bezpiecznie ćwiczenia.

Witam, mam chory wzrok.
-2.5 w jednym oku i -2.75 w drugim, okulista pozwolił mi ćwiczyć, gdyż póki co nie ma u mnie zmian na dnie oka, w dodatku chcę pracować nad swoim ciałem.
Jestem ektomorfikiem, moja waga to 60 kg wzrost 178 cm
Staż na siłowni, może miesiąc, dwa. Dopiero teraz chcę sie wziac na powaznie za to, mam juz diete. Jednak dowiedziałem sie ze niektore ćwiczenia bardzo obciążają wzrok, czy moglibyscie mi jak najwiecej niezalecanych wymienich przy wadzie wzroku ? Tak abym mógł zminimalizować zagrożenie ? Bardzo proszę!

beda to wszystkie cwiczenia nad to wykorzystujace tlocznie brzuszna przez co zwiekszajace cisnienie
przysiady, martwy ciag, wyciskanie sztangi lezac., wszelkie wyciskanie lazac, lub na skosach ujemnych, glowa ponizej poziomu.

Ja mam coś minus 4 i 2.5 i robię wszystko, po prostu nie szalej z ciężarami, najcięższe sa zawsze boje, które jak widzę TomQ już wymienił.

Przepraszam, czyli wszystko co robię stojąc, np biceps, lub siedząc, triceps lub podnoszenie się na palcach ze sztangą, czy też takie ćwiczenia na kaptury ( nie pamiętam nazwy ) nie zaliczają się do tych groźnych ?

To są ćwiczenie małych grup mięśniowych mało wyczerpujące, ale jak na bica nawalisz to ciśnienie moze skoczyć też z wysiłku

I do prawie 6 jedno już skoczyło od czasu gdy zacząłem ćwiczyć, ale fakt że zawsze szarżowałem i nadal szarżuję z ciężarami

Jak w takim wypadku polecają mi Panowie ćwiczyć klatkę ? i czy da się jakoś alternatywnie zastąpić te niebezpieczne ? Wybaczcie za tyle pytan, ale zdrowie ma sie tylko jedno ;/

nie zastąpisz niczym tych ćwiczeń, może lepiej od domatora zacznij, jakieś pompki, podciągania, zerknij na trening czorci

Nie zależy mi na ciągłym wbijaniu masy i " super rośnięciu". Chcę dobić prawidłową wagę czyli jakieś 75 kg przy czym mieć w miarę ładną rzeźbę. Oczekuję też, że zwiększy się moja siła fizyczna, co jest mi potrzebne do pracy. Dziękuję wam bardzo za wypowiedzi! Czyli najistotniejsze jest odpowiednie dopasowanie ciężaru, zapamiętam. Ale czytalem, że jeżeli chce się efekty, to należy przełamywać granice, tj starać się wyciskać, kiedy mięśnie już " opadają z sił " dajmy na to jak mam serię na biceps. jedno ćwiczenie = 3 serie x 8 powtórzeń. I jeśli te od 6-8 przychodzą mi juz na prawdę ciężko ( ektomorfik ma ciwczyc krotko ale ciezko ) To ma to właśnie negatywny wpływ ? bo podnoszeniem czegoś na luzie raczej nic nie osiągnę :/

Przepraszam bardzo, mam jeszcze jedno pytanie, aczkolwiek nie związane z tematem. O tym zapewne także macie wiedzę. Na fejsie krązy ostatnio nowa moda, na rzucanie wyzwań. Jedni ( idioci) rzucają na picie piwa, inni wolą ćwiczenia,co sam popieram. Będę miał za miesiąc wyzwanie na 50 pompek. W tej chwili wycisnę 25. Czy dam radę, codziennie robiąć po 150 pompek dobić do tych 50 serią w ciągu miesiąca ? Z waszej wiedzy.

A co my wróżki jesteśmy ? Każdy jest inny, nikt Ci na to pytanie nie odpowie. Twój cel jest podobny do tego jakbyś nie mógł wypić tego piwa na raz i przez miesiąc trenował picie tego piwa aby tylko sprostać tym głupim wyzwaniom i udało Ci się całe 500ml wypić na hejnał. Tak ja to widzę.