Kto co lubi. Ja jakoś nie widzę sensu w robieniu masy, poza tym, że będę fajnie wyglądał i był nieco silniejszy, ale jak pisałem to kwestia gustu :D
...
Napisał(a)
Mnie do tego ciągnie, biegnę wsłuch**ąc się w ulubioną muzykę nabijając kilometry.
Kto co lubi. Ja jakoś nie widzę sensu w robieniu masy, poza tym, że będę fajnie wyglądał i był nieco silniejszy, ale jak pisałem to kwestia gustu :D
Kto co lubi. Ja jakoś nie widzę sensu w robieniu masy, poza tym, że będę fajnie wyglądał i był nieco silniejszy, ale jak pisałem to kwestia gustu :D
...
Napisał(a)
To, że ktoś dobrze wygląda nie znaczy, że nie ma kondycji ;) A na co komu biec 30 minut? To raczej nie ma sensu ;P
...
Napisał(a)
Nie pisałem, że to się wyklucza, ale trudniej gościowi o masie 90kg przebiec jakiś dystans niż chuderlakowi 60kg :D Przykład? Pudzian? Nieco skrajny, ale pasuje pod to, przez tą masę dyszy jak świnia w ringu, ale to przez to, że po prostu inne sporty uprawiał i nie przyzwyczajony do wydolnościowego wysiłku.
Moglibyśmy tak rozważać na wszystkie tematy, a jedno podstawowe -> po co ćwiczyć? ->dlaczego uprawiasz akurat ten sport, a nie tamten? ->po co biegać 30 minut, skoro w życiu mało potrzebne tak długie bieganie ->po co wyciskać 200kg na klatę, co mi w życiu aż tak dużo nie da. I tak można podważać moim zdaniem ile się chce, i że tak naprawdę wszystko jest w życiu bezużyteczne jeśli dobrze się nad tym zastanowić, bo o to Ci chodziło pisząc "po co biegać 30 minut?" że nie ma sensu i przełożenia w życiu :P?
Poza tym na początek złapanie podstawowej kondycji jest potrzebne, bo wątpię żebym ktoś dał radę robić interwały, które są jednak najskuteczniejsze jeśli chodzi o kondycję bez podstawowej kondycji, zapewne by się porzygał.
Jak pisałem gusta - inni lubą szachy, a inni pływanie. Jeśli kogoś to cieszy to dobrze, bo ma pasję i niezależnie od wszystkiego po prostu to trenuję, nawet jeśli to nie ma sensu według osób trzecich
Moglibyśmy tak rozważać na wszystkie tematy, a jedno podstawowe -> po co ćwiczyć? ->dlaczego uprawiasz akurat ten sport, a nie tamten? ->po co biegać 30 minut, skoro w życiu mało potrzebne tak długie bieganie ->po co wyciskać 200kg na klatę, co mi w życiu aż tak dużo nie da. I tak można podważać moim zdaniem ile się chce, i że tak naprawdę wszystko jest w życiu bezużyteczne jeśli dobrze się nad tym zastanowić, bo o to Ci chodziło pisząc "po co biegać 30 minut?" że nie ma sensu i przełożenia w życiu :P?
Poza tym na początek złapanie podstawowej kondycji jest potrzebne, bo wątpię żebym ktoś dał radę robić interwały, które są jednak najskuteczniejsze jeśli chodzi o kondycję bez podstawowej kondycji, zapewne by się porzygał.
Jak pisałem gusta - inni lubą szachy, a inni pływanie. Jeśli kogoś to cieszy to dobrze, bo ma pasję i niezależnie od wszystkiego po prostu to trenuję, nawet jeśli to nie ma sensu według osób trzecich
...
Napisał(a)
Dzisiejszy wf skusił mnie do tego, aby do całego planu tygodniowego dodać 1 trening stricte siłowy, aby "podtrzymywać" poziom siły.
Ćwiczyliśmy chwilę na siłowni, był tam atlas i na nim wycisnąłem na klatę 85kg, a stając na podwyższenie i robiąc martwy ciąg wytargałem tak 100 kg, ile % tak naprawdę z tego ciężaru mogłem wycisnąć skoro to atlas i nie była to sztanga, więc było w miarę stabilne poza tym podwyższeniem, bo to ławka i się lekko chwiała?
