Sforcia DT vol.2 - rok str. 26

Tydzień 2
Wtorek 10.12.
DNT

MISKA
Dzień BEZ węgli

Póki co tylko tyle dziś, ale może jeszcze coś wymyślę. Kiepsko zaopatrzona lodówka i takie coś wyszło.

dostarczono 1417 kcal
b: 124 g (35%) ww: 23 g (6%) tł: 94 g (59%)

+ jaja,
+ kurczak pierś, klarowane,
+ puree z brokuła, kurczak pierś, klarowane, śmietana, migdały.

Warzywa - brokuł, ogórek zielony, marchewka surowa.
Suple - selen 100, kombucha
Napoje - 2x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone ), woda 2l.


AKTYWNOŚCI

Interwały = 1min (5,5-6,5km/h) i 1 min (9,7-10km/h)


Komentarz

Na końcu interwałów mocy brak



Pytanie: W związku z tym, że miałam teraz długą przerwę w suplementowaniu się witaminami itp.
Zastanawiam się nad ponownym kupieniem omega3, wit.C, magnezu i jak w końcu zrobię badanie na poziom wit.D to i pewnie ją dokupię (badanie na wit. D, TSH i TRAK będą robić na 99% w tym tygodniu).

Czy coś mam do tego dorzucić? Czy nie kupować?

Czyli jak zrobimy np. A 3x15 to zestawić go z dokładnie takim samym jak nam wypadnie?
Nie A 3x15 z A 5x10?
Tylko A 3x15 z A 3x15?

dobrze zrozumiałaś

odnośnie miski i zakupów supli, to wg niedoborów w diecie - trudno mi powiedzieć
odnośnie witD to w zbliżającym się okresie zimowym z pewnością się przyda

Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2013-12-11 10:03:10

Tydzień 2
Środa 11.12.
DT

MISKA

dostarczono 1928 kcal
b: 130 g (27%) ww: 168 g (34%) tł: 84 g (39%)

Podział węgli zachowany, ale miska trochę na bogato

+ jajka,
+ kasza gryczana, mięso mielone,
+ kasza gryczana, wątróbka z kurczaka, klarowane
+ mąka jaglana, jajko, banan, masło klarowane = naleśnik

Warzywa - ogórek zielony, ogórek kiszony.
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje -2x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 2l.


TRENING
Rozgrzewka standardowa



Interwały 9x na bieżni 15 sek - tempo ok. 13 - 15km/h a 45 sek ok 6,5 km/h

Rozciąganie

Komentarz

Trening nieźle dał popalić po dupsku - dosłownie.
Ale cała reszta też dość porządnie dostała.
A interwały na końcu to już jest normalnie zamawianie eRki

Jest dobrze!

Ale jestem za to głoooooodnaaaaaa.


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-12-11 22:32:23

Tydzień 2
Czwartek 12.12.
DNT

MISKA
Dzień BEZ węgli


dostarczono 1617 kcal
b: 91 g (23%) ww: 16 g (4%) tł: 131 g (73%)

+jajo,
+mięso mielone, klarowane,
+puree z brokuła, śmietana, masło extra, jaja,
+ kokos, (miał być schab, ale okazało się że na dziś by mi nie starczyło )

Warzywa - brokuł, ogórek zielony, rzodkiewka
Suple - selen 100, kombucha
Napoje - 2x kawa rozpuszczalna + mleko i śmietana (wliczone ), woda 2l.


AKTYWNOŚCI

Z przyczyn logistycznych Tabata przeniesiona na sobotę.


Komentarz

Tydzień 2
Piątek 13.12.
DT

MISKA

dostarczono 1818 kcal
b: 120 g (26%) ww: 153 g (34%) tł: 81 g (40%)

Podział węgli zachowany.

+ schab,
+ kasza gryczana, schab,
+ kasza gryczana, jajca,
+ kasza jaglana, jajka, pomarańczko, jabłko, masło,

Warzywa - ogórek zielony,
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje -3x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 2,5l.


TRENING
Rozgrzewka standardowa
+ rozgrzewka przysiadowa



Interwały 10x na bieżni 15 sek - tempo ok. 13,6 - 15km/h a 45 sek ok 6,5 km/h

Rozciąganie


Komentarz

Przysiad - pękło 55kg, ale wiem, że trzeba trochę przystopować żeby techniki nie gubić.
Wiosło - progres o 2,5kg później zrobiłyśmy. Nie wiem czy dobrze tak, bo w końcu miało być co 5kg, ale w sumie nie wiem czy we wiośle też
Wyciskanie na klatę - z rozpędu zrobiłyśmy 9 serii
Składanka na barki - jest niszcząca!! Masakra, ten sam hantelek ale z każdą serią wydaje się o wiele cięższy.
Jeżyki - ból!

A po interwałach był zgon
Tętno na bieżni pokazywało 182. (wiem, że to tak pi razy drzwi, ale tak tylko piszę)


_______________________
dziś dzień bez węgli.
Ale będę piekła dziś u rodziców pierniki i oficjalnie mówię, że na pewno jednego czy dwa zjem.


