bentomat do odchudzania/pods. str. 18

Dzięki za podpowiedź Arphiel!

Body Pump, miejmy nadzieję, wykonuję poprawnie dzięki pewnym dwóm panom, którzy fantastycznie prowadzili te zajęcia 4 lata temu na mojej siłowni przykładając bardzo dużą wagę do techniki i przestrzegając co do litery zaleceń i zasad Les Mills Eh, tęskno mi do tamtych czasów. Te treningi to była przyjemność w najczystszej formie. Pierwsze takty rozgrzewki, sztanga w dłoni i już się banan pojawiał na buzi Teraz to już nie to samo, zajęcia w których teraz biorę udział nie są autoryzowane przez Les Mills i dlatego nawet nie nazywają się Body Pump. Prowadzący mają dużą dowolność w układaniu programu i to niby to samo, a już nie to samo Eh, za moich czasów...

DZIEŃ 25

MISKA
warzywa: cebula, cukinia, brokuł
napoje: woda

...miałam wieczorem gościa i gość pił piwo a ja wodę (sic!) huhuuu




Zmieniony przez - bentomat w dniu 2014-02-02 22:55:39

DZIEŃ 26

AKTYWNOŚĆ:
jest progreees lalalaala



MISKA:
warzywa: cukinia, cebula, szpinak, sałata, marchewka
napoje: woda, zupa warzywna, herbata owocowa, kawa x 1




Zmieniony przez - bentomat w dniu 2014-02-03 23:36:01

DZIEŃ 28

Wpadka wczoraj miska popsuta piwem i preclem...
Dziś niedojedzona... z żalu chyba :'-(

1 MIESIĄC - POMIARY

Coś tam idzie powolutku do przodu. Byle tylko utrzymać to tempo jak nadłużej...

DZIEŃ 32

Nie było mnie przez kilka dni ze względu na gości, ale już wracam szybciutka na forum, do treningów i liczenia miski.

Bilans owych gości wychodzi następująco:

MINUSY: nieliczona, choć z grubsza czysta miska oprócz jednej wpadki - fastfood rybny z frytkami podczs kilkugodzinnego zwiedzania miasta. Wszyscy jedli, byłam zziębnięta i głodna - moja wola się załamała

PLUSY: goście zaopatrzyli mnie w produkty z Polski, które są tu niedostępne w związku z tym od dziś wprowadzam do miski: ser biały, olej kokosowy, kaszę jaglaną i mąkę owsianą. YEY! Brakuje mi jeszcze masła klarowanego.

MISKA
napoje: woda, herbata owocowa
warzywa: cebula, brokuł




Trening po 6-dniowej przerwie był STRASZNY. Zlewałam się zimnym potem i ledwo wyciągałam obciążenia z poprzedniej sesji, nie myśląc już nawet o jakiejś progresji Nawet 10 minut rozgrzewki na bieżni zdawało się wiecznością... osssochozi...?




Zmieniony przez - bentomat w dniu 2014-02-09 21:53:42

jeszcze taka mała uważka - bardzo podoba mi sie jak się teraz odżywiam ale mojemu żołądkowi wcale zupełnie to bez sensu ale lepiej się zachowywał jak jadłam beznadziejnie zanim trafiłąm na forum... nie wiem o co chodzi

Normalne, że po przerwie od ćwiczeń siła spada a o wytrzymałości nie wspomnę

DZIEŃ 33

Dziś spotkanie z trenerem, które nalezy mi się co kilkanaście tygodni z tytułu przynależności do mojej siłowni. Przeszłam z nim przez wszystkie ćwiczenia z mojego treningu dla zielonych i poprawiłam tu i ówdzie technikę. Zobaczymy jak to wpłynie na moją efektywność jutro. Najfajniej, że pokazał mi czym mogę zastąpić Prostowanie ramion na wyciągu bo do tego się strasznie ciężko dobić - przeważnie udawało mi się zrobić tylko jedną serię Co zaproponował terener jako alternatywę: 4 stepy - po dwa z przodu i z tyłu - na jednym oparte nogi, na drugim ręce i takie pompki tyłem w tej pozycji. Spodobało mi się! Wreszcie wiem czym zastąpić ten wyciąg!

Przy okazji poprosiłam o zmierzenie poziomu bf. DRAMAT 25.10 było 28,5 teraz jest 28,1... bez różnicy praktycznie to nie nie wiem z czego te obwody maleją... z wody??

MISKA
napoje: woda, herbata owocowa
warzywa: prawie bez warzyw gotowany mix trochę groszku, marchewki, fasolki i szparagów

Tutaj gdzieś było fajnie opisane przez Modki o tych urządzeniach do pomiaru tkanki tł - ogólnie wyszło, że wiarygodność większości jest do bani. Jak wypiłaś więcej wody przed, to wychodzi, że masz więcej tłuszczu, czy jakoś tak, bo opór się zmienia. Dokładnie nie pamiętam, ale nie przejmuj się tylko zapierdziu jak Moderacja przykazała, a wyniki sama widzisz po pomiarach zwykłym cm.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-11 00:33:20

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-11 00:34:59