...
Napisał(a)
Juz niedlugo. Lacze sie z Toba zawinieta w polar z kubkiem herbaty i wirtualna porcja zapienkanki z ziemniorow i boczku <marze sobie>
...
Napisał(a)
Czym się po skończeniu wszystko przejdzie
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
...
Napisał(a)
Dziewczyny,
ja wiem kiedy mi przejdzie...
jak w końcu się porządnie narże
pieczonych ziemniaków polanych masłem, tłustego mięcha polanego masłem, pstrąga z grilla polanego masłem
polanego masłem...polanego masłem... polanego masłem...
i jeszcze zjadłabym smalec
ja wiem kiedy mi przejdzie...
jak w końcu się porządnie narże
pieczonych ziemniaków polanych masłem, tłustego mięcha polanego masłem, pstrąga z grilla polanego masłem
polanego masłem...polanego masłem... polanego masłem...
i jeszcze zjadłabym smalec
...
Napisał(a)
Przyszłam powiedzieć, że Miśka z Tobą Fajterko Obie lubimy głupie obrazki i dobre dvpy, to na dowód mojego oddania:
Szukając odpowiedniego przekazu, natknęłam się jeszcze na to:
ale to za dużo prywaty,
Ja już czuję weekend po kościach, a wtedy to zawsze życie nabiera smaczku
Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-04-15 18:59:48
Szukając odpowiedniego przekazu, natknęłam się jeszcze na to:
ale to za dużo prywaty,
Ja już czuję weekend po kościach, a wtedy to zawsze życie nabiera smaczku
Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-04-15 18:59:48
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
Mis, jesteś wariatka
Uf, dziś ostatni dzień płukania, koniec męki
Wszystkie dni wg założeń, było bardzo zimno, i to dokuczało mi przede wszystkim, nawwet teraz piszę ubrana w dwa grube swetry, dwie pary skarpet, przykryta kocem.
Już raczej spadło wszystko, co miało spaść, jutro jeszcze pomierzę żeby była jasność i jakoś się podsumować trzeba
Uf, dziś ostatni dzień płukania, koniec męki
Wszystkie dni wg założeń, było bardzo zimno, i to dokuczało mi przede wszystkim, nawwet teraz piszę ubrana w dwa grube swetry, dwie pary skarpet, przykryta kocem.
Już raczej spadło wszystko, co miało spaść, jutro jeszcze pomierzę żeby była jasność i jakoś się podsumować trzeba
...
Napisał(a)
Ann..ciekawa jestem efektów
Efekt jest
I ta waga - mogłabym z Tobą na plecach przysiady robić i jeszcze byś coś musiała w rękach trzymać
...
Napisał(a)
Gratulacje zakończenia testu i świetnych efektów. Teraz pewnie odpoczynek, a potem znowu nas czymś zaskoczysz.
...
Napisał(a)
PODSUMOWANIE
16 tygodni z Martą
Kryptonim akcji: Uda – geh weg
W połowie grudnia los się do mnie uśmiechnął i Marta przygarnęła mnie pod swoje skrzydła . Jeśli ktoś ciekawy, to początek znajduje się tutaj: https://www.sfd.pl/[FIT]_Lilith_DT_-t915227-s30.html
Pierwszy cykl: machania – czas trwania: 8 tygodni
Podążyłam drogą Mis i Ann. To, co wydawało się być takie proste, kiedy czytałam ich wypiski sprzed bodajże… roku? Okazało się być piekielne i męczące
Trening siłowy bardzo fajny, duże ciężary, mała liczba powtórzeń – to jest coś, co lubię. Nogi ćwiczone w inny sposób: jak oglądałam rozpiskę, liczbę powtórzeń i brak obciążeń to wydawało mi się to wszystko nudne i nużące i zastanawiałam się jakim cudem można się tak na tym wylaszczyć (dziewczyny )
W każdym razie ten cykl był bardzo pouczający. Jeśli wcześniej wydawało mi się, że nic nie stoi na przeszkodzie w połączeniu między głową a ciałem podczas trenowania, to… myliłam się
Dopiero ten cykl nauczył mnie ŚWIADOMEGO trenowania, czułam to, co trzeba.
