[FIT] Lilith DT - s.54

Mis,
dzisiaj skupiłam się na:



23.12
DNT

* nogi aerobowo
* obwodowo 3x20

zdecydowanie było się czego obawiać bolało bardzo

miska czysta, liczona BWT 100/150/50
dostarczono 1450 kcal
b: 103 g (28%) ww: 150 g (41%) tł: 49 g (30%)
http://potreningu.pl/profil/lilith#/date/2013-12-23
napoje: woda 3l, zielona herbata, pokrzywa+skrzyp+melisa
suple: olej z wiesiołka, tran, maca
warzywa: sałata, pomidory, pieczarki, gotowa mieszanka
+ chleb, jaja, łosoś, masło, maca
+ chleb, śledź, masło
+ indyk z ryżem i warzywami
+ jw.

A i pomiary

takie symboliczne te spadki, ale dziwie się, że w ogóle są, bo czuję się napuchnięta, za mało piłam w tygodniu, muszę nadrobić

Zmieniony przez - lilith w dniu 2013-12-23 19:17:15

24.12
DT
Dzień 3.
1. Opuszczanie/podciąganie na drązku 3x10
3x10

2. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do mostka 3x 6-8 +2x drop set 30kg/ 35kg/ 35kg
30kg/ 35kg/ 35kgx6

3. Wznosy ramienia bokiem w pochyleniu 3x6-8 +2x drop set
3kg/ 3kg/ 2,5kg
3kg/ 3kg/ 2,5kg

4. Uginanie ramion ze skrętem ze sztangielkami 3x 10-12
5kg/ 5kg/ 3kg
5kg/5kgx10/ 3kg

5. Prostowanie ramion na wyciagu górnym 4x6-8 (regresja)
19kg/ 16kg/ 13kg/ 10kg
19kg/ 16kg/ 13kg/ 10kg

ciężary powtórzone, ale ten trening nie daje za bardzo mozliwości na jakikolwiek progres, dropy są bardzo męczące, ale walcze!
największą poprawę widzę w podciąganiu/ opuszczaniu, a tak to wiadomo, we wznosach niewiele ugram, biceps triceps to samo, ale ogólnie trening dobry, całe święta go czułam

miska wigilijna :
+ chleb, jaja, masło, maca
+ śledź, chleb
+ ziemniaki, barszcz, halibut, kapusta, orzechy, schab
z grzechów, to wpadły ze 4 uszka w barszczu i to tyle

25 - 26.12
DNT

* machania 3x20

miska normalna, bez szaleństw nie liczyłam, ale też nie odmawiałam sobie, bardzo mięsna, bo zrobiłam szynkę z indyka i długodojrzewający schab z przepisu Krewety wpadł wół, królik , indyk i sporo owoców i orzechów, ale wszystko z umiarem

27.12
DT
Dzień 1.
1. MC chwyt rwaniowy 5x5 (rampa)
50kg/ 55kg/ 60kg/ 65kg/ 70kgx4
47, 5kg/ 52, 5kg/ 57, 5kg/ 62, 5kg/ 67, 5kgx4
45kg/ 50kg/ 55kg/ 60kg/ 65kgx3

2. Ściąganie drążka górnego do klatki 4x6-8
22kg/ 25kg/ 30kg/ 30kgx7
22kg / 25kg / 30kg x7/ 25kg x8
22kg/ 25kg/ 30kg/ 30kgx6

3. Wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę 4x6-8 (regresja)
20kg/ 17,5kg/ 17,5kg/ 15kg
20kgx7/ 17,5kg / 17,5kg / 15kg
17,5kg/ 15kg/ 15kg/ 15kg

