No i powodzenia
No i powodzenia
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6
Współczynnik BF:24% (?) Dokladniejszy pomiar bedzie z maszyny w tym tygodniu
Waga:55.3kg
Obwód w talii:70cm
Obwód uda:54cm
Obwód biustu:92cm
Obwód pod biustem:76cm
Obwód bicepsa:28cm
Obwód bioder:88cm
Obwód przedramienia:24cm
Obwód łydki:34cm
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6
Trening:
rozgrzewka - trucht w tempie 8km/h 10 min.
naramienne - Wyciskanie hantli sprzed klatki piersiowej stojac
seria 1: zrób 15 rozgrzewkowym
seria 2: zrób 12 zapas 2 powtórzeń
seria 3: zrób 10 zapas 2 powtórzeń
seria 4: zrób 10 zapas 1 powtórzenia
naramienne - Podciąganie hantli do brody
seria 1: zrób 15 rozgrzewkowym
seria 2: zrób 15 zapas 1 powtórzenia
seria 3: zrób 12 zapas 1 powtórzenia
seria 4: zrób 10 zapas 1 powtórzenia
naramienne - Odwodzenie ramion w bok w opadzie tułowia stojąc
seria 1: zrób 15 rozgrzewkowym
seria 2: zrób 15 zapas 1 powtórzenia
seria 3: zrób 15 max
seria 4: zrób 12 max
tricepsy - Odwrotne pompki
seria 1: zrób 12 rozgrzewkowym
seria 2: zrób 12 zapas 1 powtórzenia
seria 3: zrób 10 zapas 1 powtórzenia
seria 4: zrób 10 max
tricepsy - Wyciskanie "francuskie" hantli nachwytem leżąc
seria 1: zrób 15 rozgrzewkowym
seria 2: zrób 12 zapas 2 powtórzeń
seria 3: zrób 12 zapas 1 powtórzenia
seria 4: zrób 10 max
aeroby - bieg w tempie 10km/h 4 minuty marsz 6km/h kat nachylenia 15% 13 minut
Dieta:
Dzisiaj byla zmiana planow co do treningu bo mialy byc robione dzisiaj nogi ale poniewaz skonczylabym przed bratem (nie robilabym aerobow) to postanowilam przelozyc ten trening na piatek a w czwartek zrobie plecy (we wtorki i czwartki brat ma najdluzszy trening a w poniedzialki i piatki najkrotszy). Co do zmiany marszu na biegi.. ekhm Wyprobowalam to i stwierdzam, ze chyba nie byl to najlepszy pomysl. Co mam na mysli: rozgrzewka ok, pobieglam bez problemu ale spalilam o jakies 30% mniej kalorii niz gdy maszeruje Co do biegu po treningu: nie daje po prostu rady.. Pobieglam kilka minut ale po prostu marzylam tylko o swoim marszu pod gorke.. Sama niewiem teraz co robic Bardzo lubie maszerowac pod gorke i tetno mam wtedy odpowiednie na spalanie (ok70%maxu), w przeciwienstwie do biegu 10km/h Musze sobie to jeszcze wszystko dokladnie przeanalizowac..
Co do tabelek to mysle ze idzie mi coraz lepiej i nawet zaczynam mi sie to podobac Gdyby nie dodawanie produktow do tabelki to po potreningowym szejku juz bym nic nie jadla a tu zonk, brakowalo mi sporej ilosci makro! a wiec zrobilam sobie salateczke z tuniakiem i jajem Dzieki Hubert za porade z tymi tabelkami, bardzo przydatna rzecz
Uf no to sie dzisiaj rozpisalam.. Zycze dobrej nocki
Zmieniony przez - redzia w dniu 2014-04-01 22:47:50
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6
Dzisiejszy dzien nazywam mianem WIELKI CHEAT DAY ;D
Caly dzien w pracy mialam przesiadziany w sali wykladowej na niesamowicie nudnym kursie, po ktorym nagrodzilam swoja cierpliwosc ciastem polanym budyniem Pozniej w domu byly 3 czekoladki z bombonierki Mimo ze nie jadam czesto slodyczy to jakos tak dzisiaj mnie pokusiolo to ciacho kokosowo-cytrynowe i do tego oblane cieplutkim budyniem waniliowym.... No a jak to juz z cukrem bywa to mozecie sobie wyobrazic co sie stalo, gdy juz spadl jego poziom we krwi po kilku godzinach hehe ochota na wiecej, stad te 3 czekoladki. No ale mam nadzieje ze zaslodzilam sie na nastepne pare tygodni Aha, no i dzisiaj byl DNT a jutro uz lecimy z pleckami jol
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6
Trening:
rozgrzewka - trucht w tempie 8km/h 10 min.
