Trasy jeszcze nie zaplanowałem, mam dużo lasów naokoło także jest gdzie pojeździć. Teren mieszany - trochę asfalt, trochę las. Podjazdy zawsze się znajdą. Tereny - Lasek Wolski, Kopce Krakowskie, Dolinki Podkrakowskie, Las Zabierzowski.
...
Napisał(a)
Nie wiem co tam jeszcze było w tej masie bo narzeczony siostry od mamy przywiózł i w smaku...coś niesamowitego grzech było nie jeść.
Trasy jeszcze nie zaplanowałem, mam dużo lasów naokoło także jest gdzie pojeździć. Teren mieszany - trochę asfalt, trochę las. Podjazdy zawsze się znajdą. Tereny - Lasek Wolski, Kopce Krakowskie, Dolinki Podkrakowskie, Las Zabierzowski.
Trasy jeszcze nie zaplanowałem, mam dużo lasów naokoło także jest gdzie pojeździć. Teren mieszany - trochę asfalt, trochę las. Podjazdy zawsze się znajdą. Tereny - Lasek Wolski, Kopce Krakowskie, Dolinki Podkrakowskie, Las Zabierzowski.
...
Napisał(a)
Ja w święta trzymałem ścisłą diete, to sobie dziś odbiłem naleśnikami kakaowymi proteinowymi :) . Pewnie 100 km przebiłeś bo pogoda dzisiaj super była :)
...
Napisał(a)
Dzień 7 Tydzień 4 - 22.04.2014
Dzisiaj pogoda dopisała. Wyszło tak jak chciałem. Pobudka koło 10:15 i od 12:00 rower. Trasa raczej po płaskim, głównie asfalt. Zjechałem też na moment do lasu, udało się nawet wykręcić 63 kmh z górki. Nie chciałbym się wyj**ać przy tej prędkości, starłoby mnie po asfalcie jak na tarce Chociaż rekord to jeszcze nie był.
Praca od 19:00 do 7:00, do LIDLa już niestety nie zdążyłem. Jutro jednak wolne to spędzę tam trochę czasu i spokojnie przeglądnę półki i ceny.
Dieta
Śniadanie na szybko mix bo chciałem na rower. Po rowerze szybko też mix i ser bo praca na 19:00 a dość zmęczony byłem. Dzisiaj bez mięsa bo w Lewiatanie nie było żadnego...wieczorkiem jeszcze 1 piwo weszło bo odwodniony po rowerze jestem
Trening
- rower w terenie 64 km (2h 49 min, średnie tempo 22,7 kmh)
(łącznie w sezonie 236 km / 5000 km)
Brakło jakoś powera na więcej kilometrów :-/
Dodatki
- cola z lewiatana
- witaminy i minerały olimpu
Jutro i pojutrze wolne. Pomiary dopiero pojutrze bo zapomniałem że dzisiaj mam nockę w pracy.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-22 22:51:52
Dzisiaj pogoda dopisała. Wyszło tak jak chciałem. Pobudka koło 10:15 i od 12:00 rower. Trasa raczej po płaskim, głównie asfalt. Zjechałem też na moment do lasu, udało się nawet wykręcić 63 kmh z górki. Nie chciałbym się wyj**ać przy tej prędkości, starłoby mnie po asfalcie jak na tarce Chociaż rekord to jeszcze nie był.
Praca od 19:00 do 7:00, do LIDLa już niestety nie zdążyłem. Jutro jednak wolne to spędzę tam trochę czasu i spokojnie przeglądnę półki i ceny.