4. Przysiad sumo 3x 10-12
28,5kg/ 33,5kg/ 33,5kgx10
22, 5kg/ 27,5kg/ 27,5kg x10 + 1+1
20kg/ 25kg/ 27,5kgx9

5. Wejscie na ławkę 3x 10-12 na nogę (regresja)
22, 5kg/ 20kg/ 17,5kg
22, 5kg/ 20kg/ 17,5kg
12,5kgx10/ 10kg/ 7,5kgx10

* machania 3x20


1. ciężar do poprawki, 5 seria niezbyt ładna
2. 3. bardzo fajnie, nie mam tu za wiele pola do popisu jeśli chodzi o ciężar, ale myślę, ze następnym razem dorzucę do wiosła
4. te 33 kg tak nieświadomie, bo zamiast dołożyć w sumie 2,5kg dołożyłam po 2,5 na stronę 3 seria już brzydka, więc koniecznie do poprawki
5. weszło pięknie, bardzo dobre wykonanie to było, zad wył

machania zaraz po treningu, dużo lepiej już, robię bardzo dokładnie

miska czysta, liczona BWT 100/200/50
dostarczono 1683 kcal
b: 107 g (26%) ww: 197 g (47%) tł: 50 g (27%)
http://potreningu.pl/profil/lilith#/date/2013-12-27
dodatkowo: olej z wiesiołka, tran
+ schab, indyk, chleb, maca, masło
+ koktajl z pomarańczy i białka jaja, schab
+ chleb, śledź
+ ziemniaki, marchew, łosoś
+ jw.

ogólnie to powiem tak, jeśli pod koniec tego cyklu nie będę miała jeszcze fajnych nuk, to na pewno będę miala zaj****ty zad

28.12
DNT

* machania 3x20
miska czysta, liczona na oko, myślę, że mniej więcej trafiłam w rozkład
dodatkowo: olej z wiesiołka, tran
+ chleb, schab, indyk, masło, maca
+ rosół ( porcja z kaczki, szponder wołowy, żołądki, indyk) z ryżem
+ jw.
+ chleb, śledź, kawałek sera, masło
pare orzechów w ciągu dnia
na oko szacując mogłam lekko przekroczyć tłuszcz, ale za to na pewno za mało ww

29.12
DT
Dzień 2.
1. Wyciskanie na płaskiej 5x5 (rampa)
30kg/ 32,5kg/ 35kg/ 37,5kgx4/ 40kgx3
27,5kg/ 30kg / 32,5kg / 35kg/ 37,5x4
25kg/ 27,5kg/ 30kg/ 32,5kg/ 35kg

2. wyciskanie sztangielek na skosie 4x8-10 (regresja)
---> sztanga 30kg/ 27,5kg/ 25kg/ 25kgx9
12,5kgx7/ 10kg / 10 kg x8/ 10kgx 7
12,5kgx8/ 10kg/ 10kgx8/ 7,5kg

3. wyciskanie sztangielek siedząc 4x6-8 (regresja)
10kgx7/ 10kgx6/ 7,5kg/ 7,5kgx7
10kg / 10kg x7/ 7,5kg/ 7,5kgx7
7,5kg/ 7,5kgx6/ 5kg/ 5kg

4. Shoulder box 3x5
2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg
3kg/ 2,5kg / 2,5kg
3kg/ 2,5kg/ 2,5kg

5. Uginanie nóg leżąc 4x 8-10 (progresja)
16kg/ 19kg/ 19kg/ 22kg x6+1+1
16kg / 19kg / 19kg / 22kg x5+1+1
16kg/ 19kg/ 19kgx8/ 22kgx6+1+1

+ brzuchy

1. ha, była moc ale przez WL cała reszta poszła kiepsko
2. zmieniłam na sztangę, myślę, że tak zostawie na jakiś czas i zobaczę jak z progresem
3. a tu to już porażka, ledwo hantle trzymałam, bolało
4.
5. piękny progres mam w tym ćwiczeniu, za dwa treningi zrobię ostatnią serię pełną

miska czysta, liczona BWT 100/200/50
dostarczono 1614 kcal
b: 100 g (25%) ww: 204 g (51%) tł: 43 g (24%)
http://potreningu.pl/profil/lilith#/date/2013-12-29
dodatkowo: olej z wiesiołka, tran
+ chleb, schab, indyk, masło, maca
+ koktajl owocowy
+ ryż z indykiem na jajku sadzonym
+ rosół z ryżem
+ jw.
+ chleb, śledź
w misce trochę miejsca na tłuszcz zostawiłam, bo ten rosół taki niewliczony, ale nie wiem co tam dodać

pierwszy tydzień machań mam za sobą, nie było lekko
w sumie było:
3 x trening siłowy
4 x machania 3x20
1 x nogi aerobowo
1 x interwały

