Jakie ćwiczenia dla abolutnie początkującego?

Witam Wszystkich!

Mam na imię Wojtek, mam 23 lata i ważę 100 kg przy wzroście 180cm. Zacznę może od początku.

Zdiagnozowano u mnie trzy zaburzenia o podłożu psychicznym - schizotypię, dysmorfofobię oraz zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, te zaburzenia są również powodem tego, że prawie pół życia przeleżałem w łóżku, związana z tym jest moja niska aktywność fizyczna od czasów gimnazjum, kiedy to zaczęła się moja choroba.

Chciałbym wreszcie coś w tej materii zmienić i wziąć się poważnie za siebie, ponieważ doskwiera mi absolutny brak kondycji i niska siła fizyczna, do tego dochodzi jeszcze nadwaga(nabyta poprzez branie leków zwiększających masę ciała), ciężko mi się jest nawet przemieszczać, umyć się(w sensie fizycznym, bo inna sprawa że psychicznie też mi jest ciężko) czy chociażby przenieść krzesło lub też nieść siatki z zakupami albo ukręcać ciasto i wykonywać różne czynności porządkowe jak mycie podłogi które sprawiają mi nie lada trudność.

Od niecałego roku uczęszczam także do Środowiskowego Domu Samopomocy, gdzie ćwiczę regularnie rozgrzewkę z treningu Mawashiego + 10 min na rowerku stacjonarnym pod okiem fizjoterapeutki.

Więc moje pytanie brzmi czy ćwicząc regularnie rozgrzewkę przez pewien okres czasu mogę nabrać podstawowej kondycji i trochę schudnąć(wiem że do schudnięcia potrzebna jest odpowiednia dieta połączona z dawką min. 30min. ćwiczeń aerobowych co jednak jest w moim wypadku nieosiągalne a w temacie diety jestem kompletnie zielony).

Zależy mi przede wszystkim na tych dwóch elementach. Nabraniu kondycji(aby móc dalej pracować nad sylwetką i rozwojem siły oraz masy mięśniowej) oraz schudnięciu bo odkąd przytyłem bardzo mocno się pocę myślałem że to efekt leków, ale okazuje się że to przez brak kondycji.

Zatem co ćwiczyć żeby złapać formę choć trochę przynajmniej. Proszę o wyrozumiałość to mój pierwszy post i desperacka próba szukania pomocy na forum

Pozdrawiam wszystkich czytających tego posta

Zmieniony przez - Snack3rS7 w dniu 2014-07-02 04:30:30

Zmieniony przez - Snack3rS7 w dniu 2014-07-02 04:38:25

Zmieniony przez - Snack3rS7 w dniu 2014-07-02 04:42:44

Moim zdaniem powinieneś najpierw się odchudzić, a na pewno doda Ci to pewności siebie.
Biegaj lub jeździj na rowerze. Kup sobie dobre buty( Osobiście polecam Nike Free Run) żeby nie zniszczyć stawów i do roboty!
http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1
Co do jazdy na rowerze to możesz stosować ją na przemian z bieganiem. Zacząć od 10 minut i z każdym kolejnym treningiem dokładać minutę lub dwie więcej.
Gwarantuje Ci że po kilku tygodniach będzie ogromny progres.

Przede wszystkim musisz pozytywnie myślec,każdy kto odpuszcza przestaje nie z powodu braku siły tylko chęci i motywacji,wszystko co najważniejsze zaczyna sie w głowie-to na początek.
Jezeli nigdy nie prowadziłes aktywnego trybu zycia i naprawde zamierzasz coś zmienić to okres pierwszych 3 miesięcy przyneisie Ci największe rezultaty,wystarczy tylko odpowiednie podejscie:
1.Nie przeciązaj sie juz na samym poczatku,zacznij od podstwowych aktywnosci jak spacer,szybki marsz,delikatny trucht(wszystko zalezy z czym sobie dasz rade)-30 min dziennie wystarczy.
2.Podstawowe cwiczenia,które tak naprawde kazdy wykonuje każego dnia- Przysiady,pompki-tutaj sprawa wyglada podobnie-zaczynasz od najlatwiejszych technik,podpierania sie na kolanach,niepełnych powtorzeniach robiac jednego dnia X powtórzen, kolejnego zaś X+1-progresja jest tutaj kluczowa.Nie potrzebujesz wyszukanych metod,magicznych tabletek,lśniacego sprzętu,wszystko co masz "nosisz" cały czas ze sobą :)