Jeszcze dzisiejsze pomiary





Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-12-18 21:06:29

Żyję, trenuję, jem
Trochę niedoczas z wypiskami. Ale jutro postaram się uzupełnić zaległości

Witam, po ogromnej przerwie.

Szybki skrót.
Poniżej wrzucam treningi zestawione z poprzednimi. Po treningu były interwały i rozciąganie. Na pewno nie zrobiłam też wszystkich interwałów w DNT, ale których dokładnie już nie pamiętam.

Szału nie ma jeśli chodzi o progres, ale to dlatego że tak na prawdę od 23 grudnia mam tak rozjechany grafik wszystkiego, że przez to uciekło mi kilka treningów

Nawał pracy, wir zakupów i przygotowań świątecznych i ogólnie pojęte życie.

Totalny nieogar od ponad tygodnia.

Nie przypuszczałam, że ten okres świąteczny tak mi wszystko zdezorganizuje.



W kwestii miski to od 23.12 jest nieliczona. Tak samo totalny chaos
Niestety czysta nie była

Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem!!!!
Po nowym roku na spokojnie powrót do wszystkich założeń i dawania z siebie 100% w misce jak i na treningu.

Poza tym z założeń noworocznych (jakkolwiek, to brzmi) to zacznę pół roczne oczyszczanie z glutenu! którego tak na prawdę nigdy nie zrobiłam do końca. A wiem, że w związku z tarczycą powinnam .
Poza tym zdecydowanie gluten mi nie służy, bo od razu wywala mi brzuch (a przekonałam się o tym w święta).

Pomiarów z tego tygodnia nie mam, ale plusy czuję wszędzie

Wrzucę za to te sprzed świąt, bo ich tu nie wstawiałam.
Tam już pępęk dawał o sobie znać.... I pewnie teraz jest +5.

EDIT
Zrobiłam jeszcze badania.
TSH - 1,319 (we wrześniu 0,41 w lipcu 0,004 i od tego czasu nie biorę letroxu) [normy 0,350 - 4,940] - czyli "radośnie" rośnie.
Wit. D - 14,9 [norma 30 - 80] - od przyszłego tygodnia zaczynam suplementację.
OB - 2 [norma powy. 4]



Dobra! Jedziemy dalej!
Po Nowym Roku się zamelduje






















Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-12-31 08:56:28

wszędzie postęp, a w skali 3 miesięcy postęp netto w obwodach bardzo ładny

Mawashi -

_______________________________
Wracam po niespodziewanej i nieplanowanej 2 tygodniowej przerwie.

Z 6 treningów siłowych odbyły się tylko 2, bo albo wypadały w dni wolne albo życie nie pozwoliło na nie dotrzeć.

Wrzucam zaległy trening.
Trochę w wyciskaniu na skosie pomieszane, bo zgapiłam z hantlami.
A co do wznosów bokiem, to technika została zdecydowanie skorygowana, bo z 2kg prawie płakałam





_____________________________

I sobotnie pomiary - poświąteczne a co za tym idzie z plusami ale co się dziwić.
Ale i tak jestem zadowolona z nich

Co do szaleństw jedzeniowych, to żeby nie było nie rzuciłam się na niezliczone tabliczki czekolady czy jakieś inne chipsy, batony itp.
Ale do grzechów mogę zaliczyć białą mąkę i cukier w postaci domowych wypieków (w okresie świąt), pieczywa. Z pewnością jadłam zbyt mało białka a za dużo węglowodanów i trochę owoców podjadłam.
Zdecydowanie lepiej mi na liczonej i zaplanowanej misce do czego też wracam.




Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-01-06 20:58:36

Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-01-06 21:08:34

ROK 2014

Założenia [póki co]:
MISKA
- pół roku bez glutenu (bezwzględnie).
- DT - btw 120/80/150 - węglowodany w proporcjach 25%, 25% i 50%.
- DNT - tylko białko 120g i tłuszcz tak żeby dobić do 1800 kcal.
* zdecydowanie większą uwagę zacznę przykładać do jakości mięsa. Od następnego tygodnia głównie pieczone


TRENINGI
- siłowe 3x w tygodniu (wg starego planu).
- po siłowym interwały 15x (15 sek max i 45 sek lżej).
- DNT - w pierwszy interwały na bieżni (1 min bieg, 1 min marsz) a w drugi Tabata.
+ rozciąganie codziennie.
- poprawa techniki wykonywania ćwiczeń! - zdecydowanie w najbliższym czasie jest konieczne sprawdzenie techniki przez kogoś odpowiedniego!

SUPLE/LEKI
- selen 100 (póki co zamiast letroxu)
- omega 3,
od przyszłego tygodnia:
- wit. D,
- olej kokosowy (łyżka dziennie poza miską)
- wit. C 1000mg.

ZDROWIE
- cel najważniejszy - wyprostować sprawy z tarczycą, bo TSH póki co rośnie...



No to zaczynamy
Mam nadzieję, że w końcu ułożę sobie w głowie wszystko co powinnam...

Od jutra ruszają systematyczne wypiski!
A co!


Wszystkim czytającym życzę samych sukcesów w Nowym Roku



Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-01-07 08:20:44