USN - rywalizacja - test masowy nevalainen i RafalRRRR, podsumowanie str. 15

Tydzień 3, Dzień 2:
T R E N I N G MMA
-rozgrzewka
-technika w parterze
-drill, wykończony duszeniem ręka głowa z bocznej
-uderzenia w parterze z gardy
-zadaniówka z pozycji bocznej
-sparingi
D I E T A:
120g musli + 4 jaja
kanapki
150g makaronu + 150g kurczaka
T R E N I N G
100g makaronu + 150g kurczaka
Twaróg + oliwa

S U P L E M E N T A C J A:
USN - Creatine Anabolic - po treningu 53g
USN - 100% WHEY PROTEIN - półtorej porcji po treningu
USN - 19 ANABOL TESTO - 2caps przed treningiem, 3caps przed snem


Trening lajtowy, bez żadnego mega zmęczenia.

a jakie waldeny kupiłeś? bo ja kupiłem karmel i czekoladę polewę i mnie takie coś w ogóle nie podchodzi

Sos czekolada i dipy karmel i biały jakis . Wiadomo ze sztuczne i saute za duzo nie wejdzie, ale karmel najlepszy. Jeszcze sosy musze popróbować rozbe

Jak mogę się wychylić Rafale- tak naprawdę po co Ci te chemiczne, gówniane sosy na masie ? Masa to masa, zrób/ kup sobie normalny chłopski sos i ciesz się jedzeniem, zdrowym jedzeniem. Przecież to na redukcji jemy artykuły niesłodzone/ ze słodzikami, aby ta podać kalorii była jak najmniejsza, a na masie jaki to ma cel ?
Do tego Twój organizm raczej nie będzie zadowolony z takiej dawki chemii, ale to tylko moje przemyślenia, bez żadnych nerwów- luźne moje przemyślenie, respekt dla Ciebie i tak się należy

Tydzień 3, Dzień 3:
T R E N I N G - brak
D I E T A:
120g musli + 3 jaja
kanapki w szkole
150 g makaronu + 150g kurczaka
ziemniaki + wieprzowina
serek wiejski + oliwa

S U P L E M E N T A C J A:
USN - Creatine Anabolic - rano na czczo
USN - 100% WHEY PROTEIN - brak
USN - 19 ANABOL TESTO - 3caps przed snem

Dzień wolny, ogólnie w piątki zawsze był trening BJJ, ale nie wiem czemu, ale byłem tak zmęczony, że nie miałem ochoty na żaden trening, więc wolałem sobie odpuścić, niż się męczyć.




Zmieniony przez - nevalainen w dniu 2014-03-02 21:39:27

Tydzień 3, Dzień 4:
T R E N I N G
podciąganie na drążku nachwyt szeroko:
8/8/8/6

wiosłowanie sztangą:(skupienie na ciężarze, nie technice)
10x55kg/10x70kg/8x85kg/6x95kg

wiosło hantlem:
15x25kg/15x25kg

Przysiady:
6x65kg/6x75kg/5x75kg

D I E T A:
120g musli + 3 jaja
T R E N I N G
150g makaronu + 150g piersi kurczaka
100g ryżu + 150g kurczaka
ziemniaki + wieprzowina
serek wiejski + oliwa

S U P L E M E N T A C J A:
USN - Creatine Anabolic - po treningu 53g
USN - 100% WHEY PROTEIN - półtorej porcji po treningu
USN - 19 ANABOL TESTO - 2caps przed treningiem, 3caps przed snem


Przy przysiadach, zacząłem od 65 żeby sprawdzić czy będzie bolało kolano, było ok, ale przy trzeciej serii przy 5 powtórzeniu zabolało i niestety musiałem podziękować.



Zmieniony przez - nevalainen w dniu 2014-03-02 21:46:55

Zmieniony przez - nevalainen w dniu 2014-03-02 21:50:00

Zmieniony przez - nevalainen w dniu 2014-03-02 21:51:19

Misiek_masownik

Jak mogę się wychylić Rafale- tak naprawdę po co Ci te chemiczne, gówniane sosy na masie ? Masa to masa, zrób/ kup sobie normalny chłopski sos i ciesz się jedzeniem, zdrowym jedzeniem. Przecież to na redukcji jemy artykuły niesłodzone/ ze słodzikami, aby ta podać kalorii była jak najmniejsza, a na masie jaki to ma cel ?
Do tego Twój organizm raczej nie będzie zadowolony z takiej dawki chemii, ale to tylko moje przemyślenia, bez żadnych nerwów- luźne moje przemyślenie, respekt dla Ciebie i tak się należy

Zgadzam się Misiek. Tylko:
- szkoda mi ciut tych kalorii, jak dobijam dżemem to od razu zrzucać muszę z miski ciut, a ssie mnie bardzo ostatnio,
- jeszcze tylko miesiąc "masowania "został i chcę przetestować co wybrać na redukcję no i dopiero teraz kupiłem te produkty.