Mis, podkradnę Twoją tabelkę tygodniową

a jutro pomiary

No problemo

Zad to jasna sprawa, a nuki dostaniesz w gratisowym pakiecie

30.12
DNT

*nogi aerobowo
*machania 3x20

miska czysta, liczona BWT 100/150/50
dostarczono 1473 kcal
b: 98 g (27%) ww: 155 g (43%) tł: 47 g (29%)
http://potreningu.pl/profil/lilith#/date/2013-12-30
+ chleb, schab, masło, maca, indyk
+ jw.
+ pistacje
+ halibut z ziemniakami
+ jw.

niespodziewanie musiałam wyjść i zdążyłam chwycić tylko te pistacje nie wiem dokładnie ile ich zjadłam, wydaje mi się, że mniej, ale na wszelki wypadek wpisałam 70g, tak więc bilans podobnież uratowany
EDIT: widzę jednak, że bilans za cholere uratowany nie jest, wartości dla halibuta są tutaj bardzo różne od tych w innych żródłach i niestety dla mnie - niepoprawne
sprawdziłam te wartości tylko dlatego, że dziwnie nie czułam się głodna w ciągu dnia

POMIARY

z tego co widać, dół zabalował i przespał spadki
ale ha, teraz wyciągne tajną broń i zniszczę te moje kulasy, aeroby w dłoń
tak więc postanowione (?) włączam po treningu 30 minu aero (Marta )

a już tak na marginesie dodam, że nogi są bardzo napompowane, nie umiem się nawet uszczypnąć ale wiem co się stało, orzechy się stały, także od jutra out

Zmieniony przez - lilith w dniu 2013-12-30 19:30:45

31.12
DT
Dzień 3.
1. Opuszczanie/podciąganie na drązku 3x10
3x10

2. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do mostka 3x 6-8 +2x drop set
30kg/ 35kg/ 35kg
30kg/ 35kg/ 35kg
30kg/ 35kg/ 35kgx6

3. Wznosy ramienia bokiem w pochyleniu 3x6-8 +2x drop set
3kg/ 3kgx7/ 2,5kgx7
3kg/ 3kg/ 2,5kg
3kg/ 3kg/ 2,5kg

4. Uginanie ramion ze skrętem ze sztangielkami 3x 10-12
5kg/ 5kg/ 3kg
5kg/ 5kg/ 3kg
5kg/5kgx10/ 3kg

5. Prostowanie ramion na wyciągu górnym 4x6-8 (regresja)
19kg/ 16kg/ 13kg/ 13kg
19kg/ 16kg/ 13kg/ 10kg
19kg/ 16kg/ 13kg/ 10kg

+ aeroby 30 minut bieżnia marsz

dobry trening był 3 raz te same ciężary ale jakość wykonania zupełnie inna, będę walczyć
1. tu bardzo bardzo fajnie, dużo lepiej, zmniejsza się ilość powtórzeń: wiszenie w spięciu na rzecz: podciąganie z podpórką
2. spróbuje dołożyć, tyle, że 35kg już mnie ciągnie do przodu, ale zobaczę
3. nie widzę tu możliwości dokładki, dropy do upadku
4. będzie dokładka
5. tu też wywalczę coś

