Trening Cardio: power walk na bieżni 1h- ciężko, ale w momentach kryzysu przypominam sobie, że na samiuśkim początku ciężko mi było dobić 20 min aero po treningu, a jakoś musiałam sobie radzić
Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2013-11-07 21:24:02
Szacuny
1
Napisanych postów
1140
Wiek
33 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
49135
Dzień XXVI, Tydzień IV
Zdecydowanie słaby dzień, życiowo źle się zadziało co pozbawiło mnie mocy Trening BARDZO słaby. Miska zaplanowana ale podejrzewam że nie dojem gdyż nie mam ochoty.
1. Wyciskanie leżąc x20 + inverted rows x20 20kg x20/ 25kg x20
20kg x 20 + 20/ 25kg x 20 + 20
15kg x 20 + 20/ 20kg x 20 + 20
15kg x 20 +20/ 17,5kg x 20 +20 2. Wyciskanie leżąc na skosie ujemnym x20 15kg x20/ 15kg x20
20kg x 20/ 20kg x 20
15kg x 20/ 15kg x 20
15kg x 20/ 15kg x 20 3. Wyciskanie na skosie dodatnim x20 20kg x 20/ 20kg x 15
15kg x 20/ 20kg x 15
15kg x 20/ 15kg x 13
B.Cardio: 20 min power walk na bieżni
C. Obwód 2 – powtórzyć 2x
4. Wiosłowanie sztangą x20 35kg x20/ 30kg x20
20kg x 20/ 30kg x 20
30kg x 20/ 35kg x 20
25kg x 20/ 35kg x 20 5. Pompki z nogami na piłce x20 20/20
20/20
20/20
20/20 6. Ściąganie drążka do klatki x20 20kg x20/ 25kg x20
20kg x 20/ 25kg x 20
20kg x 20/ 25kg x 20
20kg x 20/ 25kg x 20 7. Rozpiętki na skosie x20 6kg x20/ 6kg x15
5kg x20/ 5kg x20
6kg x 20/ 7kg x 20
5kg x 20/ 5kg x 20 8. Wiosłowanie na maszynie x20 10kg x20, 10kg x15
10kg x20/10kg x20
6kg x 20/ 7kg x 20
5kg x 20/ 6kg x 20
+Cardio: 5 min wioślarz, 10min power walk
Widać brak mocy, trening na głodzie i od razu po pracy ale czasowo inaczej nie dało rady.Wszystko dziś było dla mnie wyzwaniem.
ad1,2,3: ok
ad4. w 2 obwodzie zmniejszyłam obciążenie bo technika kulała
ad5,6,7.ok
ad8.Sama w sobie ciężka, robiłam 1 raz ale wydaje mi się że dodatkowe 10kg na niej to na razie za dużo
cardio: ledwo, łapy umęczone więc zmieniłam na bieżnię, ale tam też bez szału bo nogi czują wczorajszy power walk... 1 plus że ost 2 min spróbowałam potruchtać (nigdy nie biegałam na bieżni) i nie umarłam
Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2013-11-08 20:55:20
Szacuny
1
Napisanych postów
1140
Wiek
33 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
49135
Dzień XXIX, Tydzień V
Z jednodniowym opóźnieniem nadeszła @, dobrze że mam dziś dzień offu bo brzuch trochę daje się we znaki. Także leżę i oczekuję aż serduszka się uduszą, nic więcej robić nie mam zamiaru
biust:87/85/85/84/84 bez zmian pod biustem:74/73/73/73/74 +1 talia:73/72/71/ 70,5/ 70,5 bez zmian na wysokości pępka:85/88/82/84/81 -3 biodra:89/91/91/90/90 bez zmian tyłek:100/100/100/100/ 101 +1 udo w najszerszym miejscu: 58/59,5/60/59/60 +1 łydka:37/36/37,5/ 37/ 37 bez zmian
4A. Uginanie ramion na wyciągu
4B. Prostowanie ramion na wyciągu
5. Cardio 30 min
Dzień 3: Plyo
1.Przysiad z wyskokiem
2.Wypady z przeskokiem
3.Przeskoki na boki
4.Wskoki na podwyższenie
5.Przeskoki bokiem przez podwyższenie (lateral box jump push off)
6.Coś z podwyższeniem ale jeszcze nie wiem co Mistrz mój musi rozwikłać zagadkę - Saida potrzebuję Cię 7.Jeśli możliwe, to po plyo Cardio 30 min
Dzień 4: Plecy + klatka
1A. Ściąganie drążka do klatki nachwytem
1B. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego w siedzeniu
1C. Wiosłowanie hantlą
1D. Wznosy z opadu
2A. Wyciskanie hantli na płasko
2B. Wyciskanie hantli na skosie
