robiąc te 4 ćwiczenia trzeba zachować odpowiednią kolejność. O ile wyciskanie na łąweczce można robić elastycznie to już np martwy ciąg po przysiadach wychodzi mi dużo gorzej. Tak samo z wiosłowaniem, przy zmęczonych nogach i plecach ciężko zrobić to prawidłowo.
Wg mnie najlepsze kolejność:
Wyciskanie
Wiosłowanie
Martwy ciąg
Przysiady Po przysiadach miałem tak zmęczone nogi, że nie mogłem wyprowadzić martwego z ugiętych nóg. W początkowej fazie martwego uda pracują również dość mocno. Czy wg was to dobra kolejność?
I wiosłowanie oczywiście robię podchwytem co by angażować również bicepsy.
Wiem np już, że źle robiłem przysiady bo zbyt bardzo obciążałem plecy (nie zachowywałem prostej pozycji). Dobrze na początku przed treningiem poćwiczyć ułożenie ciała z małym obciążeniem. Przysiady wbrew pozorom nie są łatwym ćwiczeniem. Dziś się o tym przekonałem. Przez kolejne 2 tygodnie przed rozpoczęciem treningu będę szlifował właściwe ułożenie ciałą plus kontrola w lustrze podczas włąściwego treningu. To tak dla potomnych bo dużo osób zaczyna przygodę z siłownią.
Zmieniony przez - tony_tr w dniu 2014-07-28 00:34:37
Zmieniony przez - tony_tr w dniu 2014-07-28 00:37:10
Zmieniony przez - tony_tr w dniu 2014-07-28 01:25:08