Machania i trening aerobowy na nogi były zamiast coraz łatwiejsze – coraz trudniejsze, i doszłam do momentu, w którym wznosy bioder bez obciążenia okazały się być zabójcze, a w liczbie 20 w serii – nie do zrobienia . Bardzo dużo ten cykl mi dał i uważam go za taki mój osobisty sukces.
Drugi cykl: test UNS Fat Off
https://www.sfd.pl/Test/Relacja__UNS_FAT_OFF-t1003921.html
Początek tu: https://www.sfd.pl/[FIT]_Lilith_DT_-t915227-s38.html
Tutaj już skończyła się moja przygoda z NATURALNYM kształtowaniem sylwetki ([*])
Dostał mi się „kijowy” trening Eve, który dał mi bardzo wiele niezapomnianych wrażeń
30 powtórzeń, obwody – będę go bardzo miło wspominać (dzień nóg – love forever <3)
Trzeci cykl: test FIRESTARTER ACTIVLAB
https://www.sfd.pl/TEST_RYWALIZACJA_5_OSÓB__ACTIVLAB_FIRESTARTER_!-t1009310.html
W tym cyklu poprosiłam Martę, żeby mnie przeczołgała przez piekło i… dostałam co chciałam
Miska była bardzo uboga, chodziłam głodna bez przerwy i zaczęły się nocne wycieczki do lodówki. Z Eve prześcigałyśmy się w coraz to większej liczbie zjedzonych warzyw – 3-4 kg? Żaden problem, czy ja w ogóle coś zjadłam? Bardzo długie, meczące treningi, mordercze plyo i niekończące się aero.
Na koniec w misce ostały mi się tylko warzywa i tak cykl ten zakończyłam płukaniem nerek.
Zestawienie pomiarów
Z ciekawostek i dla potwierdzenia, że efekty osiągane z Martą są krótkotrwałe…
50 cm w udzie długo się nie utrzymało…
teraz jest już 49 cm
Fotorelacja
Cel był taki
a jest tak
Noooo…. Już jest chudo, to jeszcze trochę mięcha i będzie miodzio
a tu zestawienie mniej więcej roczne (są z połowy stycznia tamtego roku)
i zestawienie pomiarów:
Przede wszystkim, Marta, chciałabym Ci jeszcze raz podziękować. To, co było najważniejsze do powiedzenia, już padło, ale dziękować mogę Ci bez końca. Naprawdę czuje, że dzięki Tobie zrobiłam mega postępy i przede wszystkim poznałam różnicę między trenowaniem, a tym drugim trenowaniem Bardzo dziękuję, że zachęciłaś mnie do udziału w testach, dało mi to dużo frajdy i ciekawych wrażeń. Wcześniej nie próbowałam żadnej suplementacji, więc było to dla mnie coś nowego i na pewno dodało motywacji i chęci. Pokazało też, że to wszystko, to jest tylko… dodatek.
Nie ma czegoś takiego jak spalacz – cud, który da nam efekty jakich pragniemy. Chcecie cudownego środka na schudnięcie? To zacznijcie zapyerdalać i trzymać dietę krystalicznie czystą, a efekt będzie.
