[Dziennik] - WŚ

Wróciłem z jazd i daruję sobie dzisiejszy trening, nie przekładam go na jutro, bo dziwnie się czuje. Jakbym miał gorączkę, ale nie mam, taki jakiś osłabiony, a z drugiej strony czuję siłę - dziwne. Także odpuszczam ten 1 trening, jutro zrobię test do następnego cyklu ze statycznych pozycji, a w niedziele pomiary z ciekawości czy coś urosło. Od poniedziałku nowym planem.

Teraz coś z wyższą intensywnością?

Co masz na myśli? Skrócę tylko czas odpoczynku między seriami/ćwiczeniami o te 30s -> 1.5 minuty.

Czas treningu: 3:35
Strasznie długo Ci po prostu schodzi ten trening. Powinieneś się mieścić góra w 2h.

Czy ja wiem, czy to tak źle, jeśli więcej poświęca na trening. Do tego z własną masą ciała są raczej mniejsze ograniczenia niż do żelastwa.
Zauważ również, że wykonuje długie rozciąganie i dolicz rozgrzewkę.

Liczyć rozciąganie i rozgrzewkę łącznie 1h to trening i tak zajmuje 2.5h. Czy żelastwo, czy nie trening powinien mieć jakąś intensywność.

Rozgrzewka ok 20 minut, rozciąganie od 40 do 1.5 dochodzi.

Przemyślałem to i z niektórych ćwiczeń górnych partii zmniejszę czas rozciągania o połowę (z 30 na 15 sekund), prócz ćwiczeń na przykurcze(2 ćwiczenia na barki). Z moich obliczeń wychodzi dobre 10 minut zaoszczędzone, zawsze coś

Spróbuje również zmniejszyć czas odpoczynku między seriami do 1.5 minuty.



Robiłem przed chwilą test statyk:

Handstand = 42 s
L-Sit = 36 s

Poprawa w handstandzie niewielka, ale mimo wszystko cieszy mnie to, że jako początkujący w te klocki potrafię ustać tyle.

W L-sit jak dla mnie progres jest, bo poprzedni czas, gdy zaczynałem z Sommerem w teście wyniósł 30s, z tym, że z tego co dobrze pamiętam pozycja PB-Low czyli ta poniżej poziomu, a dziś normalna poziomka.


Wychodzą takie czasy, że nie ładnie się dzieli, więc zaryzykuje i będę robił 3 serie po 25 sekund zarówno w HS jak L-ce.

Myślę, że się uda, bo już w głowię mam plan jakim zacznę od poniedziałku jak wszystko pójdzie dobrze, bo jak pisałem wczoraj głowa mnie bolała, a dziś zakatarzony, wczoraj 37*, ale szamam czosnek co chwilę, więc może to przegonię.



W głowię już mi siedzi plan na następny cykl:


1. Tutaj chciałem dać pompki na jednej ręce typowo pod triceps(łokieć idzie przy ciele), ale nie dam rady . Macie jakieś propozycje? Dobre ćwiczenie na triceps, które będzie na tyle wymagające, że nie będę musiał dodawać kg przy 5 powtórzeniach? Bo jeśli nie, to wezmę dipsy na krzesłach z obciążeniem albo diamentowe.

2. Podciąganie podchwytem w pozycji "L"/hollow body na kółkach

3.



4. Pistolety

5. Rolowanie karkiem

6 i 7 - wiadomo statyki.

Jeżeli dobrze się czujesz gdy trenujesz 3h:35min to rób tyle czasu ile robiłeś. Nie słuchaj każdego kto wieży, że organizm po takim treningu się przetrenuje. Spokojnie możesz trenować nawet 2-3h każdego dnia i zobaczysz, że nic Ci się nie stanie. Gdy zobaczysz, że Masz regres, zwykle pare dni lekkiego treningu lub pełnego odpoczynku i wszystko wraca do normy.

To nie tak, że wy macie wpływ na to ile trwa mój trening i jak wygląda, ale jak trenuję od września to coraz dłużej mi schodzi. 3.5h to jednak dużo, i niekiedy zdarza się, że pod koniec treningu ssie mnie w brzuchu.

Poza tym jest jeszcze szkoła, prawko i znajomi, aczkolwiek teraz zima to raczej się z domu nie chcę ruszać, ale mimo wszystko jak skrócę czas odpoczynku i czas w niektórych ćwiczeniach rozciągających nic mi się nie stanie, bo moim celem w rozciąganiu jest side split. Także rozciąganie trica, bica i klaty mało się ma do tego czy zrobię ten szpagat czy nie :D Nie mniej jednak nie rezygnuję z rozciągania, bo będę czuł się jak drewno.


Co uważacie tak w ogóle o tym planie? Pomyślałem, że ten cykl pozwoli wzmocnić mi ramiona(głównie triceps, bo tu kwiczę) i nieco skośne mięśnie brzucha co powinno ułatwić mi flagi. I co na ten tricek? Pseudo Planche Push Ups, pompki w staniu na rekach angażując bardziej tricek(łokcie prowadzone przed siebie)?



Zmieniony przez - WŚ w dniu 2013-12-21 20:19:26

Dipsy polecam na triceps, później przejść na ruskie.. Zobaczysz, że wskoczy Ci +100 do Triceraptora.
Podciąganie z hollow body.
Na lędźwie coś dodaj. Mostek, np. zapaśniczy lub na rękach zwykły, a później wiatrak.