Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
Kwestia wyczucia, serio. Na początku też szarpałem. Teraz jak jeżdżę swoim starym oplem, gdzie sprzęgło i hamulec trzeba do deski wciskać, nie mam tego problemu. Ale jak nowymi samochodami jeżdżę to czasami szarpnę. Dobra, koniec spamu. :D
...
Napisał(a)
Chroniłem się jak mogłem, ale jednak mnie dopadło - przeziębienie. Czosnek jadłem po 2 razy dziennie, owoce, warzywa, rutinoscorbion w nadmiarze , czapka, ciepła kurtka, a tu dupa..
Nie byłem dziś w szkolę, bo się jakoś słabiej czułem, a wmawiałem sobie(tylko ze względu na trening), że to tylko katar, bo leje mi z nosa. Przed chwilą zmierzyłem temperaturę i 37*, więc rozsądnie będzie odpuścić trening, aby się wyleczyć porządnie. Najbardziej mnie boli to, że jeśli to będzie tylko tygodniowa przerwa to i tak w rozciąganiu będę lekko w tyle, bo z nim tak jest, przynajmniej ja tak mam, że kilka dni bez rozciągania i jestem sztywny jak drewno. Niby krótko, ale jak dla każdego nawet taka przerwa to tragedia
Nie byłem dziś w szkolę, bo się jakoś słabiej czułem, a wmawiałem sobie(tylko ze względu na trening), że to tylko katar, bo leje mi z nosa. Przed chwilą zmierzyłem temperaturę i 37*, więc rozsądnie będzie odpuścić trening, aby się wyleczyć porządnie. Najbardziej mnie boli to, że jeśli to będzie tylko tygodniowa przerwa to i tak w rozciąganiu będę lekko w tyle, bo z nim tak jest, przynajmniej ja tak mam, że kilka dni bez rozciągania i jestem sztywny jak drewno. Niby krótko, ale jak dla każdego nawet taka przerwa to tragedia
...
Napisał(a)
Trenujesz z własną masą ciała. Nie ma czym się przejmować. Ten trening ma to do siebie, że łatwo odzyskać to co się pogorszyło na przestrzeni czasu, u Ciebie to tydzień, więc staraj się wykurować i szybko wrócić do treningów = )
Ja jak byłem chory to sobie robiłem też treningi, ale nie polecam ze względu na to że można coś sobie zrobić. Chociaż mnie to wyleczyło dość szybko, dzięki treningowi lepiej się czułem, katar to zamiast z nosa to chyba z potem wypływał z ciała, a ból głowy przeszedł natychmiast. U mnie taka była recepta.
Ja jak byłem chory to sobie robiłem też treningi, ale nie polecam ze względu na to że można coś sobie zrobić. Chociaż mnie to wyleczyło dość szybko, dzięki treningowi lepiej się czułem, katar to zamiast z nosa to chyba z potem wypływał z ciała, a ból głowy przeszedł natychmiast. U mnie taka była recepta.
...
Napisał(a)
Usunąłeś zdjęcia z 1 strony? :)
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
wisniaTrenujesz z własną masą ciała. Nie ma czym się przejmować. Ten trening ma to do siebie, że łatwo odzyskać to co się pogorszyło na przestrzeni czasu, u Ciebie to tydzień, więc staraj się wykurować i szybko wrócić do treningów = )
Ja jak byłem chory to sobie robiłem też treningi, ale nie polecam ze względu na to że można coś sobie zrobić. Chociaż mnie to wyleczyło dość szybko, dzięki treningowi lepiej się czułem, katar to zamiast z nosa to chyba z potem wypływał z ciała, a ból głowy przeszedł natychmiast. U mnie taka była recepta.
Wolałem odpuścić, bo we wrześniu bodajże już mnie "łamało" zrobiłem trening, a na następny dzień jak zabity leżałem w tym łóżku.
Venc1LqUsunąłeś zdjęcia z 1 strony? :)
Nie. Hosting jakiś do dupy i zdjęcia usunęło.
...
Napisał(a)
WRACAM DO ŻYWYCH !
Trening nr 19 (gimnastyka)
1. Pompki na jednej ręce 5s x 5p
2. Podciąganie - nachwyt 5s x 5p
3. AB Roller 5s x 8p
4. Pistolety 5s x 5p
5. RLL Headstand 5s x 5p
6. Handstand(przy ścianie) 3s x 20sek
7. L-Sit(PB Low) 4s x 15sek
Czas odpoczynku: 2 minuty
Czas treningu: 3:35
Czas treningu długi, bo po tej przerwie trudno było. Naprawdę namęczyłem się jak nie wiem, aby dobrze zrobić wszystko. Niestety w ostatnich powtórzeniach w dwóch ostatnich seriach podciągania nie dałem rady, więc zaznaczam, że lipa była z lekka. Nie było tragedii, ale fajerwerków też nie było. Reszta jakoś poszła, z oporami, ale do przodu. Rozmyślałem dziś ile jeszcze pociągnąć ten plan, zobaczę w piątek czy będzie mi się chciało jeszcze tydzień pomęczyć, bo szczerze zaczyna mnie nudzić ten plan, ale i tak sukces, że te 6 tygodni wytrzymałem.