Szkoda, że nie byliśmy na tej drugiej siłowni, bo aż jestem ciekaw ile byłbym wstanie maksymalnie wycisnąć na sztandze
Nie wiem jak u was, ale u mnie ciągle pada i nie mam jak biegać , więc myślałem nad dodaniem basenu. Dziś się może wieczorem wybiorę popływać.
Ćwiczyliśmy chwilę na siłowni, był tam atlas i na nim wycisnąłem na klatę 85kg, a stając na podwyższenie i robiąc martwy ciąg wytargałem tak 100 kg, ile % tak naprawdę z tego ciężaru mogłem wycisnąć skoro to atlas i nie była to sztanga, więc było w miarę stabilne poza tym podwyższeniem, bo to ławka i się lekko chwiała?
Szkoda, że nie byliśmy na tej drugiej siłowni, bo aż jestem ciekaw ile byłbym wstanie maksymalnie wycisnąć na sztandze
Nie wiem jak u was, ale u mnie ciągle pada i nie mam jak biegać , więc myślałem nad dodaniem basenu. Dziś się może wieczorem wybiorę popływać.
...
Napisał(a)
No pogoda u mnie też jest słaba, dlatego zamiast terenowego treningu zrobię sobie trening z użyciem schodów :)
Basen to dobry pomysł i np. jak masz tam saune to zrób sobie seans(-e) po pływaniu :)
Basen to dobry pomysł i np. jak masz tam saune to zrób sobie seans(-e) po pływaniu :)
...
Napisał(a)
Byłem na tym basenie, popływałem 45 minut, 5 minut jacuzzi. Pływałem cały czas żabką, na początku 2-3 razy basen spokojnie, a potem starałem się zaczynać płynąc przez basen pod wodą jak najdłużej, czasem mi się udawało prawię połowę zrobić i tak wyglądało te 45 minut.
Mimo ciągłego pływania czuję się zrelaksowany.
Póki co muszę wyrobić wydolność na basenie, a potem się pobawię w jakieś rozpiski. Może moja technika nie jest najlepsza, ale grunt, że pływam, bo przykładowo kraulem sportowym nie potrafię, ale kraulem ratowniczym jeśli wiecie który to styl(bez zanurzania głowy) już tak, żabką potrafię normalnie, a na grzbiecie próbowałem 2 lata temu, ale jakoś mi to nie wychodziło.
Mimo ciągłego pływania czuję się zrelaksowany.
Póki co muszę wyrobić wydolność na basenie, a potem się pobawię w jakieś rozpiski. Może moja technika nie jest najlepsza, ale grunt, że pływam, bo przykładowo kraulem sportowym nie potrafię, ale kraulem ratowniczym jeśli wiecie który to styl(bez zanurzania głowy) już tak, żabką potrafię normalnie, a na grzbiecie próbowałem 2 lata temu, ale jakoś mi to nie wychodziło.
...
Napisał(a)
Dzisiaj również byłem popływać, dodałem rozgrzewkę. Dziwnie musi to wyglądać jak ktoś macha łapami przed wejściem do basenu
I popływałem tak samo jak ostatnio żabką(styl klasyczne), no i starałem się jak najwięcej pływać pod wodą co jaki czas. Zastosowałem też inną technikę w tym nurkowaniu, nurkuję, odbijam się nisko od ściany i płynę praktycznie po dnie w pozycji strzałki i co kawałek macham nogam i rękoma, ale rzadziej rękoma, bo czytałem, że więcej tlenu wtedy tracę.
I przepływałem tak połowę basenu na jednym wdechu, a ostatni raz, gdy wychodziłem to całą szerokość, tak więc jak na początek nie tak źle.
Oglądałem filmiki z techniką stylów i powiem wam, że pływać potrafię, ale z pływacką techniką to już nie bardzo, ale jestem samoukiem, a w dodatku uczyłem się bez okularków, więc muszę niwelować te nawyki.
