Menu:
Aeroby:
Coś mi znowu Garmin szwankuje na starcie. Vśr powinno być w okolicach 9km/h, bez tych sprintów na początku
Opis:
Menu:
Micha na 101%. To już końcówka LC. Było całkiem sympatycznie. Zero problemów z tak niskimi węglami trening siłowy jakoś poszedł, bieganie bezproblemowe na czczo czy po posiłku (jak dzisiaj i wczoraj).
Godziny trochę się poprzesuwały.
Aeroby
Miała być dzisiaj siłownia. Niestety poranny telefon od pewnej osoby mnie całkowicie rozpierdzielił i dniówka do dupy… Miałem zrobić przerwę w robocie na siłownie ale motywacji nie było w ogóle. Dlatego późnym popołudniem skoczyłem pobiegać. Zrobione zgodnie z planem prawie 35 minut. Tętno powyżej normy, ale musiałem się wyżyć jakoś… Zostało 5 dni na 4 treningi 2 wybiegi i burpees (tygodniowy plan). Do tego mam jeden wyjazd do Rzeszowa. Trzeba się sprężyć
Poszedł spalacz 3 kaps przed biegiem. Poza tym ponownie na dworze mocne słońce.
Fotki z posiłków 1, 2:
Suple:
Na czczo: Witaminy + stawy x3, Taurine Hi TEC x3,
Przed aerobami Hi TEC Thermo Fusion x3, BCAA ok 10g,
Przed snem:ZMA Hi TEC x3, Magnesium Citrate Hi TEC ok 10g, Witaminy + stawy x3,
Do posiłku: Whey C-6 80g
Media:
Brak
Pozdrawiam