Bye
...
Napisał(a)
Hehe, spokojnie...
A Ty u kogo się wpisałeś? Jak chcesz żeby ktoś do Ciebie zaglądał to może z łaski swojej zajrzyj do innych. Co najważniejsze, dziennik prowadzi się dla SIEBIE, a nie dla kogoś.
A Ty u kogo się wpisałeś? Jak chcesz żeby ktoś do Ciebie zaglądał to może z łaski swojej zajrzyj do innych. Co najważniejsze, dziennik prowadzi się dla SIEBIE, a nie dla kogoś.
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
Zrobiłem dziś trening na poziomie 5. B-24 powtórzenia- progres jest. w A2 tak samo natomiast w C nie ma zmian, mimo że progres był na treningach. ale to już nie ważne :)
podobno następne poziomy mają być bardziej pod wytrzymałość. Mógłbym też sobie zrobić obwód z obciążeniem.
jednak zdecydowałem że najbliższy czas (myślę do ferii około) będę ćwiczyć metodą Pavla- nagi wojownik.
nabranie siły to jednak dla mnie największa motywacja, a poczytałem opinie na forach i ta książka wydaje się być nie aż tak bardzo naciągana jak myślałem. Nabiore siły, to może sie za jakiś czas na siłowni pokażę :P lub wrócę do Lafaya.
tylko jak ktoś będzie chciał napisać, to proszę bez takich wiadomości, żebym dokończył to co zacząłem , że szkoda że rezygnuje (choć wątpie) itp . Strasznie napaliłem się na tego lafaya, sporo czasu poświęciłem ale jakoś nie czuję żalu z tego powodu :). może niedługo będę kontynuować.
pozdrawiam :)
podobno następne poziomy mają być bardziej pod wytrzymałość. Mógłbym też sobie zrobić obwód z obciążeniem.
jednak zdecydowałem że najbliższy czas (myślę do ferii około) będę ćwiczyć metodą Pavla- nagi wojownik.
nabranie siły to jednak dla mnie największa motywacja, a poczytałem opinie na forach i ta książka wydaje się być nie aż tak bardzo naciągana jak myślałem. Nabiore siły, to może sie za jakiś czas na siłowni pokażę :P lub wrócę do Lafaya.
tylko jak ktoś będzie chciał napisać, to proszę bez takich wiadomości, żebym dokończył to co zacząłem , że szkoda że rezygnuje (choć wątpie) itp . Strasznie napaliłem się na tego lafaya, sporo czasu poświęciłem ale jakoś nie czuję żalu z tego powodu :). może niedługo będę kontynuować.
pozdrawiam :)
...
Napisał(a)
Ja osobiście do nagiego wojownika nie jestem przekonany zbytnio. Ale na pewno lepszy niż Skazany na trening.
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
książkę się super czyta! :)
naprawdę spoooro ciekawych rzeczy.
M.in. wyczytałem, że przez najbliższy czas, zamiast przerw na kawę (nie piję kawy ale tak pisze), będe sobie robił przerwy na ćwiczenia xD
naprawdę spoooro ciekawych rzeczy.
M.in. wyczytałem, że przez najbliższy czas, zamiast przerw na kawę (nie piję kawy ale tak pisze), będe sobie robił przerwy na ćwiczenia xD
...
Napisał(a)
przeczytałem dokładnie dwa razy całą książkę robiąc notatki :P wszystko elegancko rozumiem, zrobiłem dziś pierwszy trening i jak dobrze poczułem się, zauważając przed chwilą postęp w sile! co mnie zmotywowało do napisania posta. nie chwale tutaj siebie tylko mojego mistrza Pavla :)
odkąd ćwiczę, zawsze się przejmowałem jak bede ćwiczyć na wakacjach gdy pojade do brata lub siostry, lub gdy będzie pełno osób w domu (bo na siłownie zamierzam chodzić za jakies dwa miesiące przez niedługi okres, odkąd ćwicze, pół roku już zawsze robiłem treningi w domu). tak więc PRZEJMOWAŁEM się :)
odkąd ćwiczę, zawsze się przejmowałem jak bede ćwiczyć na wakacjach gdy pojade do brata lub siostry, lub gdy będzie pełno osób w domu (bo na siłownie zamierzam chodzić za jakies dwa miesiące przez niedługi okres, odkąd ćwicze, pół roku już zawsze robiłem treningi w domu). tak więc PRZEJMOWAŁEM się :)
...
Napisał(a)
ale temat możecie zamknąć bo już nie ćwicze i nie bede ćwiczyć metodą autora w tytule.
Poprzedni temat
trening z madbarz?
Następny temat
Hantle - poszukiwanie
Polecane artykuły