[ELITE Ladies]DT misworld//fitnessowy rock&roll s.17

Dziękuję Wam bardzo serdecznie!
To jest niesamowite móc odczytać tyle cudownych komentarzy
Nie dam rady odpisać każdemu, dlatego podwójny, grupowy przytulaniec

Hubert, Bull, bardzo miło gościć takie forumowe osobistości
_______________________________________________________________
Obli, to tylko efekty lekcji takich jak ta poniżej

https://www.sfd.pl/-t818471-s44.html#post6



Zaczęłam się zastanawiać nad tym jak miałaby taka fota, oddająca to co mam za sobą, wyglądać i zachciało mi się płakać, ... to przestałam o tym myśleć

Dziękuję Ci bardzo, bardzo

_______________________________________________________________
Marta, wbiłaś mnie w fotel !!! Dziękuję !!!

Zapomniałaś tylko dodać, że w tej wyprawie Mis sama nie była, bo nie raz prosiła wędrownego Mędrca Martoniusza (), który to sam niejeden szczyt zdobył , by przy ognisku popieścił Miśkowe ucho jej ulubioną baśnią:

https://www.sfd.pl/-t874267-s68.html#post5



Niejednokrotnie do tego wracałam. Ojjj niejednokrotnie

Jedno jest pewne ... oddech pełną piersią, gdzieś na tym szlaku, ... ten widok mrocznej przepaści po lewo i pięknego wierzchołka w oddali, po prawo, ... ta świadomość, że każdy krok do przodu, to kolejna ważna lekcja, ... to wszystko mnie strasznie ciekawi, napawa optymizmem, jest nie do opisania

Kocham siebie, kocham tą podróż. Kocham tę wspinaczkę Nawet jeśli przycupnę by odsapnąć, to jestem gotowa by iść dalej. Nie chcę się zatrzymywać, nie na to czas
Mędrcy na pewno będę potrzebować , co to jak siły w barkach zabraknie, przyjdzie i je zaczaruje I wcale nie mówię, że jakąś specjalną, złotą różdżką (bo gdzie na szlaku świecidełka czy cekiny ), ale wesprze, w niczym niewymyślną bułką z kiełbasą, najzwyklejszą, bez rarytasów i bajerów, a moc zrozumienia zdziała cuda

Piękne jest to jak to Marta zobrazowałaś.
Piękne i niezwykle cenne.
Dziękuję.
Ściskam i całuję.

Gratuluje Mis, piękna przemiana i upór w wejściu na szczyt. Zazdroszczę i mam cichą nadzieję, że i mi sie uda :)
Martuś pięknie napisałas opowieść o zmaganiach, łezka w oku się zakręciła.

Miss gratulacje hartu ducha,woli walki i siły. Ty jedna wiesz ile wysiłku włożyłaś w tą przemianę wielki podziw,za to,co dokonałas i szczera zazdrość super dupalka

Aby zagęścić jeszcze tą atmosferę niemal mistyczną zwrócę Wam uwagę na fakt, że czasem metafora nie jest taka metaforyczna jak się zdaje


____________________________________________________________

Kiedy klikniesz w ten link przechodzisz do posta:
____________________________________________________________


____________________________________________________________


Hmmm...





Zmieniony przez - Martucca w dniu 2014-05-19 23:23:34

Martucca

Aby zagęścić jeszcze tą atmosferę niemal mistyczną (..)
(...)


____________________________________________________________

11:32 --> 1 + 1 + 3 + 2 = 7

7 - rezonuje z wibracją i energiami "zbiorowej świadomości", duchowości, mądrości, skupienia się na życiu wewnętrznym, intuicji, wrodzonej mądrości, filozofii, godności, stabilności, kontemplacji, duchowej świadomości i przebudzenia, oświecenia, zdolności do manifestowania swoich pragnień oraz fortuny. Liczba "7" jest liczbą mistyczną symbolizującą wiedzę, siedem czakr i siedem niebios. Symbolizuje również głęboką potrzebę ludzkości do odnalezienia głębi, celu, znaczenia i duchowego połączenia. Poprzez regularne ukazywanie ci liczby "7" Anioły chcą zapewnić cię, ze świetnie sobie radzisz, że jesteś na właściwej ścieżce, a pozytywne rzeczy i wydarzenia z łatwością zawitają do twojego życia. Twoim zadaniem jest jedynie utrzymać pozytywne nastawienie i entuzjazm.

Buahahahaha. Umarłam. No dosłownie leżę i wywijam kopytami w górze

Ale numer

Mam się na baczności





Ev,


Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-05-20 00:41:30

Ołkej. Czas na zaległości.

