Hubert/A.D. 2014

Dalej nie czuje się najlepiej. Wczoraj wykonałem trening:

1. Wl
3 x 2 150 kg

2. Wyc sztangielki skos
30 x 10/39 x 10/45 x 10

3. Brama
12,5 x 12/12,5 x 12/12,5 x 12

4. Uginanie z supoinacją
12 x 10/15 x 10/18 x 10

5. Młotki
18 x 10/18 x 10/18 x 10

6. Modlitewnik maszyna
3 serie, nie liczyłem sztabek

Mało mocy a do tego brak asekuracji więc nie szalałem zbytnio.

Jak sie okazało, nie byłem jedyną osobą z siłowni z problemami jelitowymi więc najwyraźniej ktoś dostarczył tam wirusa.


Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2013-11-05 12:11:45

Obudziłem się w końcu głodny więc dzisiaj mini ładowanie, tak z 7-8 tys kcal bo wyglądam jakbym na siłowni nigdy nie był.

Może powalcz o rekord i 10 tys?

Ty chyba się nie szczypiesz w gotowanie, wszystko do blendera i w gardło.

Zmieniony przez - WaSaBi w dniu 2013-11-06 10:03:35

Nie mam nawet blendera. Gotuję, piekę, smażę, duszę i jem normalnie jak człowiek.

Poszło już 150 g owsianki, kilogram frytek z piekarnika, 2 banany, 200 g żelek z Biedry, 200 g makaronu razowego, po treningu poleci 100 g carbo i na kolację 100 g makaronu jeszcze. To tyle jeżeli chodzi o węgle.

Aha, dwa Kinder Bueno się jeszcze do mnie uśmiechają.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2013-11-06 18:59:25

Taka sytuacja

ściągnę sobie tę dietę bo nie mam pomysłu na obiad

zazdroszczę diety i przemiany materii

Ja bym raczej współczuł, szczególnie na masie. Do tego ile hajsu na samą michę trzeba wydać. Chociaż przy robocie na budowie sam jadłem koło 5k kcal i chudłem.