aero całkiem żwawo wyszło, weszło w zad

miska była nieliczona, ale czysta wpadły dwa czy 3 kieliszki wina czerwonego przez całą noc, raczej sączyłam, więc nie wiem ile to tam dokładnie było
jadłam co tam sobie przyniosłam, sałatkę, mięso z grilla, z mniej czystych rzeczy to jakiś kawałek kabanosa wpadł czy kiełbasy, ale bez ciast, słonych przekasęk i innego syfu
ogólnie był to moj najzdrowszy i najbardziej trzeźwy sylwester a i tak go odchorowałam
także...
01.01
DNT
*machania 3x20

miska czysta, nieliczona, biedna
większość dnia przeleżana, przespana, samopoczucie bardzo kiepskie - żołądek, dopadła mnie biegunka, piłam tylko barszcz, zjadłam trochę schabu z chlebem i to tyle, może 500 kcal się nazbierało
nie wiem skąd taka reakcja, wątpię, że to te wino, chociaż nie piłam żadnego alkoholu od paru miesięcy


02.01
DNT
*machania 3x20

miska czysta, liczona BWT 100/150/50
http://potreningu.pl/profil/lilith#/date/2014-01-02
dostarczono 1459 kcal
b: 100 g (27%) ww: 151 g (41%) tł: 51 g (31%)
+ chleb, schab, masło, maca, jaja
+ chleb, śledź
+ łosoś z ryżem i warzywami
+ jw.

samopoczucie dużo lepiej, ale jakaś osłabiona byłam, zupełnie bez mocy, dlatego odpuściłam trening
do tego odkąd zaczęłam machania dokucza mi nieustanny ból tyłów chciałam zrobić PW w terenie ale nie mogę ściskać pośladków bez krzywienia się, więc odpuściłam skoro jutro czeka mnie sumo i wejścia na ławkę
do tego spieszę zauważyć, że macham sobie dopiero 1,5tygodnia a jakość skóry na pośladkach poprawia się w takim tempie, że aż sama nie mogę w to uwierzyć, cellulit znika w przerażającym tempie bez masaży, kremowania i cudowania
Martucca to cudotwórczyni

Zmieniony przez - lilith w dniu 2014-01-02 15:59:58

Akcja pod kryptonimem "udko" jeszcze nie raz Cię zaskoczy.
Myślę, że wiosną szok przeżyjesz, kidy na wczasy pod palmy pojedziesz Zapytaj Miśkę

A po pełnych 2 tygodniach proszę fociszcza na pw

Zmieniony przez - Martucca w dniu 03/01/2014 12:18:44

Martucca's Palm Beach -> the best holiday ever

Wyjedziesz raz, zapragniesz wrócić. Nigdzie, ale to nigdzie indziej słońca nie pali tak mocno, że aż słychać skwierczące komórki tłuszczowe. W cieniu nawet widać unoszący się z nich dym.



Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-01-03 17:56:57

Marta, ok, fotki będą w poniedziałek rano z pomiarami
Mis, wierze na słowo

3.01
Dzień 13
DT
Dzień 1.
1. MC chwyt rwaniowy 5x5 (rampa)
53kg/ 58kg/ 63kg/ 68kg/ 73kg x4+1
50kg/ 55kg/ 60kg/ 65kg/ 70kgx4

2. Ściąganie drążka górnego do klatki 4x6-8
25kgx10/ 25kgx10/ 30kgx8/ 30kgx6
22kg/ 25kg/ 30kg/ 30kgx7

3. Wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę 4x6-8 (regresja)
20kg/ 17,5kg/ 17,5kg/ 15kg
20kg/ 17,5kg/ 17,5kg/ 15kg