2C. Rozpiętki na skosie dodatnim
2D. Pompki
3. Cardio 30 min
Dzień 5: Plyo- jak w dniu 3 tylko i wyłącznie pod warunkiem, że czuję moc, inaczej wywalam
Dzień 6 i 7: aktywność relaksacyjna (joga, spacer, pływanie) lub OFF
Rozpiska Mam spostrzeżenie co do supli:
- po L-karnitynie dużo mocniej się pocę (od zawsze się pocę jak ćwiczę ale teraz to szał ) no i w sumie to tyle
2A. Wypad w tył + podciągnięcie ugiętego kolana (suwnica) 20kg (gryf) x15(na nogę)/ 20kg x15/ 20kg x15
2B. Przysiad (na podkładkach) z wyskokiem 15/15/15
3A. Wykroki chodzone cc x15/ 4kg x15/ 5kg x15
3B. RDL z hantlami 9kg(na rękę) x15/ 10kg x15/ 10kg x15
4. Combo: power step up + wykrok w tył. cc x15/ cc x15/ cc x15
5. Cardio 30 min : power walk na bieżni
Ogólne wrażenia: Trening bardzo intensywny ( starałam się robić jak najkrótsze przerwy), letki nie jest oj nie Czuję ciężkość i napompowanie w nogach, jutro pewnie będzie weselej
ad 1A. próbowałam się z obciążeniem stąd przeskok aż o 20 kg ad 1B.ok, ale więcej już nie poszło ostatnie powtórzenia ledwo, ledwo
ad 1C.ok, trzeba powoli dokładać ad 2A. TO JEST MASAKRA, sam diabeł musiał to wymyślić Już wiem że zwiększanie obciążenia będzie szło opornie ad 2B.W połączeniu z 2A daje cudowną mieszankę ad 3A.Myślę że jeszcze za mało paliło, trzeba zwiększyć ciężar ad 3B.Na tym etapie mięśnie się już mocno trzęsły
ad 4. Mój faworyt nr 2! ( zaraz po smithie ) Wczłapywałam na ławeczkę (wchodzeniem niestety nie mogę tego nazwać), bolało oj bolało ad cardio: Power walk mnie dobił, dziękuję za uwagę
Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2013-11-12 19:08:46
Trening + uczelniany basen, pływałam kraulem gdyż do żaby moje nogi się dziś nie nadawały lubię pływać, myślę że w dzień "relaksacyjny" jak najbardziej mogę to czynić
ad 1A.ok
ad 1B. myślałam że dołożę, ale w tej kombinacji nie podołałam
ad 1C.ok
ad 2A.z 20kg , 5 ostatnich powtórzeń na raty
ad 2B.ok
ad 3A. na początku za mały ciężar ale wolałam "wyczuć" to ćw. w połączeniu z kickbacksami
ad 3B. ok
ad 4A. Dużo gorzej mi idzie niż wyprosty ramion na wyciągu.
ad 4B. ok
ad Cardio: 8 min zrobiłam sobie podbieg na zasadzie 1 min idę 1min biegnę ( chciałam zobaczyć jak mi to wyjdzie ), później power walk na bieżni, trochę balansowałam z nachyleniem bo 30 min na maksymalnym nie dałabym rady Saida! czy uważasz że ja powinnam biegać? Czy power walk jest w porządku? Czy jeszcze coś innego byłoby lepsze?
Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2013-11-13 22:47:36
1.Przysiad na podkładkach z wyskokiem 15/15/15
2.Wypady z przeskokiem 15/15/15
3.Przeskoki na boki 15/15/15
4.Wskoki na podwyższenie 15/15/15
5.Przeskoki bokiem przez podwyższenie (lateral box jump push off) 15/15/15
6.box squat nad ławeczką + wyskok 0/0/0
7.Cardio 30 min: 15min wioślarz, 15min orbi
Ogólnie: Nogi zakwaszone i tak jak podejrzewałam- ciężko je było zmusić do oderwania się od podłoża. I od razu się przyznaję ZAPOMNIAŁAM o box squatcie, głupie przeoczenie
ad 4,5. Robiłam przy pomocy schodów gdyż nie mam podwyższenia... myślałam że ławeczka do wyciskania się sprawdzi ale niewypał, jest za wąska i myślę, że mogłabym spaść na twarz za którymś razem.
Przeskoki bokiem: ze schodami słabo Czy można to na coś zamienić? ewentualnie posiłkować się np niską ławką?
Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2013-11-14 21:13:56