Redukcja - deficyt + fbw a waga bez zmian

To mój drogi raz na jakis czas czy 3 dni pod rząd bo to jest róznica??? Nie ma co oszukiwac samego siebie. Z redukcja to nie jeste łatwa sprawa kazdy indywidualnie musi do tego podejsc, musisz sam na sobie testowac tak jak ja to robie bo niektóre porady wcale nie są dobre. Jedni redukuja sie na białku i weglach a inny na białku i tłuszczach na kazdego co innego działa. :)

Wybacz Madzia555, ale dla mnie 20g sera żółtego wliczonego w bilans to żadna tragedia.
A na redukcji i brązowym ryżu długo też nie da wytrzymać: niewiele się najesz a spożyjesz np. połowę dziennego zapotrzebowania na węgle. Na redukcji bardzo dobrym wyborem są np. ziemniaki. O 4 gramach cukru w konfiturze do omleta 1-2 razy w tygodniu nie będę się rozpisywał

marecki 1990 - dzięki za wypowiedź, z większością się zgadzam, z wyjątkiem dwóch rzeczy:
Dużo większe wyzwanie dla mnie stanowi seria z 10 powt niż np. z 6. To właśnie te ostanie powtórzenia są najgorsze. Poza tym jestem na początku drogi więc i technikę trzeba poprawiać, co na pewno wychodzi lepiej przy ciut mniejszym ciężarze.
A druga sprawa FBW. Jak wyżej, jestem na początku drogi to raz. A dwa, dzięki temu praktycznie na całym treningu robię ćwiczenia wielostawowe, mające największe oddziaływanie na organizm. Wychodzi ok 20 serii ćwiczeń wielostawowych na trening. Przy splicie byłaby to w najlepszym wypadku połowa, a reszta to izolowane, na których w czasie redukcji aż tak mi nie zależy.

Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2014-07-09 14:11:05

Ser żółty jest OK

Co do zapotzrebowania kalorycznego - podaj może wiecej parametrów antropometrycznych, chociażby wzrost i szacowany poziom bf lub obwody. Jeśli bf jest wysoki - to śmiało ciąłbym kcal. W praktcye potem w toku redukcji będzie można ich dokładać jeśli dobrze dobierzesz produkty, Ale jelsi bf jest wysoki to też przyciąbym ww...

Wow, szef zajrzał
Wiek 34 lata
Wzrost 184 cm
Pas 98 cm
Klatka 100 cm
Biceps 39 cm
Udo 67 cm

BF - myślę, że ok. 25% (gdybyś mógł zajrzeć do mojego dziennika z podpisu, w pierwszej wypowiedzi są zdjęcia)

Od 2 dni ustaliłem nowy stały rozkład:
180g białka (2g/kgmc) = 720 kcal > 35%
200g węgli (2,25g/kgmc) = 800 kcal > 39%
60g tłuszczu (0,67g.kgmc) = 540 kcal > 26%
Łącznie 2060 kcal

W dzień treningowy węgle głownie na śniadanie i po treningu, w kolacji brak.
W dzień nietreningowy węgle głownie na śniadanie i na obiad, w kolacji brak.

Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, wiedza się zmieniła, podobno nie ma to znaczenia czy w kolacji są węgle czy nie, nawet czytałem kiedyś, że u części osób węgle w kolacji mogą przyśpieszać spalanie tkanki tłuszczowej, itp.

Z góry dziękuję za pomoc.

Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2014-07-10 08:09:22

Napisz jeszcze mozę czy w ciągu tej "redukcji" zmieniły sięj jakoś obwody. Zwłaszcza obwód talii, klatki, uda, ramienia?

Redukcję zacząłeś na poczatku czerwca. Zmieniałeś kaloryczność diety w poszczególnych tygodniach?

Czy robiłeś w ciągu ostatniego pół roku jakieś badania (np. zwłąszcza TSH)? Pytam, bo wygoląda na to, że spożycie energii u Ciebie jest zbyt wysokie, na co zwrócił już uwagę mid-night. Faktycznie jednak jest trochę dziwne, że przy aktualnym pułapie kalorycznym masa ciała nie tylko nie zmniejsza się, ale wręcz delikatnie rośnie.

