Krata na lato - Edycja 2 - wg RafalRRRR

Tak mi juz zostało z czasów jak półtorej pizzy wciagalem sam. Szkoda mi wtedy miejsca było na ranty . Teraz dzieciaki zjadają

Kur.. nie wytrzymam z Wami, po silowni lece po drozdze i robie pizze. Strach zagladac do dziennikow normalnie ;)

Ty mega lody za to spożywasz

oj zjadłby człowiek pizze - a nawet 2, choć nie wiem czy dałbym radę wciągnąć teraz

ale jakoś podczas tej redu chodzę dużo bardziej najedzony, posiłki mocno sycą
jedynie ssanie potrafi złapać mnie wieczorem jak nie mam treningu

oj zjadłbyś Kuba. Jak tak widziałem tą pizze, to na bank by weszła w mig. Cudem zjadłem te warzywka, więc byłem full. Ja dzisiaj jeszcze ładuje, ale już obcinam kcal po kontakcie z Tadziem. Teraz to juz będzie kiepsko, a również syty chodziłem

Zrobiłem sobie kiedyś pizzę LCHF. Spód na mące kokosowej z dodatkiem otrąb pszennych (ciut), jaj oraz sera (tarty parmezan i mozzarella). Reszta normalnie - własnej roboty sos bez cukru, masa sera, tłuste mięsko i warzywa.
Normalną pizzę robię sporadycznie żonie a spód ultra cienki z 60g.mąki zaledwie chociaż na drożdżach fajnie wyrasta. Do każdego spodu daję zioła (bazylia, oregano, tymianek) oraz przeciśnięty czosnek. Jest miazga.

xzaar77

Kur.. nie wytrzymam z Wami, po silowni lece po drozdze i robie pizze. Strach zagladac do dziennikow normalnie ;)

Tutaj to jedynie gadają o pizzach a jedzą tyle co kot napłakał!
Stosują się też do powiedzenia:
raz się żyje a wiele razy chudnie i tyje
(to ostatnie nazywają masowaniem a pierwsze redukcją )

Ja jak robię pizzę to ranty wywijam i daję w nie ser z cebulką, już w niedzielę będę spożywał.

Ja od piątku w Rzymie a od poniedziałku w Sorrento - 10dni okazji do ładowania oryginalną pizzą... :)