Walka z wiatrakami (i tłuszczem!)...

A widziała koleżanka jaki skład ma szynka kanapkowa i pasta z krewetek? Bułki grahamki i kabanosy to też niezbyt lejdisowe jedzenie.


Może warto jeszcze raz przejrzeć: https://www.sfd.pl/[art]_Co_jedzą_Ladies_SFD_-t752315.html ?

Zmieniony przez - tylda w dniu 2014-05-25 08:30:03

zaliczenia i kolokwia dają w kość, nie wiem w co ręce włożyć i z czasem na treningi krucho :'-(

wciąż staram się dograć jedzenie, ale jeszcze daleko do ideału. Jeszcze dużo pracy przede mną.
poniżej jedzenie z wczoraj i dziś.
nieliczone: sałata lodowa, cukinia, warzywa mrożone, pomidor

Dzisiejsza aktywność- 30 min bieżnia (4km), brzuchy, rozciąganie.
Jedzenie nadal w fazie dogrywania. Mało kalorii, ale stres nie pozwala dojeść więcej. Cóż, oby do przodu!
Nie liczone: sałata, pomidor, grejfrut.

kolejny dzień do przodu Już niedługo zacznę systematyczne treningi siłowe, tylko poluźni się nieco na uczelni.
A tymczasem dzisiejsza aktywność: 20 min bieżnia (3km), 20 min orbitek, brzuchy (z prawdziwego zdarzenia), rozciąganie.
I jedzenie poniżej.
ps pasta z jajka i awokado z "lejdisowej kuchni" - bombastyczna

Postanowiłam nie biadolić tyle na ilość pracy i nauki, i zabieram się porządnie za trening. Koniec palenia franka.
a miska z dzisiaj poniżej.

frytki, bułki, CIASTKA? A co to ma być?? :-x

W piątek tylko 5h snu, ale dałam radę

Aktywność: rozgrzewka - 10 min bieżnia. Aerobox 50 min. Brzuchy i rozciąganie.

Poniżej piątkowe jedzenie.

To nie działa tak, że jem 60% czysto a 40 nie Dopracuj trochę miskę.

Zmieniony przez - Eiszeit w dniu 2014-05-31 12:24:36

Ponoć poniedziałek to świetny dzień na zaczynanie czegoś. Tak więc biorę się za trening, plus postaram się o więcej porannego biegania na świeżym powietrzu. Co do miski, ciągle kuleje, ale nie zrażam się. Obiecuję sobie coraz mniej wpadek i planowanie posiłków z wyprzedzeniem.

Dziś aerobox, brzuchy i rozciąganie.

napoje: zielona herbata x2, 1,5l wody.

A czemu makaron dwujajeczny i salami?