Szacuny
0
Napisanych postów
143
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1939
Co z tymi nogami? Dlaczego po wykonaniu samego przysiadu w 4s i wyprostów mam wrażenie że zaraz się porzygam?? Mam problem z dokończeniem treningu, poniżej
przysiad 4s 10-12
uginanie/prostowanie serie łączone 4s 10-12
wykroki 3s 12 na nogę
łydki 3s 15 (lub czasami dorzucam do innego dnia)
i co najbardziej mnie martwi to stosunkowo niewielki ciężar na jaki sobie mogę pozwolić podczas wykonywania przysiadu, od długiego już czasu ten stan rzeczy się utrzymuje. Ostatnie 2tyg chorowałem ale żeby było aż tak słabo? Liczyłem na jakiś progres, jak myślicie może jakaś zmiana? Może przysiad na maszynie/suwnicy zamiast wolnego ciężaru, może jakaś przedtreningówka przed nogami żeby była ta chęć i siła na cały trening? Szukam złotego środka bo naprawdę siłowo ta partia odstaje i potrzebuję bodźca - silnego bodźca. Jak macie jakieś doświadczenia z nogami, jakieś propozycje - biorę wszystko ;)
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
5 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
126450
odpocznij po chorobie- np. zaniżając obciążenia do 50% CR- nawet aktualnego- a następnie powoli a stopniowo zwiększaj co trening; po pewnym czasie przekroczysz swoje najlepsze wyniki.
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
4064
Napisanych postów
45443
Wiek
4 lata
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
348507
Dobry trening nóg składa się z 3/4 ćwiczeń na czworogłowe,2/3 ćwiczeń na hamstringi + 2/3 ćwiczeń na łydki(nie liczę już pośladków/przywodzicieli/odwodzicieli).
Chcesz żeby rosły?
Musisz je katować.Znam to z własnego doświadczenia.
Nóg nie da się zajechać.
Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2013-12-21 09:57:09
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
0
Napisanych postów
376
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2630
Przede wszystkim odpocznij po chorobie. Ja swego czasu mając problem z nogami wymyśliłem coś takiego. 1 tydzień robiłem przysiady które w ostatniej serii kończyłem np 100kgx8powt 2 Tydzień wchodizłem na suwnice smitha i robiiłem te sam przysiady ale zakładałem na ostatnią serię 110 3 Tydzień znów normalne przysiady ale zarzucałem na koniec jakikolwiek progres, czasem 5kg czasem 2,5 czyli było to finalnie 102,5/105 4 tydzień suwnica i ostatnia seria ze 115
I tak co tydzień zmieniałem. Po co? Dużo tkwi w psychice, przysiady to ciężkie ćwiczenie raczej z dużym ciężarem. Na suwnicy czujesz się "bezpieczniej" a ten komfort pozwala Ci zastosować większy ciężar. Jeżeli przyzwyczaisz nogi do większego ciężaru na suwnicy to masz spore szanse na progress w normalnych siadach ponieważ w głowie będziesz miał już zakodowane żećwiczyłes większym ciężarem. pozdrawiam :)
Szacuny
0
Napisanych postów
376
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2630
Innym sposobem jest wrzucenie przysiadów np na 3 ćwiczenie. Wtedy dzieki temu że masz bardziej dogrzane nogi i są już troche zmęczoe angażowane są większe obszary mięśnia. Zobaczysz że jak po 5-6 tygodniach wrzucisz siady z powrotem na pierwsze zauważysz progress :) Pamiętaj że musisz sie dobrze rozgrzewać przed przysiadami gdyz rozgrzany mięsień generuje większa siłe, jak sie dostatecznie nie rozgrzejesz, nie rozruszasz kolan nie będzie Ci się dobrze ćwiczyć, to jest moim zdaniem bardzo ważne :)