Szacuny
0
Napisanych postów
2
Wiek
29 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
8
Witam. Od jakiegoś czasu trenuje MT. Trener często mnie chwali, że mam dobrą technikę, podczas cwiczeń jak chodzi to często się zatrzymuje mówiąć coś w rodzaju "bardzo dobrze", "świetnie", "oby tak dalej".
Jednakże na sparingach mam pewien problem. Często intuicyjnie chowam się przed ciosami, najlepiej to opisze sformułowanie "żółw na stojąco". Kolega określił ten problem jako "brak sk***ysyństwa". Uważam że jest to spory problem o podłożu psychologicznym, a wg mnie na sparingach można nauczyć się więcej niż na zwykłych ćwiczeniach z techniki. Zawsze uciekałem od przemocy do ostateczności, być może z tego wynika tego rodzaju blokada. Czy moglibyście mi doradzić jak nie przestać się bać przeć do przodu i że tak powiem nap*****lać (naturalnie czołgiem nie jestem - 180cm 63kg)?:D
Szacuny
0
Napisanych postów
872
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
33000
Tomuh - spoko, zrozumialem - to byl zart :)
Geng - niestety ale masz racje, rzadko kiedy pisze cos po polsku I od pewnego czasu robie duzo bledow. Rowniez dlatego pisze cos na forum - bo zawsze to troche praktyki ;). Ale uwiez nie jestem jakims bucem, bez wyksztalcenia ktory nie potrafi sie dobrze wyslowic.
Pozatym jak na poziom tego forum to I tak wystarczy - sorry za cynizm ale moim zdaniem poziom tego forum teraz a np 10 lat temu to zupelnie co innego. Jest tu bardzo duzo wiedzy ale ludzi kompetentnych coraz mniej. Moge sie mylic ale niestety takie jest moje odczucie.
Zmieniony przez - FatBoySlim w dniu 2014-03-16 20:56:17
Zmieniony przez - FatBoySlim w dniu 2014-03-16 20:59:15
Zmieniony przez - FatBoySlim w dniu 2014-03-16 21:12:18
Zmieniony przez - FatBoySlim w dniu 2014-03-16 21:13:23
Szacuny
3
Napisanych postów
293
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
11320
Często tak jest że sparującym zależy na tym by jak najwięcej trafiać, a jak najmniej zbierać ;) zaczyna się właśnie polowanie na trafienia i ucieczki przed ciosami zamiast uników itp ;) wykorzystuje się to co umie sie najlepiej zamiast probowac czegoś nowego i ucieka przed ciosami. Najlepsza recepta? Zostawić dumę w szatni i SPAROWAĆ ,a nie walczyć:) nie nadążasz to powiedz partnerowi aby zwolnił lub zmniejszył siłę :)
Szacuny
0
Napisanych postów
227
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
9061
Nacierac wcale nie musisz , tak jak ktos wyzej napisal wal z kontry . Np lapiesz kopniecie i kontra , jak ktos mocno naciera klinczujesz. jest tego multum ze nie latwo opisac , polecam ustalenie przed trenigiem/sparingiem to co chcesz dzisiaj poprawic np boks/balans/kontra i na tym sie skupianie podczas sparingu
Szacuny
15
Napisanych postów
569
Wiek
29 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
14642
Absolutnie najważniejsza rzecz to oswojenie. Fakt, że niektórzy mogą już mieć w głowie pewną blokadę do końca życia ale na ogół kilkanaście tygodni zmienia bardzo dużo. Moja taka dodatkowa rada... rób jak najwięcej uników na ślepo gdy się zakrywasz rękoma ale uważaj z unikami rotacyjnymi, żeby nie nadziać się na kolano.
Zmieniony przez - BigBull w dniu 2014-02-10 08:37:26
Szacuny
0
Napisanych postów
88
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
1664
To moze ja jeszcze cos dopisze.
Miewalem takie problemy z poczatku. Twoj kolega to dobrze okreslil. Ja sie z tego bardzo szybko wyleczylem. Podczas walki/ treningow opuszczalem dlonie przez co moglem sie bardziej skupic. Obrywalem, ale pomoglo.
W krotkim czasie wyzbylem sie tego "czegos". To tez kwestia indywidualna. Moze pomoze, a moze jednak przyjdzie z czasem.
Mimo wszystko nadal lubie sie pobawic podczas sparingow opuszczajac dlonie. Nie ma nic lepszego niz czysta wymiana ciosow
a z tym opuszczaniem dloni to mam na mysli na wysokosc klatki piersiowej. Nie tak, ze swobodnie sobie zwisaja.
probuj tez samozaparcia, krok w tyl, gora dwa i tyle. Jak juz przelamiesz ta bariere to pojdzie wszystko z gorki.
Zmieniony przez - goscabcd w dniu 2014-02-18 00:30:36