[BLOG]MisioPysio masuje po maxie

Czwartek

D 4

nogi

Po pracy myślałem że sie przewróce w autobusie ze zmeczenia wiec uznalem ze skrócę trening

1 Siady 60x5 80x5 100x5 120x4 130x3 140x2 150x1 155x2 155x1 155x1 155x1(tu już marnie z glebokością) 155x1 Regres miałem zmusić sie do 15 powt ale wyszło lekko i 100x30

2 żuraw 10x 10x 8x 6x

3 a prostowanie maszyna 30x15 40x15 50x15

3 b uginanie maszyna 20x15 25x15 30x15

4 brzuch ze zwisu(lewy bark troche na tym ucierpiał) x15 x15 x15

rozciąganie

Przy tych 155 już mega ciezko mieć to na plecach, boli i chrupie

OStatnie 2 treningi były na 17,5 mg johy jeden trening bez spalacza i sama joha jakos mnie nie przepociła.

Teraz jeszcze jeden raz bieganie z joha i 1-2 tyg roztrenowania potem do świat BN Fbw -2200kcal+spalacz + joha(3ostatnie tyg) Potem jeżeli b ede wystarczająco odtłuszczony zacznę masować w jakiś ludzki sposób

Mam na kompie zdjęcia z wczoraj + z dnia przed zaczciem johy ale musze je jakos przyciac i moze wzuce, pozować jeszcze nie umiem więc będą niezbyt profesjonalne ale może coś będzie widać

Waga stoi 90-91 kg na czczo

Zmieniony przez - MisioPysio w dniu 2013-10-31 22:46:39

Zmieniony przez - MisioPysio w dniu 2013-10-31 22:47:15

Sobota rano bieg 20 min joha + spalacz

Sobota i niedziela pozwoliłem sobie na tłuste mięsa i śledzie mało węgli

zdjęcia z przed miesiąca

A tu foty robione po treningu nóg w czwartek

Foty są byle jakie <nie umiem pozować> !!!

Wtorek roztrenowanie

byle co byle jak na siłowni byle sie poruszać

man zamiar robić w nowym planie wyciskanie leżąc i sporo innych rzeczy których dawno(lub nigdy) nie robiłem wiec teraz je po-testuje

Wl 50x5(ból lewego barku) 60x5 (to samo) 70x5 (przestał mi przeszkadzać znacząco) 80x5 90x5 (cięzko) 100x5 niespodziewanie tak jak 90 weszło z braku asekuracji zakonćzylem (bark od tygodnia dalej boli więc nie wiem czy zdąży sie zregenerować)

ciago zarzuto fronty- uznalem ze fajnie sie pobawic i nauczyc zarzucać biodrem
50kg lapy 60 juz bardziej biodrem 70mocno z biodra, prawie zemby sobie wybiłem 80 kiepsko bo zachowawczo i jakies tam kilkanascie razy 60kg raz lepiej raz gorzej

wiosło maszyna 15x15 30x15 30x15 30x15
biceps sztanga 20x15 20x15 20x15 20x15

brzuszki ławka 2,5x15 x15 x15
narciarz 3x??

waga już jutro raczej powinna zejść poniżej 90kg, w pasie cały czas leci jest 82cm spodnie mi spadają a dziurki w pasku mimo że dorobione zostały tylko 2

Po za tym zdjęcia nie oddają tego jak schudłem, żył coraz więcej, w życiu nie byłem tak chudy mimo że jestem jeszcze gruby

Czwartek 25 min lekkiego biegu waga z rana 89,7

Koniec roztrenowania jutro pierwszy trening w dt 2200-2300kcal
dnt 2000 , Aktualnie waga około 89 kg choć dziś rano było już nawet 88 z groszami

6 tyg treningu 3 ostatnie tygodnie joszka

trening 3 dni + 1 bieg+ ewent kompleksy sztngowe/podrzut/rwanie

wstępnie coś takiego ale pewnie eoluuje

d1

Wl 3x5-6powt +2,5kg
fronty 3x5-6 +2,5kg
Podciaganie 3x5-6 +2,5kg
Rowling pion
łydki
brzuch dół
aero 10min

d2

Mc 3x5-6 +5kg
w skos 3x5-6 +2,5
żuraw 3x max
tric pompki
unoszenie przód
b. skos
aero 10min

d3
Siady z zatrzymaniem na dole 3x5-6 +5kg
Dipsy 3x5-6 +2,5
wiosło 3xmax?? +??? nie umiem robić poprawnie wyjdzie w praniu
bic sztanga
tył barków
B. góra

D 1 Wtorek

d1

Wl 50x6 60x6 70x6 80x6 90x6 90x6 90x6(1 pomagane, za małe przerwy za mocna rozgrzewka)

fronty 50x6 60x6 70x6 80x3 90x6 90x6pas 90x6pas
Podciaganie ccx6 5x5(zle policzyłem) 5x6 5x6
Rowling pion 20x12 25x12 30x12 35x15
łydki zew /wewn 15/15 15/15 15/15 15/15
brzuch dół x15 x15 x15
aero 10min
coraz chudziej

d2 Środa kiepski tydzien wiec d2 po 1

Mc 70x6 90x6 110x6 120x4 130x3 140x6 140x6 140x6
w skos 50x6 60x6 70x6 70x6 70x6
żuraw 3x 6
tric pompki ccx10 ccx10 ccx10
unoszenie przód/bok 5,7,10kg x12
b. skos 27x10 32x10 37x10
aero 10min

szybko łatwo i przyjemnie

d3
Siady z zatrzymaniem na dole 50x6 80x6 100x3 110x6 110x6 110x6
Dipsy ccx6 5x6 5x6 5x6
wiosło tak sobie 50x12 60x12 70x10 60x12 50x12
ss bic sztanga 20x20 20x20 20x20 20x20
ss tył barków 7x15 7x15 7x15 7x15
B. alahy 80x12 80x12 80x12

10 min aero

Coraz mniej fatu na ciele, sporo żył na łapach nogi jeszcze podlane, po treningu mega ssanie w żołądku