27.03.14 DT
DZISIEJSZY TRENING:
1. martwy ciag 5 serii po 6 powtorzen 46 kg
2. podciaganie na drazku nadchwytem (tak!tak!)5 serii po... 2 powtorzenia
3.
uginanie ramion ze sztanga stojac 5 serii po 6 powtorzen 14 kg
4. przysiad przedni ze sztanga 3 serie po 8 powtorzen 20 kg
5. cwiczenia na brzuch 3 serie
6. aero 10 min
7. rozciaganie
ad. 1 (ostatnie dwie serie 5 powtorzen)
ad. 2 z pomoca oczywiscie (guma jeszcze nie dojechala), niestety trzymajac nadchwytem i rece szeroko nie podciagne sie ani kawaleczka (podchwytem i rece wasko kawaleczek tak), wiec mnie kolega troche windowal do gory (tzn na sie probowalam podciagac, on pomagal) a potem schodzilam sama mozliwie wolno (tzn wolno piewsze dwie serie, w ostatniej juz zwisnelam bezwladnie niestety
)
ad. 3 kleska calkowita, chyba mnie to podciaganie na drazku wczesniejsze calkiem wypompowalo... nie dosc, ze nie dalam rady dodac wiecej ciezaru niz tydzien temu to powtorzen bylo 3-4 na serie
ad. 4 zorganizowalam sobie kawalki takiej mocnej tasmy, wiec chcialam chwyt sprobowac, ale juz bylam tak zmeczona... no zrobilam te 3 serie ze smiesznym ciezarem ale po 6 powtorzen tylko
cos czuje, ze jutro nie bede mogla reki podniesc...
MISKA:
Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-27 16:53:16