02.03.2014 – DT – TEST USN - MASOWANIE

Menu:



Trening:

Dalej nie działają zrzuty:

Rozgrzewka - 12 min bieg w tempie ok 11km/h

Siady

15x50kg
10x70kg
8x90kg
6x110kg
9x90kg

Czwórki maszyna

15x70kg
15x90kg
15x100kg

Dwójki maszyna

15x65kg
15x80kg
15x80kg

Mc

10x80kg
8x120kg
4x150kg
6x120kg
4x130kg

Łydki sztanga

30x39kg
30x44kg
30x49kg
22x34kg

Spięcia

4x25

Opis:

Menu:

Miska OK. Jedynie to okno mi się skróciło. Za późno ogarnąłem wyjście na trening, stąd pierwszy posiłek - potreningowy - dopiero o 14,30.

Fotka z posiłków nr 1, 2, 3:



Trening :
Siłownia PRO 12,20,

Trening na czczo. Jedynie popijane BCAA w trakcie. Trening dzisiaj dosyć słaby pod względem wyników, natomiast bardzo męczący. Widocznie nie było siły na więcej. Cały czas gęste gluty z zatok.

Siady – bardzo chciałem podejść dzisiaj do mojego ostatniego rekordu - 130 kg. Jednak nawet 110kg wyszło tylko 6 repsów, siódmego już nie wstałem. Szkoda, bo bardzo zmotywowany byłem. Odwiedziłem nową siłownię, nawiasem mówiąc, bardzo dobrze wyposażona. Miejsca dużo. Fajna maszyny, wolne ciężary. Ciut daleko ode mnie no i droga (miałem wejściówkę darmową, ale jednorazowe wejście to 40 zł, miesięczny karnet 150, ale trza bulić za rok z góry)

http://centrumformy.com/galeria-zdjec/

Dodam, iż najprawdopodobniej będę szybciej kończył karierę w obecnej pracy,i stracę przez to kartę Benefit. Domowa siłownia na razie się kurzy, bo jakoś spodobało mi się na siłowni PRO. Niestety najbliżej domu mam źle wyposażoną, nogi kiepsko do zrobienia, a dzień ławeczka płaska i skos w jednej postaci jest tylko 1. Jadąc do centrum Kato, to już mogę jechać w wiele miejsc - np jak dzisiaj do Dąbrowy Górniczej. Ale nie wiem. Muszę przemyśleć wszystkie za i przeciw.

Czwórki na maszynie – po tym ćwiczeniu ponownie ledwo zszedłem z maszyny. Czuje że po siadach, prostowanie nóg na maszynie dopiero dobijają mi czwórki

Dwójki na maszynie – podobnie j.w. Dwójki mocno obrywają. Momentami bałem się, że strzeli mi coś w dwójce

MC – zacząłem wyżej jeszcze wyżej niż zwykle. Jadnak przy 3 serii - 150kg wiedziałem że więcej nie poradzę. Bardzo, ale to bardzo czułem prostowniki. Po pierwsze mam mega DOMSy po MCNPN, po drugie, dalej wydaje mi się, że wstaję jeszcze za szybko i ciągnę plecami też za szybko. Prostowniki wtedy dostają. Po każdej serii od drugiej, miałem skurcze prostowników. Seria nr 4 i 5 już zrzuciłem kg, aby się dobić odpowiednią ilością repsów (SneS kazał nie robić dropsetów w MC).

Czas treningu ok 1,40 h.

Suple:

Na czczo: Tribulus x2, Witaminy Day, Witamina D,
Przed siłownią: Creatine Anabolic – USN – 27g, 19 Anabol Testo – 3 kaps, Przedtreningówka x1, Spalacz x2,
Okołotreningowo: BCAA 20g,
Po siłowni: Creatine Anabolic – USN – 27g, 19 Anabol Testo – 3 kaps ,
Na noc: Witaminy Night, Magnez
Do bilansu: 100% Whey Protein – 0g

Media:

Siady – 4 seria, 6x110kg

MC – 2 seria, 8x120kg

MC – 3 seria, 4x150kg

MC – 4 seria, 6x120kg

Chude łydki – 4 seria, 22x34kg

Pozdrawiam

Ok Rafale, skoro ostatni miesiąc masy to czym się martwisz ? Nie wliczaj odrobiny sosu czy dżemu i po kłopocie- nie ma co się takimi pierdołami dobijać, ale jak tam chcesz, masz swoje założenia to działaj