Wyniki w normie, robiłem ok 9 miesięcy temu.
W kwietniu kiedy wróciłem do ćwiczeń i chciałem robić masę (hehe), ważyłem 85,5kg, w 2 miesiące doszło mi 4-4,5 kg na bilansie ok 3000kcal (180b, 370w, 90t) , więc na tej ilości szło ok 0,5 kg na tydzień czyli nadwyżka wynosiła ok. 3,5tys kcal na tydzień co daje 500 na dzień.
Z tego można wywnioskować, że moje zerowe zapotrzebowanie to ok. 2500. No a lecieć powinno już ładnie na 2 tys kcal. Nie chciałem jednak od razu zejść na 2 tys, obawiając się spowolnienia metabolizmu i braku rezerw do cięć w późniejszym etapie redukcji.

"Redukcja" od czerwca prowadzona była na bilansie ok 2300 kcal dziennie (2600 w DT i ok. 2150 w DNT). W tym momencie waga się ustabilizowała na poziomie 88,8-89,0 kg i tak już od 4 tygodni.
Co do obwodów, w pasie zeszło ok 2 cm (czuję to po spodniach, jak się mierze też, ale przy takim bembuchu to łatwo jest popełnić błąd w mierzeniu, wystarczy troszkę bardziej zacieśnić i już ucieka 1 cm). W bicepsie zero spadku, nawet chyba 0,5 cm więcej. Ogólnie mam wrażenie, że poprawia się sylwetka troszeczkę, ale brzuch prawie bez zmian.
Domyślam się, że może zachodzić tzw. rekompozycja. Niby ok. bo wtedy jest nawet możliwość dobudowania troszkę mięsa, ale jednak przy tym bf wolałbym szybciej spalić nadmiar tkanki tłuszczowej.

W niedzielę się zważę po tygodniu na 2050 kcal (180, 200, 60) i jestem ciekawe co będzie.

Za 2 tyg mam wyjazd urlopowy 2tygodniowy gdzie też pewnie zleci waga, bo wtedy nie ma czasu na dojadanie 4-5 posiłków (a słodyczy, śmieci jeść nie będę, więc pewnie tych 2000 kcal nie dostarczę). Po powrocie chciałbym już wiedzieć na jakiej ilości będą się sprawnie ale zdrowo redukować.

Dodam, że jestem chyba zwolennikiem zbilansowanej diety.

Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2014-07-10 11:06:03

Jakie badania robiłeś? Jaki wynik THS?

Skoro z pasa poleciało - tzn, ze postęp jest całkiem OK. Możliwe, zę tłuszczu ubyło i w innych partiach. Wynik na wadze - to oczywiście nie wszystko.

PRzy wysokim bf (u męzczyzn powyżej 20 - 25%) korzystniej jest wprowadządc od razu głebsze niż małe a stopniowe cięcia kaloryczne. Może to paradokslanie pomóc przyspieszyćprzemianę materii niż ją spowolnić. Drobne i ostrożne ciecia lepiej sprawdzajasieprzy umiarkowanym i niskim bf. To tak na marginesie.

Dieta niezaleznie od tego czy nisko czy wysokowęglowodanowa - zawsze powinna być prawidłowo zbilansowana

Osobiscie zazwyczaj przy wyższym bf zalecam niższe spożycie węgli, a same węgle lokuję w postłkach potreningowych i wieczornych.

Wg mnie trochę za dużo węgli, a za mało tłuszczu. Ja bym nawet podbił trochę kalorię, właśnie przez tłuszcze. Metabolizm zawsze będzie zwalniał.
Nie wiem jaki masz BF, ale 3 razy w tygodniu FBW to może być za mało, dorzuć areoby np. albo jeśli jesteś w stanie to trening interwałowy. WIęcej się wysypiaj to też może być przyczyna
Ja ważę 79 kg i redukuje się na 3000 kcal :D ale tyram po 2 razy dziennie. Według mnie dalsze obcinanie kalorii jest bezsensu przez to właśnie spowalniasz metabolizm

FBW bardzo dobry trening, tylko zależy jak się go robi, może intesywność albo objętość za mała

Wynik TSH z l25 lipca 2013r.:

wynik:2,730 norma 0 ,270-4,200

Żeby was nie odsyłać, wrzucam ostatnie treningi:
https://www.sfd.pl/ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/d6eb199dc2404787bf67af6810079fec.JPG
https://www.sfd.pl/ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/88f616d9308547d4a474e49723c01a68.JPG

i żarcie na dziś (powtarza się w 80%)