https://www.sfd.pl/[ART]_Pierwszy_rok_treningów_-t906985.html 
Tutaj masz artykuł jak zacząc wogóle swoja przygode z ogólnopojętą siłownia,zapoznaj sie.Nie musisz sie stosować do całosci,nawet do 50%,jezeli zaczerpniesz 2-3 pomysły to juz bedzie sukces,zmiana na lepsze.Zawsze myśl pozytywnie a wszystko przyjdzie z czasem

a co z takimi aktywnościami jak spacery/biegi, jazda na rowerze, basen? korzystasz?

PS: Dieta to dział odżywianie, tam masz przykłady.

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2014-07-02 12:47:44

@głowa116 Dziękuje Ci bardzo za rady, jednak w moim wypadku do gry wchodzi chyba wyłącznie spacer, szybki marsz i trucht za bardzo mnie męczą, przynajmniej na początkowym etapie rozwoju, no i co jeszcze ważne bardzo się przy tym pocę, aż wstyd się przyznać ale chyba nawet robienie pompek na kolanach czy przysiadów będzie ponad moje siły, tak jak wspominałem wyżej robię codziennie rozgrzewkę z treningu Mawashiego + 10 min na rowerku przecież nie tak bardzo obciążającą a męczę się przy tym całkowicie(chodzi głównie o to że po 10 min. na rowerku jestem cały spocony, od pasa w górę), czy są jeszcze może jakieś ćwiczenia, które nie są aż tak bardzo obciążające?

@QUEBLO Takie aktywności raczej odpadają, już godzinna jazda na rowerze niezmiernie mnie męczy, a pomyśleć że jeszcze 3 lata temu robiłem co sobota 40 km, jedynie spacery wchodzą w grę, basen odpada ze względu na chorobę zwaną dysmorfofobią, wstydzę się swojego ciała najogólniej mówiąc, ale i tak dzięki wielkie za pomoc

Jeszcze mam takie pytanie cz bardzo intensywne pocenie jest spowodowane brakiem kondycji? Czy w miarę łapania formy ono się zmniejszy? Jest to dla mnie bardzo ważne bo ciężko jest mi wykonywać choćby takie czynności porządkowe jak mycie podłogi nie zalewając się cały potem, chociaż muszę powiedzieć że nawet wyjście do głupiego sklepu sprawia że wracam cały zlany potem czego jest to przyczyna przecież nie wykonuję w tym czasie żadnych obciążających organizm ćwiczeń ? Chciałbym wiedzieć czy pocenie się ma związek z niską kondycją czy czymś innym. W moim wypadku każda nawet najmniejsza aktywność fizyczna objawia się wzmożonym poceniem i to jest mój problem na dziś, a nie jest to bynajmniej przyjemne. Mam w domu stepper kettlera może by zacząć ćwiczyć na nim? Jednak znowu się pojawia problem z poceniem. Nawet minuta na stepperze objawia się zwiększonym poceniem. Chciałbym przez to powiedzieć że gdyby nie to pocenie mógłbym wykonywać więcej ćwiczeń być może nawet cały trening Mawashiego, nie chodzi o to że się męczę bo męczę się przeciętnie, ale o to że się pocę. Najlepiej by było gdybyś podał jakiś zestaw ćwiczeń dla początkującego przy których się tak nie spocę a żebym mógł je wykonać w całości i bez przerw