PS. Dziękuję, że receptę na odchudzenie nóg
Chciałabym też podziękować Eve, bardzo się cieszę, że trafiłaś ze mną do tego testu – jesteś taką samą wariatką jak ja noooo, może trochę większą dzięki Tobie było zdecydowanie raźniej, bywałaś moim głosem rozsądku i dodawałaś otuchy. Chyba nikt nie rozumiał mnie tak doskonale przez te 1,5 miesiąca. Jesteś moją motywacją – będę Cię gonić, podziwiając
Dziękuję też wszystkim, którzy tu wpadają za miłe słowo
Anchy spoko, ubiorę plecak naładowany kamieniami
Poran, dziękuję, następne w kolejce są łapy, jak będą takie jak Twoje, to mogę wyjść na scenę
to teraz już mogę odpoczywać
Zmieniony przez - lilith w dniu 2014-04-21 14:42:47
16 tygodni z Martą
Kryptonim akcji: Uda – geh weg
W połowie grudnia los się do mnie uśmiechnął i Marta przygarnęła mnie pod swoje skrzydła . Jeśli ktoś ciekawy, to początek znajduje się tutaj: https://www.sfd.pl/[FIT]_Lilith_DT_-t915227-s30.html
Pierwszy cykl: machania – czas trwania: 8 tygodni
Podążyłam drogą Mis i Ann. To, co wydawało się być takie proste, kiedy czytałam ich wypiski sprzed bodajże… roku? Okazało się być piekielne i męczące
Trening siłowy bardzo fajny, duże ciężary, mała liczba powtórzeń – to jest coś, co lubię. Nogi ćwiczone w inny sposób: jak oglądałam rozpiskę, liczbę powtórzeń i brak obciążeń to wydawało mi się to wszystko nudne i nużące i zastanawiałam się jakim cudem można się tak na tym wylaszczyć (dziewczyny )
W każdym razie ten cykl był bardzo pouczający. Jeśli wcześniej wydawało mi się, że nic nie stoi na przeszkodzie w połączeniu między głową a ciałem podczas trenowania, to… myliłam się
Dopiero ten cykl nauczył mnie ŚWIADOMEGO trenowania, czułam to, co trzeba.
Machania i trening aerobowy na nogi były zamiast coraz łatwiejsze – coraz trudniejsze, i doszłam do momentu, w którym wznosy bioder bez obciążenia okazały się być zabójcze, a w liczbie 20 w serii – nie do zrobienia . Bardzo dużo ten cykl mi dał i uważam go za taki mój osobisty sukces.
Drugi cykl: test UNS Fat Off
https://www.sfd.pl/Test/Relacja__UNS_FAT_OFF-t1003921.html
Początek tu: https://www.sfd.pl/[FIT]_Lilith_DT_-t915227-s38.html
Tutaj już skończyła się moja przygoda z NATURALNYM kształtowaniem sylwetki ([*])
Dostał mi się „kijowy” trening Eve, który dał mi bardzo wiele niezapomnianych wrażeń
30 powtórzeń, obwody – będę go bardzo miło wspominać (dzień nóg – love forever <3)
Trzeci cykl: test FIRESTARTER ACTIVLAB
https://www.sfd.pl/TEST_RYWALIZACJA_5_OSÓB__ACTIVLAB_FIRESTARTER_!-t1009310.html
W tym cyklu poprosiłam Martę, żeby mnie przeczołgała przez piekło i… dostałam co chciałam
Miska była bardzo uboga, chodziłam głodna bez przerwy i zaczęły się nocne wycieczki do lodówki. Z Eve prześcigałyśmy się w coraz to większej liczbie zjedzonych warzyw – 3-4 kg? Żaden problem, czy ja w ogóle coś zjadłam? Bardzo długie, meczące treningi, mordercze plyo i niekończące się aero.
Na koniec w misce ostały mi się tylko warzywa i tak cykl ten zakończyłam płukaniem nerek.
Zestawienie pomiarów
Z ciekawostek i dla potwierdzenia, że efekty osiągane z Martą są krótkotrwałe…
50 cm w udzie długo się nie utrzymało…
teraz jest już 49 cm
Fotorelacja
Cel był taki
a jest tak
Noooo…. Już jest chudo, to jeszcze trochę mięcha i będzie miodzio
a tu zestawienie mniej więcej roczne (są z połowy stycznia tamtego roku)
i zestawienie pomiarów:
Przede wszystkim, Marta, chciałabym Ci jeszcze raz podziękować. To, co było najważniejsze do powiedzenia, już padło, ale dziękować mogę Ci bez końca. Naprawdę czuje, że dzięki Tobie zrobiłam mega postępy i przede wszystkim poznałam różnicę między trenowaniem, a tym drugim trenowaniem Bardzo dziękuję, że zachęciłaś mnie do udziału w testach, dało mi to dużo frajdy i ciekawych wrażeń. Wcześniej nie próbowałam żadnej suplementacji, więc było to dla mnie coś nowego i na pewno dodało motywacji i chęci. Pokazało też, że to wszystko, to jest tylko… dodatek.
