redukcja jeża

O kurcze, ale super. Wkleisz kiedyś fotę w tym sexy stroju?

Mam nadzieję, że wczoraj się już nikomu więcej nie oberwało

Hmm może kiedyś pomyślę o zdjęciach, o ile nikt mnie wcześniej nie połamie. Prawdopodobnie zostanę w ataku, co paradoksalnie oznacza czmychanie z piłką przed nacierającymi przeciwnikami. A jest się czego bać, bo jak patrzyłam na trening innych, to wyglądało to jak sumo połączone z kibolską ustawką Ale optymistyczny okrzyk na końcu dodał mi otuchy(swoją drogą mógłby być też kolejnym mottem Ladies):
"Jędrne cyce i poślady - nas dogonić nie dasz rady!"

Hahaha.

Zatem go girl!

O jeżu

Zdjęcia koniecznie

Jeżu w ataku chyba najlepiej,a w 27dniu cyklu to istne szaleństwo chyba będzie odchodzić na boisku , choć hmmmm jeż... zawsze może sie łatwo obronić

Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2013-11-17 20:55:51

KWOKA ja jestem niegroźnym jeżem, a kolce wystawiam tylko po jabłuszka

DZIEŃ 15

Miska:

+ płyny: 1,5l wody, kawa, lipa, mieszanka ziołowa x2
+ warzywa: pomidor, ogórek, rzodkiewka, papryka
+ suple: tran 1 łyżka, olej z wiesiołka 4 kapsułki
+ leki: Dostinex 1/2 tabletki

Trening:

+ aero 11 min

Dziś było strasznie - uda i pośladki paliły mnie w każdym ćwiczeniu, ledwo robiłam wznosy bioder, które normalnie idą łatwo i bezboleśnie. W życiu nie miałam takich zakwasów. Jeśli po każdym treningu futbolu tak będzie, to coraz bardziej podoba mi się ten sport

Pomiary:

Uda na plusie - wiadomo, pompa i ból. Ale reszta bardzo dziwnie, bo czuję się jak balon i mam ogromny brzuch. Nie wiem skąd te spadki, chociaż bardzo fajne

Zmieniony przez - jez.pigmejski w dniu 2013-11-18 16:34:38

Jezyku kibicuje Ci bardzo :)
Mam nadzieje, ze moje pomiary tez tak swietnie wypadna jak Twoje :)

Cruella dzięki. Jak będziesz słuchać Szefowych, to na pewno zobaczysz spadki i efekty. Tylko cierpliwości

DZIEŃ 16

Miska:

(placek gigant z posiłku nr 1 podzielony na dwie części)
+ płyny: 1,5l woda, mieszanka ziołowa x2
+ warzywa: pomidor, ogórek, rzodkiewka, papryka
+ suple: tran 1 łyżka, olej z wiesiołka 4 kapsułki

Trening:
-

Zmieniony przez - jez.pigmejski w dniu 2013-11-19 19:49:44

DZIEŃ 17

Miska:

+ płyny: 1,5l woda, kawa, mieszanka ziołowa x2
+ warzywa: pomidor, marchewka, ogórek, papryka
+ suple: tran 1 łyżka, olej z wiesiołka 4 kapsułki
+ leki: Dostinex 1/2 tabletki

Trening:

+ aero 11 min

Zmieniony przez - jez.pigmejski w dniu 2013-11-20 21:28:01

DZIEŃ 18

Miska:


+ płyny: 1,5l wody z cytryną, mięta, lipa, mieszanka ziołowa x2
+ warzywa: pomidor, sałata, ogórek, marchewka, kapusta
+ suple: tran 1 łyżka, olej z wiesiołka 4 kapsułki

Trening:
bieganie - 3,83 km w 24:51 min (średnia 9,2 km/h)
Wyszłam na trening z super mocą, nogi w ogóle się nie zmęczyły, ale brzuch... koszmar. Cały czas go czułam i to nie był ból miesiączkowy/głodowy, tylko chyba mięśnie tak mocno pracowały, bo staram się trzymać porządną postawę. Także rekordu nie pobiłam, ale i tak jestem zadowolona

Zmieniony przez - jez.pigmejski w dniu 2013-11-21 15:38:00