Przed sobotą, ostatni trenio był w czwartek.
Sobota - dnt
Ndz - spacerowo

Poniedziałek

Plecy 4x20

1. Opuszczanie podchwyt maks
2. Ściąganie gumy, narciarz
3. Ściąganie gumy podchwyt
4. Przyciąganie gumy do przucha
5. Wiosło sztangą
13

+ marsz

Wtorek

Płonące pochodnie , czyli barki w ogniu

1. Wyciskanie hantli siedząc: 2x 10 (rozgrzewkowo) + 100 powt. (możesz rozbić na 6-8 serii)
3x ok.40/2x ok.60
2A. Rozpiętki nad głową 3x 10
1,5/1,5/1
2B. Face pull 3x 10
guma
3A. Wznosy hantli przodem 2x 15
1
3B. Wznosy bokiem siedząc w pochyleniu tułowia 2x 15
1
4A. Podciąganie hantli do brody 1x 30
3 na raty
4B. Szrugsy 1x 30
13

+ brzuch 3x10

+ marsz

Środa

Efekt powyższego - DNT

Czwartek

Nogi
3x20 (cztery serie innym razem )

marsz +

1. Prostowanie nóg z gumą
2. Uginanie z piłką
3. Uginanie nóg z gumą
4. Mostek biodrowy
5. Odwodziciele z gumą
6. Przywodziciele z gumą
7. Wspięcia na palce
8. Wspięcia siedząc
______________________________________________________________
Teraz będzie troszkę spokojniej. Będę się trzymała starego planu, ale tak, żeby przetrwać w stagnacji, bez szaleństw , więc będzie traktowany po prostu luźniej
Barków w oryginale nie mogłam sobie odmówić

Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-05-23 00:11:21

Piątek

DNT

Sobota

TRENING

marsz +

Nogi
3x20

1. Przysiad z piłką przy ścianie
2. Przysiad plie
5
3. Wypady
4. RDL
9
5. Wejście na podwyższenie
6. Ściskanie piłki
7. Wspiecia na palce stojąc
8. Wspięcia na palce na piłce
_________________________________________________________________
Lubię to, że się trzeba rozbierać w związku z pogodą
Koleżanka mi dzisiaj powiedziała, wbijając palca w naramienny, że nie muszę mówić, że ćwiczę, bo widać
Zawsze chciałam, żeby po ramionach od tak było coś widać

Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-05-25 00:47:41

Jestem pełna uznania i podziwu dla Twojej przemiany. Zapisuję sobie Twój dziennik jako wielka inspiracja i motywacja, że wszystko jest możliwe!

Asiuk, dziękuję Ci bardzo
To tak naprawdę jest proste. Wystarczy dwie literki wymazać Powodzenia!



Powrót mi się przyspieszył, więc czas najwyższy się updatować.
Pogoda była iście dla bogaczy (bo na pewno nie pod namiot ) i naprawdę, z całych sił wkręcam sobie, że wcale się nie rozpogadza
__________________________________________________________________
Porobiłam jeszcze coś z poprzedniego planu i w międzyczasie wzięłam się za FBW , a mianowicie przerobiony, dawniejszy plan od Viki na trzy rundy. Wypadły akurat wszystkie trzy. Tak idąc w myśl zasady: "prawdziwy trening zaczyna się jak chcesz go przerwać" ...

Kolejność przypadkowa:

TRENING:

*FBW A 3x20

1a. wyciskanie hantli
3
1b. przysiad plie
5/5/5x10+ccx10

2a. wiosłowanie hantlą
7
2b. uginanie nóg na piłce

3a. podciąganie sztangi do brody
5
3b. mostek biodrowy
niewyrobiony

4a. uginanie ze sztangą
5
4b. czachołamacz
5

+ marsz

Pamiętam, że dwa dni było wspaniale

TRENING:

*FBW C 3x20

1a. pompki max
1b. przysiad z piłką

2a. przyciąganie gumy do brzucha
2b. uginanie nóg z gumą

3a. rozpiętki nad głową
1,5
3b. prostowanie nóg z gumą

4a. młotki
3
4b. prostowanie z gumą

5a. turlanie piłki
5b. rowerki
niewyrobione

+ marsz

Grejt

TRENING:

*FBW B 3x20

1a. rozpiętki
2
1b. wypady chodzone

2a. ściąganie gumy na narciarza
2b. RDL
13

3a. wyciskanie hantli siedząc
3
3b. wejście na stopień

4a. uginanie z hantlami
3
4b. kick back
2

+ marsz
______________________________________________________________
Specjalną miłością do tego planu nie pałam , ale myślę, że jeszcze jedną rundę zrobię, tak żeby kształtu nie stracić
Teraz już byście nie powiedziały, że jest, jak to było Aaa, cytuję: "sucho" , ale na suszenie będzie i czas

Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-06-04 18:45:45