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2013-12-16 21:52:48
Trening nr 19 (gimnastyka)
1. Pompki na jednej ręce 5s x 5p
2. Podciąganie - nachwyt 5s x 5p
3. AB Roller 5s x 8p
4. Pistolety 5s x 5p
5. RLL Headstand 5s x 5p
6. Handstand(przy ścianie) 3s x 20sek
7. L-Sit(PB Low) 4s x 15sek
Czas odpoczynku: 2 minuty
Czas treningu: 3:35
Czas treningu długi, bo po tej przerwie trudno było. Naprawdę namęczyłem się jak nie wiem, aby dobrze zrobić wszystko. Niestety w ostatnich powtórzeniach w dwóch ostatnich seriach podciągania nie dałem rady, więc zaznaczam, że lipa była z lekka. Nie było tragedii, ale fajerwerków też nie było. Reszta jakoś poszła, z oporami, ale do przodu. Rozmyślałem dziś ile jeszcze pociągnąć ten plan, zobaczę w piątek czy będzie mi się chciało jeszcze tydzień pomęczyć, bo szczerze zaczyna mnie nudzić ten plan, ale i tak sukces, że te 6 tygodni wytrzymałem.
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2013-12-16 21:52:48
...
Napisał(a)
Jaki już poziom zaawansowania masz w tych ćwiczeniach?
W sensie : pompki ze złączonymi nogami/podciąganie powolne/pistolety bez żadnych pomocy.. itd..
Hmm?
W sensie : pompki ze złączonymi nogami/podciąganie powolne/pistolety bez żadnych pomocy.. itd..
Hmm?
...
Napisał(a)
Pompki - nadal nogi na szerokość barków, ręka nie na środek, a tak bardziej na bok i łokieć odwodzę na bok = wersja na klatę;
Podciąganie - małpi chwyt, pełny zakres ruchu(proste ramiona w łokciach, a na górze drążęk na wysokości jabłka adama i podbródka), i podciągam się w pozycji hollow body, a przynajmniej staram się, bo dziś to ciężko było nawet normalne podciąganie;
AB Roller - z kolan do końca;
Pistolety - bez podkładania, jedynie co mi pomaga to 5kg wyciągnięte przed siebie, aby zatrzymać równowagę, bo często zwłaszcza na lewej nodze "spadam" na plecy i wtedy muszę zrobić kołyskę i wyjść do góry;
RLL Headstand - jedynie asekuracyjnie ściana jakieś pół metra za mną jest, aby w razie większego zakresu ruchu nie przelecieć na plecy, aczkolwiek nie zdarzyło mi się;
Handstand - przy ścianie nadal, póki co masteruje przy ścianie, aby wyrobić siłę i potem (wiosna/lato) szarżować na podwórku. Słyszałem takie powiedzenie w gimnastyce: "że 100 godzin stania na rękach przy ścianie i już nigdy nie będziesz jej potrzebował".
L-sit - tu nie ma co pisać, robię według tygodniowych progresacji Sommera (week 1 = L-sit, week 2 - L-sit poniżej poziomu itd.)
Podciąganie - małpi chwyt, pełny zakres ruchu(proste ramiona w łokciach, a na górze drążęk na wysokości jabłka adama i podbródka), i podciągam się w pozycji hollow body, a przynajmniej staram się, bo dziś to ciężko było nawet normalne podciąganie;
AB Roller - z kolan do końca;
Pistolety - bez podkładania, jedynie co mi pomaga to 5kg wyciągnięte przed siebie, aby zatrzymać równowagę, bo często zwłaszcza na lewej nodze "spadam" na plecy i wtedy muszę zrobić kołyskę i wyjść do góry;
RLL Headstand - jedynie asekuracyjnie ściana jakieś pół metra za mną jest, aby w razie większego zakresu ruchu nie przelecieć na plecy, aczkolwiek nie zdarzyło mi się;
Handstand - przy ścianie nadal, póki co masteruje przy ścianie, aby wyrobić siłę i potem (wiosna/lato) szarżować na podwórku. Słyszałem takie powiedzenie w gimnastyce: "że 100 godzin stania na rękach przy ścianie i już nigdy nie będziesz jej potrzebował".
L-sit - tu nie ma co pisać, robię według tygodniowych progresacji Sommera (week 1 = L-sit, week 2 - L-sit poniżej poziomu itd.)
...
Napisał(a)
Zacznij sobie nowy plan tylko zostaw podciąganie,statyki,pistolety.
Co do handstand też tak wyczytałem.
Dobrze jest ogółem.
Co do handstand też tak wyczytałem.
Dobrze jest ogółem.
...
Napisał(a)
wisniaZacznij sobie nowy plan tylko zostaw podciąganie,statyki,pistolety.
Co do handstand też tak wyczytałem.
Dobrze jest ogółem.
Nachwyt zamienię na podchwyt na kółkach, bo chcę wzmocnić ramiona do one arm chin up.
Trening nr 20 (gimnastyka)
1. Pompki na jednej ręce 5s x 5p
2. Podciąganie - nachwyt 5s x 5p
3. AB Roller 5s x 8p
4. Pistolety 5s x 5p
5. RLL Headstand 5s x 5p
6. Handstand(przy ścianie) 3s x 20sek
7. L-Sit(PB Low) 4s x 15sek
Czas odpoczynku: 2 minuty
Czas treningu: 3:29
Lepiej niż w poniedziałek, widać, że to nabiera na sile po tej przerwie. Niby tydzień, a ładnie mnie 'zastało'. Pompki - moc, podciąganie - z oporami, ale wszystko zrobione. AB Roller - moc, pistolety - czasami opadałem na tej lewej nodze do tyłu, RLL - gładko idzie, statyki - b. fajnie. W rozciąganiu też zauważam, ze coraz lepiej i to cieszy. Optymistyczna myśl to taka, że do wakacji nauczę się side split, ale pożyjemy, zobaczymy. W głowie mi już następny cykl, nowy plan, ale zobaczę czy tylko ten piątek czy jeszcze następny tydzień pojadę tym.
Poprzedni temat
[ Dziennik treningowy ] //Trening trzema ćwiczeniami //
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- ...
- 48
Następny temat
Pompki i Podciąganie
Polecane artykuły