Nie ma czegoś takiego jak spalacz – cud, który da nam efekty jakich pragniemy. Chcecie cudownego środka na schudnięcie? To zacznijcie zapyerdalać i trzymać dietę krystalicznie czystą, a efekt będzie.
PS. Dziękuję, że receptę na odchudzenie nóg
Chciałabym też podziękować Eve, bardzo się cieszę, że trafiłaś ze mną do tego testu – jesteś taką samą wariatką jak ja noooo, może trochę większą dzięki Tobie było zdecydowanie raźniej, bywałaś moim głosem rozsądku i dodawałaś otuchy. Chyba nikt nie rozumiał mnie tak doskonale przez te 1,5 miesiąca. Jesteś moją motywacją – będę Cię gonić, podziwiając
Dziękuję też wszystkim, którzy tu wpadają za miłe słowo
Anchy spoko, ubiorę plecak naładowany kamieniami
Poran, dziękuję, następne w kolejce są łapy, jak będą takie jak Twoje, to mogę wyjść na scenę
to teraz już mogę odpoczywać
Zmieniony przez - lilith w dniu 2014-04-21 14:42:47
...
Napisał(a)
Lilith, i ja się cieszę, że dane mi było z Tobą przejść ten test ja również w chwilach zwiększonego wariactwa i ataków szału mogłam liczyć na Twoją pomoc za co bardzo Ci dziękuję.
Już Ci to pisałam - na teście bardzo fajnie wysmukliły Ci się nogi, mają zupełnie inny kształt, więc nic tylko pogratulować, bo obie wiemy jaki to ciężki temat te nuki. O talii nie trzeba nic pisać, bo wszystko widać
A roczna przemiana... no zupełnie inna kobieta. Inna postawa, jesteś bardziej pewna siebie i Twoje ciało jest silniejsze. Bardzo zeszczuplałaś i już widać, że to nie zwykłe odchudzanie, bo sylwetka nabrała sportowego charakteru a jak jeszcze rozbudujesz trochę barki to będzie cud miód - oczywiście pamiętaj, że to tylko chwilowy efekt, nie miej złudzeń bo znając Twój upór, zapał do pracy i systematyczność nie osiądziesz na laurach tylko będziesz zapyerdalać dalej.
Odpocznij teraz porządnie, bo jak wrócisz z rege to znowu będą pot i łzy jak to u Marty bywa w razie czego zapraszam do naszego kącika zwierzeń na wypłakiwanie się w rękaw i kopa w zadek
wybacz przydługi wywód, ale wiesz... zjadłam to i więcej siły mam na wylewanie słów
Zmieniony przez - eveline w dniu 2014-04-21 14:45:44
Już Ci to pisałam - na teście bardzo fajnie wysmukliły Ci się nogi, mają zupełnie inny kształt, więc nic tylko pogratulować, bo obie wiemy jaki to ciężki temat te nuki. O talii nie trzeba nic pisać, bo wszystko widać
A roczna przemiana... no zupełnie inna kobieta. Inna postawa, jesteś bardziej pewna siebie i Twoje ciało jest silniejsze. Bardzo zeszczuplałaś i już widać, że to nie zwykłe odchudzanie, bo sylwetka nabrała sportowego charakteru a jak jeszcze rozbudujesz trochę barki to będzie cud miód - oczywiście pamiętaj, że to tylko chwilowy efekt, nie miej złudzeń bo znając Twój upór, zapał do pracy i systematyczność nie osiądziesz na laurach tylko będziesz zapyerdalać dalej.
Odpocznij teraz porządnie, bo jak wrócisz z rege to znowu będą pot i łzy jak to u Marty bywa w razie czego zapraszam do naszego kącika zwierzeń na wypłakiwanie się w rękaw i kopa w zadek
wybacz przydługi wywód, ale wiesz... zjadłam to i więcej siły mam na wylewanie słów
Zmieniony przez - eveline w dniu 2014-04-21 14:45:44
Poprzedni temat
Błagam o pomoc w ułożeniu/poprawieniu diety
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
Następny temat
Niedoczynność - zgubić zbędne kg
Polecane artykuły