Dieta
Śniadanie na szybko mix bo chciałem na rower. Po rowerze szybko też mix i ser bo praca na 19:00 a dość zmęczony byłem. Dzisiaj bez mięsa bo w Lewiatanie nie było żadnego...wieczorkiem jeszcze 1 piwo weszło bo odwodniony po rowerze jestem
Trening
- rower w terenie 64 km (2h 49 min, średnie tempo 22,7 kmh)
(łącznie w sezonie 236 km / 5000 km)
Brakło jakoś powera na więcej kilometrów :-/
Dodatki
- cola z lewiatana
- witaminy i minerały olimpu
Jutro i pojutrze wolne. Pomiary dopiero pojutrze bo zapomniałem że dzisiaj mam nockę w pracy.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-22 22:51:52
...
Napisał(a)
Wróciłem właśnie z LIDLa Wrażenie bardzo pozytywne, fajny sklep. Przywitały mnie całe regały najróżniejszych słodyczy ale nie dałem się
Mozzarella dość tania (po 100g opakowanie czyli te mniejsze ale i tak tanio). Nie jadłem jeszcze mam nadzieję że w smaku będzie OK.
Fajnie piersi z kurczaka - takie co nie trzeba już nic z nich wykrajać (lub jeden malutki kawałeczek, bez kości, bardzo łatwe w obróbce).
Cola freeway - faktycznie coś zaj**istego. Mi smakuje tak samo jak zwykła coca cola czyli pysznie. Teraz widzę że to lewiatanowskie g**** jednak nie było do picia...
Przez 3 dni nie muszę chodzić do sklepu :D Ewentualnie do piekarni pod blokiem po połówkę żytniego razowego krojonego za 2 zł...
Ceny:
- banany cena za kilo - 4,85 zł
- mozzarella 100g - 2,59 zł
- jaja klasa M 10 szt. - 3,79 zł
- cola ligt freeway 12 litrów - 11,94 zł
- nałęczowianka 1,5 L - 1,69 zł
- karkówka b/k za 560 gram - zapłaciłem 10,49 zł (chyba sporo ?)
- filet z piersi kurczaka - za 1 kg takich co już nie trzeba wykrajać 15,78 zł - raczej całkiem spoko
Jeszcze nie do końca znam się na porównywaniu cen z różnych sklepów Jakbym nie kupił z ciekawości tego cromemberg serka i jakiegoś wina słodkiego czerwonego za 9 zł :P to za 50 zł na 3 dni miałbym pełne wyżywienie.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-23 15:09:38
Mozzarella dość tania (po 100g opakowanie czyli te mniejsze ale i tak tanio). Nie jadłem jeszcze mam nadzieję że w smaku będzie OK.
Fajnie piersi z kurczaka - takie co nie trzeba już nic z nich wykrajać (lub jeden malutki kawałeczek, bez kości, bardzo łatwe w obróbce).
Cola freeway - faktycznie coś zaj**istego. Mi smakuje tak samo jak zwykła coca cola czyli pysznie. Teraz widzę że to lewiatanowskie g**** jednak nie było do picia...
Przez 3 dni nie muszę chodzić do sklepu :D Ewentualnie do piekarni pod blokiem po połówkę żytniego razowego krojonego za 2 zł...
Ceny:
- banany cena za kilo - 4,85 zł
- mozzarella 100g - 2,59 zł
- jaja klasa M 10 szt. - 3,79 zł
- cola ligt freeway 12 litrów - 11,94 zł
- nałęczowianka 1,5 L - 1,69 zł
- karkówka b/k za 560 gram - zapłaciłem 10,49 zł (chyba sporo ?)
- filet z piersi kurczaka - za 1 kg takich co już nie trzeba wykrajać 15,78 zł - raczej całkiem spoko
Jeszcze nie do końca znam się na porównywaniu cen z różnych sklepów Jakbym nie kupił z ciekawości tego cromemberg serka i jakiegoś wina słodkiego czerwonego za 9 zł :P to za 50 zł na 3 dni miałbym pełne wyżywienie.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-23 15:09:38
...
Napisał(a)
Za mięso przepłaciłeś, banany można kupić trochę taniej, jaja standard, cola w zayebistej cenie
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html
...
