TYDZIEŃ 1/ DZIEŃ 7
23.03
AKTYWNOŚĆ: interwały na orbitreku
Po interwałach myślałam, że mi serducho wyjdzie, było mi wręcz niedobrze.
A tylko 5 30/30, więc trochę leszczarsko. Ustawiłam sobie takie poziomy, jak niżej następuje i na tym większym dawałam z siebie wszystko, co Bozia dała.
Powstał niestety jeden
problem... Nie pierwszy już raz w czasie treningu o wyższej intensywności - bieganie szybkim tempem, często wytrzymałość i prawie zawsze orbitrek - pojawia się u mnie bardzo silny skurcz w podbrzuszu, coś jak zwielokrotniony ból przed okresem...
Na wtorek jestem zapisana do gina, zobaczę, co tam wymyśli, wypytam się, ale często przez to musiałam przerywać treningi, dzisiaj akurat zrobiłam interwały i miałam przerwę między tym a
uskopojeniem na tym niskim poziomie. Ból przechodzi zazwyczaj po ok. 10-15 minutach, jeśli coś pomaga, to tylko pozycja embrionalna, ale też niewiele.
MICHA:
+ tran, olej z awokado
Zmieniony przez - pestka960 w dniu 2014-03-23 20:52:13