dieta/ćwiczenia a typ otyłości.

Witam. Od niedawna zaczęłam dietę redukcyjną i ćwiczenia. Sporo czytam i staram się wdrażać wszystko w życie. Zastanawiam się, czy nie powinnam zmodyfikować diety zgodnie z typem sylwetki. W sumie nie potrafię się zakwalifikować jednoznacznie do typu gruszki czy jabłka. Na jednym z portali znalazłam coś pośredniego nazwanego zwyczajnie klepsydrą. Cytując opis: "Otyłość typu klepsydra – sylwetka jest proporcjonalna – ramiona szerokie, piersi duże, wyraźne wcięcie w talii i pełne nogi, tkanka tłuszczowa rozkłada się w miarę równomiernie, ale ma tendencje do odkładania się na ramionach. [blablabla] gdy nie panuje nad apetytem, tkanka tłuszczowa gromadzi się głównie w okolicach bioder i na udach. Bywa też, że u klepsydry znacznie powiększa się biust i ramiona."

I teraz jeszcze kilka słów o mnie - 162cm, 84kg, siłownia 3xw tygodniu + aeroby (1h) plus joga 3x w tygodniu. Uda mam całkiem spore, już przed dietą widziałam, że są umięśnione i otłuszczone [górna część uda 66cm, nad kolanem 44cm]. Zależy mi chyba najbardziej na wyszczupleniu tej części ciała, nie chcę jej za bardzo rozbudować... Czy tutaj pasuje dieta BWT 30/40/30? Czy powinnam unikać jakiejś aktywności fizycznej?

Ankietę, zdjęcia + wypiskę z jedzenia poproszę - bez tego nei ruszymy.

https://www.sfd.pl/Koncepcja_i_regulamin_działu-t666947.html

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2014-01-26 00:14:37

Wiek : 25
Waga : 83,9 (było 89)
Wzrost : 160 (chociaż w dowodzie mam 162…)
Obwód w biuście(1) : 108
Obwód pod biustem : 91
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 85 (-5)
Obwód na wysokości pępka : 100(-5)
Obwód bioder (3): 102(-7)
Obwód uda w najszerszym miejscu: 66 (-7)
Obwód łydki : 40 (-1)
W którym miejscu najszybciej tyjesz : uda, biodra, brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust :(, brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) : 3xw tyg. siłownia+aeroby, 3x w tyg. joga
Co lubisz jeść na śniadanie: musli z jogurtem naturalnym, pieczywo z wędliną i warzywami
Co lubisz jeść na obiad : mięcho+warzywa albo zupa z dużą ilością warzyw i mięsa
Co jako przekąskę : serek wiejski
Co jako deser : banan (zazwyczaj po siłowni albo między zajęciami z jogi a siłownią)
Ograniczenia żywieniowe : uczulenie na kalafiora, przy dużym spożyciu jajek – problemy skórne
Stan zdrowia:
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie (ale mam spory problem z nadmiarem wody w organizmie – kiedyś przy pomiarach wyszło mi, że mam większy nadmiar wody niż tkanki tłuszczowej)
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, joga, jazda na rowerze
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : Vita-min multiple sport, ale nieregularnie; zastanawiam się nad glukozaminą, bo od niedawna „trzeszczą” mi kolana jakbym miała za mało mazi stawowej.
Stosowane wcześniej diety : kilka lat temu dieta proteinowa (tak, wiem, głupota), później 2 miesiące u dietetyka dieta 1200kcal

Przykładowy jadłospis z piątku (siłownia+aeroby), 1600kcal:
- jogurt naturalny + 30gmusli, kawa z mlekiem
- 50g makaronu razowego+ 3 jajka + mieszanka warzyw + kefir (całość jako posiłek po treningu)
- makrela wędzona
- biały ser 4% tłuszczu

Albo:
- owsianka, kawa z mlekiem
- kanapka z wędliną i warzywami + jajko, szklanka soku pomarańczowego
- ryż z warzywami + wątróbka gotowana
- makrela wędzona

Tutaj chyba muszę jeszcze dodać, że takiej wagi dorobiłam się przez złe nawyki żywieniowe, jedzenie kompulsywne i małą ilość ruchu.

Przepraszam za kiepską jakość zdjęć, ale sama nie jestem w stanie zrobić sobie lepszych. Mam nadzieję, że widać, co trzeba. Na zdjęciu z tyłu niewiele widać, ale wad postawy nie mam. Na zdjęciu nóg widać znienawidzony przeze mnie brzuchaty łydki - widać go nawet bardziej, ale nie potrafiłam odpowiednio spiąć do zdjęcia. Poza tym nad kolanem mam małą bułę z m. czworogłowego uda, ale tego już nie potrafiłam ująć.

pomocy?

bedziesz cwiczyla ?

tak, cały czas ćwiczę. zależy mi jednak, żeby wszystko poszło równomiernie. umięśnienie nóg mam od dawien dawna, tyle, że z czasem doszło sporo tkanki tłuszczowej.
cały czas mam siłownię i jogę po 3 razy w tygodniu.

Zmieniony przez - clostridium w dniu 2014-01-29 22:57:21

Rozpisz tu swój trening jeszcze + obciążenia. I napisz też, jak długo ćwiczysz.

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2014-01-29 23:02:14

Trochę mnie tutaj nie było, ale sporo się zmieniło w międzyczasie. Od początku lutego nie ćwiczyłam. Najpierw z powodu przeprowadzki na drugi koniec Polski, a później z powodu "niemocy". Zaczęłam brać antydepresanty i przez długi czas nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Nadal nie jest idealnie, ale organizm się trochę przyzwyczaił. Jak zaczynałam brać leki to wyzwaniem było wejść po schodach na 2. piętro, więc nie widziałam sensu w ćwiczeniach.
Chcę zacząć od nowa, ale potrzebuję też motywacji, żeby na nowo wdrożyć się w to wszystko. Na moje nieszczęście, muszę dodatkowo walczyć z jedzeniem kompulsywnym, bo ostatnio mi się "uaktywniło".

Plan działania w zarysie:
- powrót do ćwiczenia jogi, chociaż mam z tym trudności logistyczne ze względu na małą ilość miejsca w mieszkaniu
- powrót na siłownię, 3-4x w tygodniu. zastanawiam się czy np. przez pierwsze 3 miesiące nie skupić się na aerobach, a później ćwiczenia siłowe + aeroby
- dieta 1500-1600kcal

Byłabym wdzięczna za jakiś komentarz, czy idę dobrym tropem. Nie ukrywam, że czuję się trochę zagubiona.

Za niska kaloryczność zacznij od 1800kcal.
Siłownia jak najbardziej ok, zaczęłabym od razu od ćwiczeń siłowych, potem dodając aeroby.

badałaś sobie tarczycę? Ta niemoc, otyłość - mogą wskazywać na problemy z nią. Nie muszą oczywiście, ale warto sprawdzić, bo jeśli faktycznie tak jest to przy odpowiednio dobranym leku od razu poczujesz się lepiej

ok, zacznę od większej kaloryczności.