Napisał(a)
Ale mówisz tylko o karkówce ? Bo pierś jest w normalnej cenie + nie trzeba nic z niej wyrzucać czyli wagowo korzystniej. Na osiedlu w lewiatanie jest chyba po 15,99 za kilo taka z kością.
...
Napisał(a)
Ja kupuję na targu i też nie trzeba niczego kroić, a filety po 13-14zł. Karkówka przepłacona, teraz jest embargo na eksport do Rosji, więc wieprzowinę można kupić bardzo tanio, np. u mnie łopatka co chwilę w jakimś sklepie po 10zł/kg, schab niewiele drożej, karkówka ~15zł.
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html
...
Napisał(a)
Dzień 1 Tydzień 5 - 23.04.2014
Wstałem po nocce w pracy lekko po 13:00. Podjechałem pierwszy raz na zakupy do LIDLa. Śniadanie i wycieczka na rower. Po rowerze dalsza dieta i zaczynam HIMYM sezon 6. Początkowe serie bardziej mnie bawiły ale oglądnę do końca.
Dieta
Dzisiaj jeszcze bez mięsa - jutro pewnie zjem go sporo.
Trening
- rower w terenie 37 km (2h 02 min, średnie tempo 20,1 kmh) licznik lekko przekłamuje tą średnią prędkość, zwłaszcza przy minimalnych prędkościach chyba.
(łącznie w sezonie 273 km / 5000 km)
Dzisiaj spokojnie po płaskim po ubitej ziemi, bez pośpiechu. Słuchawki na uszach i rekreacyjna przejażdżka rozmyślając nad pierdołami i czerpanie przyjemności ze spokojnej jazdy
Dodatki
- cola freeway light
- witaminy i minerały olimpu
Jutro w planach pomiary, siłownia (klatka + biceps), jakiś lekki rower w terenie, grill u Rodziców...oraz - zaczynamy szukać nowej pracy :-]
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-23 19:59:26
Wstałem po nocce w pracy lekko po 13:00. Podjechałem pierwszy raz na zakupy do LIDLa. Śniadanie i wycieczka na rower. Po rowerze dalsza dieta i zaczynam HIMYM sezon 6. Początkowe serie bardziej mnie bawiły ale oglądnę do końca.
Dieta
Dzisiaj jeszcze bez mięsa - jutro pewnie zjem go sporo.
Trening
- rower w terenie 37 km (2h 02 min, średnie tempo 20,1 kmh) licznik lekko przekłamuje tą średnią prędkość, zwłaszcza przy minimalnych prędkościach chyba.
(łącznie w sezonie 273 km / 5000 km)
Dzisiaj spokojnie po płaskim po ubitej ziemi, bez pośpiechu. Słuchawki na uszach i rekreacyjna przejażdżka rozmyślając nad pierdołami i czerpanie przyjemności ze spokojnej jazdy
Dodatki
- cola freeway light
- witaminy i minerały olimpu
Jutro w planach pomiary, siłownia (klatka + biceps), jakiś lekki rower w terenie, grill u Rodziców...oraz - zaczynamy szukać nowej pracy :-]
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-23 19:59:26
...
Napisał(a)
A ta jest zła? Pisałeś kiedyś o jakichś ekstra fuchach, masz dużo wolnych dni...żyć nie umierać:) Masz jakąś fajną maszynkę do śmigania?
...
Napisał(a)
Mam dużo wolnych dni ale po jakimś czasie praca na noce oraz w weekendy zaczyna męczyć. Czuję że powoli może miałbym ochotę na pracę od PON-PT 8-16 i wszystkie weekendy + święta wolne Powoli też zaczynam potrzebować więcej pieniędzy.
Rower: Scott Chenoa
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-23 20:29:56
Rower: Scott Chenoa
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-23 20:29:56
Poprzedni temat
Dieta dla 18-to latka
Następny temat
CO ZROBIĆ ŻEBY POSZŁA WAGA ! pomocy !
Polecane artykuły