4. Przysiad sumo 3x 10-12
31kg x 12/11/9
28,5kg/ 33,5kg/ 33,5kgx10

5. Wejscie na ławkę 3x 10-12 na nogę (regresja)
10kg/ 10kgx10/ 7,5kg
22, 5kg/ 20kg/ 17,5kg

+ aero marsz bieżnia

1. była moc! chciałam dowalić jeszcze jedną serię, ale ostatnie powtórzenia z 73 mnie zniszczyły
2. ha, jakoś mi się ubzdurało, że jest tutaj zakres 8-10 i piękny progres, więcej takich pomyłek
3. tu jakoś bez sił już, wziłema 22,5kg i ledwo podniosłam
4. T-R-A-G-E-D-I-A! czułam się jakbym pierwszy raz robiła przysiad
podczas drugiej serii prowadziłam monolog wewnętrzny i w okolicach 7 powtórzenia padło coś w stylu: 'co ty kufa odpyerdalasz'
wykonanie było złe, myślę, że przez zadek, bo przy martwym już czułam zmęczenie, a po serii rozgrzewkowych przysiadu już traciłam czucie
5. już nie miałam siły przygotowywać sztangi i podestów, zrobiłam z hantlami, ale było ok

byłam tak zła za ten przysiad, że przy marszu byłam jak w amoku, tak się skupiałam na zadku naet nie wiem kiedy przeleciało te 30 minut i poczułam to co Mis czuje pisząc o MudżinaAss

miska czysta, liczona BWT 100/200/50
dostarczono 1656 kcal
b: 106 g (26%) ww: 199 g (48%) tł: 47 g (26%)
http://potreningu.pl/profil/lilith#/date/2014-01-03
dodatkowo: maca, olej z wiesiołka, tran

4.01
Dzień 14
DT
Dzień 2.
1. Wyciskanie na płaskiej 5x5 (rampa)
30kg/ 32,5kg/ 35kg/ 37,5kg/ 40kgx3+1
30kg/ 32,5kg/ 35kg/ 37,5kgx4/ 40kgx3

2. wyciskanie sztangielek na skosie 4x8-10 (regresja)
30kg/ 27,5kg/ 25kg/ 25kg
---> sztanga 30kg/ 27,5kgx8/ 25kg/ 25kgx9

3. wyciskanie sztangielek siedząc 4x6-8 (regresja)
10kg/ 10kgx6/ 7,5kg/ 7,5kgx6
10kgx7/ 10kgx6/ 7,5kg/ 7,5kgx7

4. Shoulder box 3x5
3kg/ 2,5kg/ 2,5kg
2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg

5. Uginanie nóg leżąc 4x 8-10 (progresja)
16kg/ 19kg/ 22kgx8/ 22kgx6+1
16kg/ 19kg/ 19kg/ 22kg x6+1+1

+ aero marsz bieżnia
*machania 3x20

coś tam wywalczyłam ogólnie dobry trening, wydaje mi się, że barki wyglądają lepiej
1. przygniotło mnie niespodziewanie, jakoś mi ciążyła ta sztanga, już 30kg czułam mocno
2. jest lepiej ze sztangą, także na razie zostawie sztangę zamiast hantli
3. tu znów słabo, jakoś te wyciski mi nie idą z hantlami
5. ha

miska niemalże identyczna jak wczoraj, więc nie wpisuje
musiałam upchnąc drugi trening dziś, bo teraz przez dwa dni będą DNT, ale przynajmniej pojadłam

5.01
Dzień 15
DNT

*machania 3x20 (z dnia poprzedniego)

miałam machać wczoraj, nawet wpisałam w wypiskę, ale nie dałam rady, odpuściłam w trakcie pierwszego obwodu, traciłam czucie w nogach, drętwiały, jakieś skurcze w pośladku
tutaj też lepiej nie było, zakwasy takie, że machania niechlujne i nie dobijałam do 20 powtórzeń

miska czysta, liczona
dostarczono 1466 kcal
b: 103 g (28%) ww: 151 g (42%) tł: 48 g (30%)
http://potreningu.pl/profil/lilith#/date/2014-01-05
dodatkowo: maca, olej z wiesiołka, tran

06.01
Dzień 16
DNT

*machania 4()x20

miska czysta, liczona
dostarczono 1450 kcal
b: 97 g (27%) ww: 151 g (42%) tł: 51 g (32%)
http://potreningu.pl/profil/lilith#/date/2014-01-06
dodatkowo: olejz wiesiołka, maca, tran

Wstawiam pomiary