makadamia chce sie wylaszczyc :D

to relaksacyjno - stabilizujace ćwiczenie
miska teraz dobrze wygląda, jak będzie szczególny pomysł na ciebei to powiemy teraz ćwicz i jedz porządnie

Dziekuje!

to jeszcze micha:








Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-19 09:37:40

polubilam ladies na fejsbuku, ogladam sobie zdjecia i odkrylam, ze awatar obliques to jej wlasna pupa i udo... uoo oooooooooooooooooo
szacun!!!

dzisiejszy trening:

Trening C
1. Martwy ciag 3 serie (8-6-4) 40 kg
2. Sciaganie drazka wyciagu gornego podchwytem (lat machine), 3 serie (8-6-4) 25 kg
3. Uginanie ramion ze sztanga stojac 3 serie (8-6-4) 13 kg
4. Lydki na stojaco z hantelkiem 3 serie (15-12-10 powtorzen) 10 kg
5. Cwiczenia na brzuch znowu te same

pytalam trenera o te ciezary (bo tutaj w sumie tak troche lajtowo, moglabym troszeczke wiecej dolozyc) i wlasnie mi powiedzial, ze powinnam dac tyle, zeby pierwsza serie zrobic na styk, ze juz ani jednego powtorzenia wiecej nie dam rady.. nastepnym razem bedzie trzeba podokladac!

i miska:






Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-20 09:45:46

po wczorajszym martwym ciagu miesnie plecow jednak mnie bola, mimo, ze obciazenie nie bylo jakies niesamowicie wielkie...jednak dawno go nie robilam!
wczoraj w ogole ta miska taka "indycza" mi wyszla, dzisiaj sobie kupie rybke jakas... i zrobilam bekon. domowej roboty "paleo bekon" jest przepyszny! pokroilam i zamrozilam, zeby nie naduzywac, nielatwo zjesc na raz tylko jedna mala porcje.. ale tluszczu w nim za duzo! chociaz jest to boczek raczej chudy, nie wiem jaki byl ten ktory opisuja w dzienniku posilkow, ale na wszelki wypadek bede go jesc w malych porcjach.. niebo w gebie :D

czemu mi "gwiazdkuje" slowo miesnie? hmmm..

to jeszcze dzisiejsza micha.. tunczyk byl jedzony na surowo na obiad i na kolacje, swiezutki! pycha!!!!





Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-20 21:10:18

Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-21 12:08:55

dzisiejszy trening:

1. przysiad ze sztanga 3 serie (8/6/4 powtorzen) 55 kg
2. uginanie nog na maszynie (leg curling) 3 serie (po 8 powtorzen) 15 kg
3. uginanie ramion ze sztanga stojac 3 serie (8/6/4 powtorzen) 17 kg
4. wyciskanie hantli w pionie stojac 3 serie (po 8 powtorzen) hantle 6 kg + 6 kg
+ miesnie brzucha

w przysiadach schodze troche ponizej katu prostego (nie wiem dlaczego tak mi kazali) , nastepnym razem musze sprobowac tak naprawde ass to grass ale pewnie bedzie trzeba odjac troche ciezaru..

i micha:

dzisiaj rano waga pokazala 51,5 kg. czy nie za szybko trace na wadze? musze sie pomierzyc... ostatnie pomiary pokazaly, ze spadlo z brzucha i z biustu, pupa i nogi bez zmian.




Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-21 20:14:26

i po weekendzie. tak jakos wyszlo, ze nie liczylam btw w weekend (sobotnie wyjscie do restauracji na kolacje i impreza rodzinna w niedziele) ale miska byla czysta oprocz wina w niedziele do obiadu ;)
od dzisiaj znowu licze skrupulatnie i dzisiaj bedzie tez trening.

dzisiejszy trening:

Trening B
1. Wyciskanie sztangi na lawce poziomej 3 serie (8-6-4) 24 kg, ostatnia seria 26 kg
2. Wyciskanie sztangi na lawce pochylej 3 serie (po 8 powtorzen) 20 kg (ale ciezko bylo, przegielam z tym ciezarem)
3. Wyciskanie sztangi na triceps 3 serie (8-6-4) 17 kg (wciaz mam problem z technika, nie chce za duzego ciezaru walic zanim sie porzadnie nie naucze)
4. Lydki na maszynie 3 serie (20 powtorzen) (70 kg na suwnicy)
5. Cwiczenia na brzuch te same co w treningu A

oj, fajnie bylo :) tylko te brzuszki wszystkie to nudne sa i przyznaje sie, dzisiaj zrobilam ich tylko polowe.

Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-24 18:01:39

dzisiejsza micha
bylo sporo warzyw do tego, brokuly i taka salata co sie chyba po polsku nazywa endywia.




Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-24 20:24:10

dziendobry, chcialam sie pochwalic, ze moj najlepszy kumpel otwiera nalesnikarnie i w ramach doskonalenia techniki nalesnikowej zrobil wczoraj impreze w domu z degustacja tychjego eksperymentow (nalesniki wszystkie na slodko). udalo mi sie pojsc, nic nie zjesc i dobrze sie bawic! po raz pierwszy naprawde cieszylam sie towarzystwem zamiast cierpiec ze "nie moge jesc slodyczy" albo opchac sie slodyczami i cierpiec przez wyrzuty sumienia. hura. jednak te wyzsze wegle mi sluza nie mam takiego parcia na cukier jak kiedys. hura.



Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-25 10:36:40

Brawo

dzieki :D

moglby ktos mi doradzic..? zastanawiam sie czy powinnam zazywac jakies suplementy. omega 3 zapewne nikomu nie zaszkodza i wkrotce zakupie. cos do tego? witamina c ? witamina d? za pare dni planuje wycieczke do specjalistycznego sklepu :)
poza tym konczy mi sie whey i tez sie nad nim zastanawiam.
jest niezbedny po treningu? pewnie nie, na tym etapie... ale jest wygodnie czasem nim podbic bialko, dlugo moze lezec i sie nie psuje jak czasem sie okaze ze nic innego nie ma w domu.
jako ze od kiedy uzywam wheya pogorszyla mi sie cera i jedzac ogolnie czysto winie za to odzywke (polaczenie laktoza + inne cukry zawsze tak na mnie dziala a w tym przeciez jest laktoza) zastanawiam ie nad zakupem innego typu bialka w proszku, np jajecznego (widzialam ze maja w pobliskim sklepie). ma to sens? jako bialko potreningowe powiedziano mi , ze serwatka jest lepsza bo szybciej sie wchlania ale moze to nie robi roznicy na moim etapie..? warto sie w ogole w to bawic? czy lepiej zainwestowac w witaminy i omega3 a prochy olac i na razie nie kupowac?

Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-25 17:44:57

i jeszcze micha:






Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-26 10:13:17

dzisiejszy trening:

Trening C
1. Martwy ciag 3 serie (8-6-4) 42 kg
2. Sciaganie drazka wyciagu gornego podchwytem (lat machine), 3 serie (8-6-4) 30 kg
3. Uginanie ramion ze sztanga stojac 3 serie (8-6-4) 14 kg
4. Lydki na stojaco z hantelkiem 3 serie (15-12-10 powtorzen) 14 kg
5. Cwiczenia na brzuch znowu te same

ad. 1 martwy ciag cos mi kiepsko idzie. paluchy nie daja rady utrzymac sztangi trzymam nadchwytem, chwytem mieszanym w ogole mi nie wychodzi :( jakby ktoras z ekspertek byla tak mila i chciala rzucic okiem to na nastepnym treningu moge nagrac filmik i wyslac na priva


zaraz sie pomierze :)

Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-26 16:03:45


:( pomierzylam sie i jestem zalamana! na poczatku byly spadki a teraz wg pomiarow to jest gorzej niz przedtem :( fakt, ze jestem po treningu i przed okresem, ostatnio mierzylam sie w niedziele, wiec daleko od treningow... zmierze sie znowu w ta niedziele i bede mierzyc sie w stale dni... ale... ten powiekszony brzuch :( co jest nie tak? mozliwe, ze to cwiczenia na miesnie brzucha tak na niego chwilowo wplynely, miesnie sa napuchniete i stad ten efekt? hmmm bo jednak lustro mowi, ze jest lepiej niz bylo!

moze ktos cos doradzi..? przejmowac sie, nie przejmowac? i co z suplementacja?

:(








Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-26 18:08:51