byle do przodu - dziennik

spokojnie, sukcesywnie i długofalowo - będzie dobrze

nawet spadło do 92,0kg zaraz przed pierwszym posiłkiem.

Ogólnie teraz dieta:
jaja, pasztet codziennie (w piątek twaróg zamiast pasztetu). do tego pomidory i papryka w niemałej ilości
Na obiady piersi, schab, łopatka, wątróbka + warzywa na patelnie, ew. same ziemniaki, marchewka, buraki
a na przekąskę 500ml mleka z wiórkami i świeżomielonym siemieniem. Po drodze też garść orzechów. Czasem trafi się nieco oliwy, warzywa i jajecznica smażona na smalcu. Praktyzcnie zero zbóż. Węgle z mleka i warzyw oraz jakieś drobne z pozostałych produktów.

Herbatka zielona, czerwona i czarna Earl Grey, 1,5l wysokozmineralizowanej wody dziennie.

Razem z wodą mieszczę się w 15zł/dziennie, a w dni z wątróbką jestem ledwo ponad 13zł :)

Suplementacja tranem 5ml, TOP10 - 1 kaps, beta+kreta przed treningiem i w DNT, BCAA na treningu i po treningu (10g całość), tyrozyna przed trenem 1g+



Zmieniony przez - paramaribo2 w dniu 2014-05-03 21:35:51

Jaką wodę pijesz? Ja ostatnio Polarisa, mineralna a złotówę za 1.5l

saguaro z lidla na propsie

A "na bogato" staropolanka 2000, muszynianka


Para - nei wygląda to źle

muszynianka jak jest ponizej 2zł (promocje), a tak to piwniczanka po 1,70

wszystko leci git! fat też. dzisiaj z rana było nawet 92,0kg ale byłem lekko odwodniony po nocy (szczególnie, że w domu się grzało i wyszła mi mini sauna w pokoju przez noc :/)

w piątek były barki i tricepsy bardzo ładnie
w sobote jedynie łydki bo coś mi gruchło w kolanie i o ile w przysiadzie schodząc w doł było ok, to chcąc się dźwignąć czułem kłucie w dolnej części kolana.
niedziela była dniem odpoczynku ale zaliczyłem 30min rowerka
w poniedziałek bardzo ładnie klata + biceps, dziś domsy na klacie są.
wtorek, znaczy dziś, rowerek 40minut bo pogoda git.

co do diety - niedojadam, brak czasu, studia itp. dobrze że na trening starcza czasu. Węgli mało, nie przekraczam bodaj 100g dziennie z czego połowa jest z warzyw a 25g z mleka.

do projektu niestety z braku czasu się nie zgłaszam. ale formę na lato robimy, uda powoli wychodzą, krata na brzuchu powolutku zaczyna się momentami przebijać.

waga na czczo 91,4-91,5kg. w tym tygodniu nie miałem żadnego treningu, może w najbliższym się uda, ale rewelacji czasowej nie mam. Dieta tak jak była 2700kcal max. Zdrowie się poprawia.

23.05.2014

W końcu mogłem zrobić trening. Ciężary śmieszne bo dawno nie trenowałem, a jutro potrzebuję sprawnych nóg (choć i tak DOMSy będą).
Co do miski - miało nie byc chleba pszennego, ale kosztem kolacji (zmniejszona) zjadłem, przywieziony prosto z piekarni, jeszcze ciepły.

TRENING

Przysiady ze sztangą z przodu - 20x10kg | 20x10kg
Przysiadu ze sztangą na barkach - 8x40kg | 8x40kg | 8x40kg | 8x40kg
Syzyfki - 10 | 10 | 10 | 10
Wykroki ze sztangielkami - 10x6kg | 10x6kg | 10x6kg | 10x6kg
Żuraw - 10 | 10 | 10 | 10 | 10 | 10
Wspięcia na palce ze sztangielkami - 15x22kg | 15x22kg | 15x22kg | 15x22kg | 15x22kg | 15x22kg

Bezpośrednio po treningu:
Rower na szosie - 6,5km


SUPLE

10g Creatine+Beta-Alanine
1,5g L-tyrozyny
1x TOP10
1x ZMA
3x czosnek
1x wit.C
5ml tranu


DIETA

12:00 - 170g goudy + pomidor + papryka + 25g orzechów włoskich
16:00 - 500ml mleka + 40g białka + 30g wiórków kokosowych + 20g siemienia lnianego + 70g płatków owsianych
17:00 - 350ml coli zero + 180g chleba pszennego
19:45 - 6 jaj + 10g smalcu + 20g ketchupu

Kcal - 2810
Białko - 165g
Węgle - 185g
Tłuszcze - 155g

w żurawiu ogarniasz już bez rąk?


Cieżary fakt - masakra


A DOMSy to będa pojutrze bardziej niż jutro

ręce w żurawiu są, ale w porównaniu z pierwszymi próbami tego ćwiczenia jest spora różnica. Ręce pracują tylko w pierwszej fazie podnoszenia i już się nie wybijam tylko płynnie popycham