...
Napisał(a)
To powiedz na jaki temat zmienić to zmienię.
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
nie przypominam sobie abym od 10 czerwca opuścił choć jeden trening. dwa razy tylko przeniosłem z piątku na sobotę, oraz nie przypominam sobie treningu, na którym się ze mnie nie lało. Ale jeśli bym ćwiczył dalej Lafayem to podejrzewam że rzeczywiście taka nazwa by tu pasowala... xD
Nie wiedziałem że można, a nawet jeśli dam np nazwę ''nagi wojownik, postępy'' a 8 pierwszych stron by była o lafayu to troche nie bardzo by to było ;d ale jeśli chcesz to zmień.
Nie wiedziałem że można, a nawet jeśli dam np nazwę ''nagi wojownik, postępy'' a 8 pierwszych stron by była o lafayu to troche nie bardzo by to było ;d ale jeśli chcesz to zmień.
...
Napisał(a)
No to teraz czekamy na wypiski, bo skazany to jest trening który cały ten dział uwielbia. ;)
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
dzieki :)
będe się starać wpisywać postępy itp. dopiero zrobiłem drugi trening dziś, następne dwa jutro. rzeczywiście, jak pisał autor, czuje się jakby silniejszy po niż przed treningiem. Zresztą, w przeciwnym razie to by było przetrenowanie, a na to chyba za wcześnie :). a jeśli w końcu nadejdzie, spróbuję wyjść z niego z jeszcze większą siłą. podobno ciężarowcy celowo się lekko przetrenowują, aby zrobić postęp. ja takiego doświadczenia nie mam, ale może się uda, czas pokaże :)
będe się starać wpisywać postępy itp. dopiero zrobiłem drugi trening dziś, następne dwa jutro. rzeczywiście, jak pisał autor, czuje się jakby silniejszy po niż przed treningiem. Zresztą, w przeciwnym razie to by było przetrenowanie, a na to chyba za wcześnie :). a jeśli w końcu nadejdzie, spróbuję wyjść z niego z jeszcze większą siłą. podobno ciężarowcy celowo się lekko przetrenowują, aby zrobić postęp. ja takiego doświadczenia nie mam, ale może się uda, czas pokaże :)
...
Napisał(a)
aha i do metody smarowania gwintów dodałem jeszcze podciąganie na drążku. czyli razem 3 ćwiczenia. szybki 5-minutowy trening :P
mniej więcej co 3 dni będe robił ćwiczenia izometryczne dla pompek oraz izometryczno dynamiczne dla pistoletów i podciągania.
mniej więcej co 3 dni będe robił ćwiczenia izometryczne dla pompek oraz izometryczno dynamiczne dla pistoletów i podciągania.
...
Napisał(a)
A sorry myslalem ze skazanym bedziesz cisnal teraz ;) Nagiego wojownika nie czytalem wiec nie wiem jak to wyglada. A czemu juz nie Lafay?
Zmieniony przez - marsid w dniu 2013-11-11 19:24:00
Zmieniony przez - marsid w dniu 2013-11-11 19:24:00
...
Napisał(a)
aha. myślałem że wywnioskowałeś z mojego tematu, że się obijam :P
Lafay to też super książka, postępy miałem dosyć niezłe przez te dwa miesiące.
A nagi wojownik dlatego, że dalsza część książki lafaya była bardziej pod wytrzymałość, chyba żebym ćwiczył z obciążeniem, zauważyłem też brak postępu w podciąganiu, mimo że był w innych odmianach ćwiczenia C. Do tego treningi były bardzo męczące, więc niezbędna była motywacja, a mnie najbardziej motywuje na tą chwile siła.
Gdy zacząłem czytać tę książkę, zainteresowała mnie, pewnie też dlatego że tak ćwiczyli rosyjcy komandosi ;D
Dodam że treningi nie są męczące ''rób jak najwięcej, pozostając jak najświeższym'', też poukładałem sobie, że teraz nabiorę trochę siły, za niedługi czas pewnie będe chodził na siłownie aby nabrać trochę masy. No i też bardzo ważne, że taki trening moge sobie zrobić wszędzie, a więc na wakacjach na pewno znów go wykorzystam :)
Lafay to też super książka, postępy miałem dosyć niezłe przez te dwa miesiące.
A nagi wojownik dlatego, że dalsza część książki lafaya była bardziej pod wytrzymałość, chyba żebym ćwiczył z obciążeniem, zauważyłem też brak postępu w podciąganiu, mimo że był w innych odmianach ćwiczenia C. Do tego treningi były bardzo męczące, więc niezbędna była motywacja, a mnie najbardziej motywuje na tą chwile siła.
Gdy zacząłem czytać tę książkę, zainteresowała mnie, pewnie też dlatego że tak ćwiczyli rosyjcy komandosi ;D
Dodam że treningi nie są męczące ''rób jak najwięcej, pozostając jak najświeższym'', też poukładałem sobie, że teraz nabiorę trochę siły, za niedługi czas pewnie będe chodził na siłownie aby nabrać trochę masy. No i też bardzo ważne, że taki trening moge sobie zrobić wszędzie, a więc na wakacjach na pewno znów go wykorzystam :)
...
Napisał(a)
Zniechęciłeś się do Lafaya bo zablokowałeś się na 4 poziomie który jest trudniejszy od wcześniejszych poziomów - wolniejsze tempo + większe zakresy robią dużą różnice o czym sam się przekonuje ;) Kalistenika chyba ogólnie jest bardziej pod wytrzymałość. Wiadomo, że jak będziesz bardzo długo ćwiczył, cały czas utrudniał ćwiczenia to i bez sprzętu zbudujesz siłę i mase ale to trochę potrwa ;)
Nagiego wojownika nie znam ale jak już piszesz o rosyjskich komandosach i że treningi nie są męczące to śmierdzi mi tu skazanym na obijanie się i tym tandentnym marketingiem którego w książce (nieistniejącego :D) Paula Wade'a nie brakuje :) No ale nic poczekamy na Twoje wypiski i zobaczymy co to za cudowny trening na budowanie siły... :D
Nagiego wojownika nie znam ale jak już piszesz o rosyjskich komandosach i że treningi nie są męczące to śmierdzi mi tu skazanym na obijanie się i tym tandentnym marketingiem którego w książce (nieistniejącego :D) Paula Wade'a nie brakuje :) No ale nic poczekamy na Twoje wypiski i zobaczymy co to za cudowny trening na budowanie siły... :D
Poprzedni temat
trening z madbarz?
Następny temat
Hantle - poszukiwanie
Polecane artykuły