plecy - "Martwy ciąg"
seria 1: x12 rozgrzewkowym /10kg
seria 2: x10 zapas 3 powtórzeń /15kg
seria 3: x8 zapas 3 powtórzeń /20kg
seria 4: x6 zapas 3 powtórzeń /25kg
seria 5: x6 zapas 1 powtórzenia /30kg
plecy - Wiosłowanie sztangą nachwytem
seria 1: x12 rozgrzewkowym /10kg
seria 2: x12 zapas 2 powtórzeń /15kg
seria 3: x10 zapas 2 powtórzeń /17.5kg
seria 4: x10 zapas 1 powtórzenia /20kg
plecy - Ściąganie drążka wyciągu górnego do karku
seria 1: x15 rozgrzewkowym /10kg
seria 2: x12 zapas 2 powtórzeń /12.5kg
seria 3: x12 zapas 1 powtórzenia /15kg
seria 4: x10 max /20kg
klatka piersiowa - Przenoszenie sztangielki za głowę
seria 1: x15 rozgrzewkowym /4kg
seria 2: x15 zapas 1 powtórzenia /5kg
seria 3: x12 zapas 1 powtórzenia /6kg
seria 4: x12 zapas 1 powtórzenia /8kg
brzuch - Spięcia brzucha leżąc I
seria 1: x25 rozgrzewkowym
seria 2: x25 max
seria 3: x25 max
seria 4: x25 max
brzuch - plank level 4 - 5minut
aeroby - bieg w tempie 10km/h - 7 minut, marsz pod max kat 15% 6km/h - 23 minuty
Dieta:
Dzisiaj przy martwym ciagu bardzo czulam ramiona, chyba sa duzo slabsze od plecow, zastanawiam sie nad zakupem opasek na nadgarstki hehe Albo po prostu jeszcze mi nie zdazyly odpoczac od wtorkowego treningu..
Co do aerobow to dzisiaj dalam rade przebiec o 3 minuty dluzej niz ostatnio Moze do wakacji jednak uda mi sie przebiec te 30 minut z rozgrzewka nie ma problemu, problem jest z biegiem po treningu dopiero hehe ciuchy cale przemoczone potem LOL Juz sie piora hehe Wykoncza mnie te aeroby ale czego sie dla siebie nie robi
shager czesciej niz raz w tygodniu mi sie to nie zdarza a jesli juz tak to wole pizze Jak jem (lub pije) duzo owocow to nawet niemam ochoty na slodkie, wczoraj jakos tak mnie pokusilo, jakos tak ten puding do mnie przemawial na stolowce hehehe Na Twoje zyczenie podalam obciazenie hehe Ale nie chce mi sie zbytnio tego podawac bo z dlugopisem na silowni to jeszcze do tej pory nie bylam heh
I jeszcze jako bonus fotka z dzisiejszej szamki w pracy
Zmieniony przez - redzia w dniu 2014-04-03 23:43:18
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6
Trening:
rozgrzewka - trucht w tempie 8km/h 10 min.
nogi - uda - Prostowanie podudzi siedząc na maszynie
seria 1: x20 rozgrzewkowym /7.5kg
seria 2: x15 zapas 2 powtórzeń /10kg
seria 3: x15 zapas1 powtórzenia /12.5kg
nogi - uda - Przysiady ze sztangą na karku
seria 1: x15 rozgrzewkowym /15kg
seria 2: x12 zapas 2 powtórzeń /20kg
seria 3: x10 zapas 2 powtórzeń /25kg
seria 4: x8 zapas 2 powtórzeń /30kg
seria 5: x6 zapas 1 powtórzenia /35kg
nogi - uda - Wykroki ze sztangielkami
seria 1: x15 rozgrzewkowym /4kg
seria 2: x15 zapas 1 powtórzenia /6kg
seria 3: x12 zapas 1 powtórzenia /8kg
nogi - uda - Uginanie nóg w siedzeniu
seria 1: x20 rozgrzewkowym /5kg
seria 2: x15 zapas 2 powtórzeń /10kg
seria 3: x15 zapas 1 powtórzenia /10kg
seria 4: x12 max /15kg
nogi - łydki - Wypychanie ciężaru na maszynie/suwnicy palcami nóg
seria 1: x30 max /10kg
seria 2: x30 max /10kg
seria 3: x30 max /10kg
seria 4: x30 max /10kg
brzuch
-plank na pilce level 4 - 2 minuty
-spiecia na pilce x25
-russian twist z 5kg pilka x60
bez aerobów!
Dieta:
Oj dzisiaj juz prawie zrezygnowalam z wycieczki na silownie po tym jak polozylam sie po pracy na sofie ale udalo mi sie zwlec i dokonczyc ten tydzien w stylu hahaha
Dzisiaj byly nozki Trening zlecial szybko i przyjemnie bo bez aerobow , choc przyznam ze troche powalczylam przy przysiadach ;-P Troszke sobie odpoczelam od biezni po treningu nareszcie Weekend beztreningowy. Powtorka z rozrywki od poniedzialku To tyle.
Zmieniony przez - redzia w dniu 2014-04-04 22:41:08
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6