Szacuny
0
Napisanych postów
1459
Wiek
53 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
27140
obliques
A w temacie alergii moja znajoma bardzo mocno poprawiła swoją alergie, nei do zera, bo u niej to byłby juz cud a do poziomu sensownego dzięki terapii psychologicznej, w sumei w swoim życiu nabrała sie sterydów, pózniej kombinowała z medycyna chińska i takie tam, była zachwycona jednak po okresu zachwytu wracało az tu nagle poszła do psychologa i przeszły ataki egzemy co ja zjadały
a to by bylo ciekawe, moze z moja alergia na zielone (znaczy sie drzewa, krzewy, trawy i co tam da rade rosnac na dworze) powinnam do psychologa isc, a nie meczyc sie z alergologiem
Zmieniony przez - sophie w dniu 2014-03-10 21:57:53
Zmieniony przez - sophie w dniu 2014-03-10 21:58:23
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
no zalezy czy masz powód, tzn czy ci sie wydaje ze masz, Myśle ze u niej rzeczywiście to miało podłoże psychosomatyczne, w każdym razie jak udało jej sie "przestać walczyć z matką" to juz od 5 lat nie ma okazji z egzemą którą miała kilka razy w roku w postaci schnącej i pękającej skóry. Zostały tylko blizny, to była czysta samodestrukcja
Szacuny
0
Napisanych postów
1459
Wiek
53 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
27140
u mnie sie to pojawilo znikad jak mialam 15 lat, a wychowana niemal na wsi, wiec dosc dziwnie, ze nagle alergia. Jakby tak poszukac, to moze i powod by sie znalazl. To, ze endo mi powiedziala, ze Basedowa "uruchomilam" stresem, to sie najpierw usmialam (ale cos jest na rzeczy, bo przy silnych stresach szlag trafia tarczyce)), ze poczatek cukrzycy stresem, to juz mi do smiechu nie bylo, ale zeby alergie psychicznie, to by bylo cos nowego. Jakby tak zapanowac nad alergia, to bym byla przeszczesliwa, wlasnie sie cholera jedna zaczela, nie ma to jak wiosna
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
ten stres.... to wiele potrafi zniszczyć, niestety, no u niej to nie był katar sienny, ale od małego egzema ktora tylko zwiekszała swoja intensywność z wiekiem, jej brat został na etapie suchej skóry w zgięciach u niej dochodziło do tego że w okresach nasilenia jak podnosiła ręke to jej skóra pod pachą pękała, odchyliła głowę w tył to skóra na szyi pękała, wyprostowała ręke to skóra pękała z zgięciu łokcia. sophie a odczulanie próbowałaś? wiele osób twierdzi, że pomogło, no wiadomo trudna sprawa niektórym wcale ale podobno jak to nei jest złożona sprawa to mozna próbować. W badaniach na katar sienny tez "terapia miodem" pomaga tzn jesz łyżeczkę dziennie niepodgrzewanego miodu z okolicy w której mieszkasz, no wiadomo by były tam pyłki tych roslin na które jesteś uczulona tak przez rok i bakterie probiotyczne cholerstwo z tymi alergiami....
Szacuny
0
Napisanych postów
1459
Wiek
53 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
27140
Kurcze jak tam mysle, to faktycznie wtedy wydarzylo sie cos co zmienilo bardzo duzo w moim zyciu na minus, ale nigdy nie wiazalam tego z poczatkiem alergii
Szacuny
0
Napisanych postów
1459
Wiek
53 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
27140
Probowalam sie odczulac dwa razy, raz 2 lata, potem przerwa kila lat i 3 lata odczulania, po zadnym z cykli odczulajacych nie zauwazylam zancznej poprawy, na testach wychodzilo, ze alergia ma sie tak samo "dobrze" jak wczesniej. Moze z tym miodem sprobuje, tylko poszukam miejscowego pszczelarza. W zeszlym roku spalam na siedzaco 5 tygodni, bo na lezaco dusilam sie, a nie chcialam brac sterydow, bronie sie przed nim jak moge, bo latem mam juz w miare spokoj, tylko wiosna daje popalic
Szacuny
293
Napisanych postów
4340
Wiek
39 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
24891
Sophie mi też się zaczęła alergia, ale ja z tym miałam problem od maleńkości, jak nie miałam alergii pokarmowych lub na leki to teraz jestem uczulona na wszystko co pyli od marca do listopada :/ Ja się odczulam teraz kroplami pod język i powiem Ci, że widzę różnicę, jestem też uczulona na kota, a mam jednego w domu i objawy jakie mam to katar i kaszel, czasami swędzenie oczu itd, no ale go nie oddam nikomu, więc chyba będę się też na niego odczulać, część alergii u mnie np. po prostu zniknęła...