na wczorajszy obiad zaserwowałam sobie kaszę gryczaną z resztką "wsadu" do burrito ( z czerwoną fasolą ) a wieczorem zamiast smoothie poszedł kalafior
...gdyby jakiś naukowiec potrafił wykorzystywać "gazy" jako źródło energii dzisiejszej nocy mogłabym spokojnie oświetlić Tokio i Las Vegas
11.03.2014 WTOREK DT
suple: vit D, magnez,
nie zauważyłam że mi się o3 skończyła... zaraz zamawiam
płyny: kawa, herbata owocowa, sok pomarańczowy
(hand made), woda min 1,5l w pracy + 1,5 na treningu
miska:
praca: pomarańcza, ropszonka, papryka mix, pomidor, jajkox2, pestki z dyni, oliwa z oliwek
dom: pierś indyka ( nie wiem jeszcze w jakiej postaci ), surówka z porów
może warzywa z wody z łyżką masła ?
aktywności: trening: klatka/plecy/abs
poranne pomiary
koniec z walającymi się wszędobylskimi karteluszkami! Odkryłam wczoraj wieczorem apkę na androida - takiego darmowego googlowskiego excela :D małe - a ja cieszy
biust 97
98 97 96 -1
pod b. 76
76 75 750
talia 74
74 74 74 0
pępek 85
83 84 82 +2
biodra 96
96 96 96 0
udo 56
55 55 56 +1
łydka 33
33 34 330
Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2014-03-11 07:50:15