Na wstępie chciałbym pokrótce przedstawić Wam swoją osobę. Zgodnie z regulaminem, najpierw podaję podstawowe dane:
Wiek: 25 lat (10/1988).
Wzrost: około 188-189cm.
Obecna waga: około 90kg.
Staż: Z jakimkolwiek pojęciem to około 5 lat.
Kiedyś grałem profesjonalnie w pewną grę komputerową, co wiązało się z wielogodzinnym przesiadywaniem przed komputerem (nawet do kilkunastu godzin na dobę). Zero jakiegokolwiek ruchu, pochłanianie niebotycznych ilości śmieciowego jedzenia oraz wypijanie hektolitrów napojów słodzących zaowocowało sporą nadwagą. W wieku 17 lat, waga dochodziła nawet do 105kg. Na szczęście w porę się ogarnąłem i wziąłem za siebie. Kompletnie nie znając się na rzeczy, zrzuciłem około 30kg w zaledwie 4 miesiące, biegając 2-3 razy dziennie, spożywając przy tym naprawdę znikome ilości kalorii. Przy wzroście 189cm zbiłem wagę do 75kg, co już podchodziło pod lekką niedowagę, a moja skóra cieszyła się najlepszą jakością (dosłownie zwisała mi na spodnie w każdym możliwym miejscu). Właśnie wtedy zdecydowałem, że skupię się na powiększaniu masy mięśniowej, aby moja skóra miała się na czym opinać.
Niestety nie posiadam zdjęcia z "kulminacyjnego" okresu otyłości, gdyż wtedy unikałem aparatu jak ognia. W zamieszczonych na końcu fotkach, w pierwszej kolejności wrzuciłem progres trwający od 2006 do końcówki 2013 roku. Na tym porównaniu "na wypasie" ważyłem koło 101kg.
O ile się nie mylę, mój pierwszy kontakt z siłownią miał miejsce jakoś w połowie 2007 roku. Oczywiście to było coś na zasadzie przyjść, "zaliczyć" każdy możliwy przyrząd, wrócić do domu i zjeść paczkę płatków fitness z mlekiem 0,5%. Takie bardziej konkretne podejście do tematu diety i treningów, z jakąś tam nabytą przez ten okres wiedzą, zaczęło się w 2009 roku i trwa do chwili obecnej.
Aktualnie wszystko to stało się moją pasją, a zarazem stylem życia. Od ponad 2 lat pracuję jako trener, pomagając ludziom w realizowaniu ich celów dotyczących uzyskania wymarzonej sylwetki.
Natomiast w tym roku zdecydowałem się na pierwsze starty w zawodach kulturystycznych. Ze względu na za zbyt małą wagę w stosunku do wzrostu, w tym sezonie startuję w kategorii "Męska sylwetka". Za mną już Mistrzostwa Śląska oraz Mistrzostwa Polski. Za 10 dni następny start na Uniwersyteckich Mistrzostwach Polski w Krakowie i być może tydzień później FA Challenge w Opolu (tu już klasyk, z uwagi na brak "Męskiej sylwetki" w kategoriach. Co mi szkodzi pobawić się i spróbować ). Docelowo będę przygotować się na jesienne starty ("Kamienna rzeźba", "Puchar Polski"). Zwykle do wszystkiego szykowałem się sam, w oparciu o zdobytą wiedzę oraz porady profesjonalnych zawodników z mojego otoczenia. Tym razem najprawdopodobniej będę przygotowywał się z pomocą Karola Małeckiego. Co tego wyniknie? Pożyjemy, zobaczymy..
Jak już wcześniej wspomniałem, do fotki z progresem dołączam jeszcze kilka zdjęć przedstawiających obecną sylwetkę.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie oraz zapraszam również na mój fanpage: https://www.facebook.com/roch.michal