[DT] maciej1408

No dokładnie, dlatego jednak zmieniam na hantelki

Dzień 4 (6 luty 2014)

Wstałem rano, straszne domsy na łydkach, za to dosyć długo pospałem ale cały dzień przez to na zamułce

Trening

Rower:

Czas: 1:46
Dystans: 32.32
Średnia prędkość: 18.22
Kalorie: 1046
Temperatura: 3 stopnie

Od początku jechało się dość ciężko (cały czas asfaltem), później trochę lepiej bo z wiatrem w plecy itp. Generalnie większość czasu średnia około 21-22 km/h dopiero pod koniec zwolniliśmy dosyć bo wracaliśmy polami a potem blokami i trochę się pogadało. W połowie przerwa nad jeziorem około 15 minut.

Siłownia:

Przysiady: 15x40kg, 12x60kg, 5x80kg, 3x90kg, 12x60kg
Wiosłowanie sztangą: 12x50kg, 12x50kg, 12x50kg, 12x50kg, 8x55kg
Wyciskanie płaska: 12x40kg, 8x60kg, 4x65kg, 3x70kg, 7x50kg
Military press: 12x25kg, 10x30kg, 9x35kg, 4x40kg, 11x20kg
Pompki w podporze tyłem: 5x25kg, 6x30kg, 7x35kg, 7x40kg
Uginanie sztangą w staniu: 12x25kg, 9x25kg, 9x25kg, 7x25kg, 7x25kg
Łydki: 15x40, 15x40, 16x70, 15x70

Zacznę od tego, że się nie wyrobiliśmy z treningiem bo zamykali dlatego łydy na prędkości robione (najlepsze jest to, że byliśmy na siłowni 2,5h ) Na początku trochę czasu nam zajęło ogarnięcie stojaków itp. i wgl jakoś szybko ten czas leciał, na następny raz postaramy się max 1,5h Aa no i troche czasu nam zleciało na próbach zrobienia żurawia, ani mi ani kumplowi się nie udało Zastanawiam się czy ten gryf na siłowni ma na pewno 20 kg bo dziwnie dużo (jak na swoje rekordy) biore na klatke i military ale niby olimpijski.. Pompki w podporze tyłem tylko 4s, wgl nie miałem siły. No i łydy to już pisałem, zrobione 4s prawie bez przerw :P

Dieta



W końcu masło kupiłem

No i godziny troche inne no ale cóż, posiłek 3 przedtreningowy, 4 po Już czuje, jakie jutro będą zakwasy na łydach

Suplementacja

W trakcie, po rowerze i teraz troche po siłowni około 10g BCAA (miałem w bidonie i tak sobie podpijałem)
Na noc ZMA

Zmieniony przez - maciej1408 w dniu 2014-02-06 21:17:46

Dzień 5 (7 luty 2014)

Czuje lekkie domsy po wczorajszym treningu, znowu najbardziej łydy, niewiem co z nimi jest Dziś bez treningu, czas dać odpocząć nogom

Trening

Wolne


Dieta



Te banany to w robocie bo nie mam czego tam zjeść, a pewnie do jakieś 24 tam będę. No i godziny się przesunęły o jakieś 3h


Suplementacja

Vitality Complex 1 tabs po śniadaniu
ZMA 3 tablety przed snem


Zmieniony przez - maciej1408 w dniu 2014-02-07 11:13:01

Dzień 6 (9 luty 2014)

Wstałem późno, strasznie przez te ferie się rozleniwiłem, dzień do najlepszych nie należał, na siłowni trochę ludzi, trening też nie bardzo chociaż lepszy niż miało by go nie być



Trening

Siłownia

Wykroki - 4s po około 12 powtórzeń niestety obciążenia nie pamiętam
MC na prostych 5s po około 12 powtórzeń, największy ciężar to chyba 70-80kg
Podciąganie - nie zrobiliśmy
Wyciskanie skos - 5s, 12x16 (waga jednego hantla), 12x16, 6x20, 6x20
Wyciskanie sztangielek - 5s ostatnia chyba 10x16kg
California press - 5s, ostatnia seria około 8 powtórzeń gryf + 15 kg
Uginanie chwytem młotkowym - 5s 4 seria 10x13 kg, ostatnia seria 12x110kg

No więc trening słaby dosyć (myśle, że to kwestia tego że nie znałem większości ćwiczeń stąd), już wiem że wykroki są nie dla mnie i zdecyduje się na przysiady przednie. Mc na prostych spoko, wyciskanie skoks spoko, ale chciałbym na ostatnią serie zarzucić troche więcej
Barki spoko, california na duży plus, eleganckie ćwiczenie, już dawno tak dobrze nie czułem tricka I uginanie młotkowym 0 słabo ale to kwestia moich słabych bicepsów


Dieta



Godziny troche się pozmieniały, przedtreningowy posiłek zjadłem dopiero pół godziny przed treningiem, banana dopiero teraz i twaróg zjem za jakieś pół godzinki. Najgorsze jest to, że jestem od jakiejś 17 bez jedzenia do tej pory, jedynie na coli light bo banana zapomniałem do pracy wziąć

Zmieniony przez - maciej1408 w dniu 2014-02-09 01:16:40

Czemu wykroki nie dla ciebie?

Nie przypadło mi to ćwiczenie do gustu Nie no a tak serio to przy prawie każdym powtórzeniu się gibałem, bolały mnie kolana i słabo czułem mięśnie (przy przysiadach dużo lepiej). Wydaje mi się, że to kwestia techniki ale jednak jestem za przysiadami

No przysiady wiadomo, nie ma co się spierać, że kozackie, ale ja przy wykrokach mam piekło przy ostatnich krokach, nie wyobrażam sobie słabo czuć mięśni, może coś źle robisz. Ja robię te spacery dłuższe trochę, może dlatego.

No znaczy się coś tam czułem, może za małe obciążenie brałem ale i tak coś musiałem robić nie tak skoro bolały mnie kolana, ale starałem się mieć kąt prosty

W wykrokach trzeba odpowiedno dobierać obciążenie , i robic dobrze technicznie bez bujania.. nie porównywał bym tego ćwiczenia do przysiadów ale moim zdaniem jestr bardzo dobre i pracują mocno pośladki tak jak w przysiadach atg więc myśle że może nawet to wpłynąć troche na siłe w przysiadach :)

Praca pośladków zależy od długości kroków