@głowa116 Jeszcze taka uwaga dziękuje za linki, ale niestety u mnie z czytaniem jest kiepsko, nie mogę się skupić na czytaniu, nic nie zapamiętuje z fragmentu który przeczytam, może znasz na to receptę? Ponadto linki, które podałeś odnoszą się do ćwiczenia na siłowni a ja chyba jestem za słaby na siłownię, mógłbyś coś podać na temat ćwiczeń w zaciszu domowym, bez sprzętu. Napisałbym o tym w poprzednim poście ale z jakiegoś powodu nie mogę edytować swojego posta

Zmieniony przez - Snack3rS7 w dniu 2014-07-02 13:44:05

Zmieniony przez - Snack3rS7 w dniu 2014-07-02 13:47:59

Zmieniony przez - Snack3rS7 w dniu 2014-07-02 13:50:48

Skoro wykonujesz rozgrzewkę mawashiego, to rób i jego trening dla początkujących.
Co do pocenia to im więcej tkanki tłuszczowej Masz na sobie, tym bardziej się pocisz. Jeżeli ciało się przegrzewa, to ochładza się wydzielaniem potu, a tłuszcz to Nasza "warstwa ocieplacza". Co do wpływu kondycji, ja nie mam za dobrej, też się pocę jak chyba każdy. Na tę chwilę nie wiem, czy zwiększenie kondycji spowoduje mniejszą potliwośc.

Odnoścnie pocenia jest to złozone zjawisko,tłuszcz i ogolny skład ciała ma duzy wpływ na to,jednak w gre wchodzą hormony,sposób odzywianai(podaż białka)i tak jak juz powiedziano kondycja.Wraz ze wzrostem kondycji organizm bedzie męczył się mniej przy danym cwiczeniu.Musisz psychicznie zwalczyć ten "lęk" przed poceniem,wraz ze wzrostem twoich możliwości wysiłkowych powinno choć częsciowo ustąpić.Nie jesteśmy lekarzami więc to wszystko to tylko spekulacje.

Jak nie potrafisz zapamietać tekstu,ktory czytasz wyłap tylko częsc praktyczna( w tym wyadpku konkrente cwiczenia i to co ma z nim związek) i wyobraż sobie jak je wykonujesz.Siła umysłu :)
Mi pomaga :)
https://www.sfd.pl/TRENING_DOMATORA_!!!-t64139.html
Tutaj masz trenign w warunkach domowych,wybierz dowolne cwiczenie,sprobuj sie do neigo stosować a z czasem przyjdą efekty i siły na kolejne wygibasy :)

@MojeImie Myślę że jestem jeszcze za słaby na cały trening Mawashiego, zresztą fizjoterapeutka mi to odradza, więc to tak jest z poceniem, szkoda że niewiesz czy będę się mniej pocił przy zwiększeniu kondycji, ale dzięki za dobre chęci

@glowa116 No właśnie obawiam się że to zakłócenie gospodarki hormonalnej(związane z lekami które przyjmuje już od jakiegoś czasu) ma na to wpływ, nie mniej jednak mocno wierzę że poprawienie kondycji przyniesie choćby częściowe rozwiązanie tego problemu.

Więc mówisz że to lęk przed poceniem??? Czy ja wiem? Być może i tak.

Czyli mam wybrać jedno ćwiczenia z tego wątku i wykonywać je codziennie z progresją X+1 tak? A przez jaki okres czasu mam się do tego stosować, kiedy przyjdą efekty? Z tego treningu co mi podałeś chyba najodpowiedniejszym ćwiczeniem będą przysiady, jednak nie jestem pewien czy dam radę, zastój w łóżku robi swoje, tak czy inaczej wielkie dzięki za pomoc. Spróbuje się zastosować do twoich zaleceń

Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim za odpowiedzi

Zmieniony przez - Snack3rS7 w dniu 2014-07-02 17:24:44

Zmieniony przez - Snack3rS7 w dniu 2014-07-02 17:28:01

A na jakie cwiczenia Masz sily?

@MojeImie Właśnie niewiem, jako tako wychodzą mi te rozgrzewkowe, może masz jakiś pomysł na nie obciążające ćwiczenia za bardzo?