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-05-17 15:57:24
I popływałem tak samo jak ostatnio żabką(styl klasyczne), no i starałem się jak najwięcej pływać pod wodą co jaki czas. Zastosowałem też inną technikę w tym nurkowaniu, nurkuję, odbijam się nisko od ściany i płynę praktycznie po dnie w pozycji strzałki i co kawałek macham nogam i rękoma, ale rzadziej rękoma, bo czytałem, że więcej tlenu wtedy tracę.
I przepływałem tak połowę basenu na jednym wdechu, a ostatni raz, gdy wychodziłem to całą szerokość, tak więc jak na początek nie tak źle.
Oglądałem filmiki z techniką stylów i powiem wam, że pływać potrafię, ale z pływacką techniką to już nie bardzo, ale jestem samoukiem, a w dodatku uczyłem się bez okularków, więc muszę niwelować te nawyki.
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-05-17 15:57:24
...
Napisał(a)
Dzisiaj bieganie - 45 minut stałym tempem, potem rozciąganie wiadomo obowiązkowe. Po biegu zjadłem dopiero godzinę później i lekko mnie brzuch boli, ale czuję się spełniony, że biegałem :D
Jutro basen najprawdopodobniej.
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-05-19 20:22:37
Jutro basen najprawdopodobniej.
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-05-19 20:22:37
...
Napisał(a)
Na lekcjach wychowania fizycznego trochę sztangą pomachałem, bo byłem niećwiczący to poszedłem na salkę ze sprzętem. I zrobiłem sobie taki mini trening:
Wyciskanie leżąc:
3 serie -> ciężar: 60+gryf[2 powtórzenia], 64+gryf[2 powtórzenia], 64+gryf[1 powtórzenie]
2 serie martwego ciągu -> ciężar 40+gryf[4 powtórzenia], 60+gryf[2 powtórzenia]
1 seria wiosłowania -> ciężar 40+gryf[3 powtórzenia]
Trochę nierozsądnie, bo bez rozgrzewki.
A niedawno wróciłem z basenu, i powiem wam, że raptem byłem 3 razy na basenie, raz biegałem, a już widzę poprawę :D Albo ta poprawa wynika z tego, że skorygowałem oddychanie, które jest istotne i nie męczę się tak, stylem klasycznym(żabką) jestem teraz wstanie przepłynąć tak 4-5 długości basenu, a wcześniej przy pierwszej wizycie to jak przepłynąłem raz to już dyszałem
Trochę mam opory do nauki kraula, bo będzie to wyglądało pokracznie, jeszcze mam czepek ubrany na basenie gdzie nie trzeba mieć, okularki - wyglądam jak pływak, a tu jakiś wieś kraul bym pokazał to ratownikom by puściły zwieracze, ale następnym razem się zaprę i powiem sobie "walić innych, robię swoje"
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-05-20 20:17:21
Wyciskanie leżąc:
3 serie -> ciężar: 60+gryf[2 powtórzenia], 64+gryf[2 powtórzenia], 64+gryf[1 powtórzenie]
2 serie martwego ciągu -> ciężar 40+gryf[4 powtórzenia], 60+gryf[2 powtórzenia]
1 seria wiosłowania -> ciężar 40+gryf[3 powtórzenia]
Trochę nierozsądnie, bo bez rozgrzewki.
A niedawno wróciłem z basenu, i powiem wam, że raptem byłem 3 razy na basenie, raz biegałem, a już widzę poprawę :D Albo ta poprawa wynika z tego, że skorygowałem oddychanie, które jest istotne i nie męczę się tak, stylem klasycznym(żabką) jestem teraz wstanie przepłynąć tak 4-5 długości basenu, a wcześniej przy pierwszej wizycie to jak przepłynąłem raz to już dyszałem
Trochę mam opory do nauki kraula, bo będzie to wyglądało pokracznie, jeszcze mam czepek ubrany na basenie gdzie nie trzeba mieć, okularki - wyglądam jak pływak, a tu jakiś wieś kraul bym pokazał to ratownikom by puściły zwieracze, ale następnym razem się zaprę i powiem sobie "walić innych, robię swoje"
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-05-20 20:17:21
Poprzedni temat
[ Dziennik treningowy ] //Trening trzema ćwiczeniami //
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
Następny temat
Pompki i Podciąganie
Polecane artykuły