Przygotowanie do sezonu zimowego :)

Kiedy masz ten wyjazd ?

W piątek o 24:00 wyjeżdżam z Katowic. Dojedziemy pewnie grubo po południu / wieczorem w sobotę, rozpakowanie gratów, zapoznanie się, kolacja, sen i niedziela od rana na stok szkolenie + jazda własna

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-11-04 13:51:23

4.11.2013

Dzisiaj wstałem o 11:00 bo chciałem odespać weekend.
Zrobiłem przejażdżkę do Rodziców więc trening wypadł wieczorem. Dawno tyle ludzi nie widziałem na siłowni. W zasadzie jak teraz nigdzie nie wychodzę towarzysko to dawno nie widziałem ogólnie tyle ludzi naraz

Dieta
To co w rozpisce + ze 4 wolfy + piwo pszeniczne Przeniczniak - wypiję do ostatniego posiłku bo będzie pasowało tam idealnie. Wolfy kosztują już po 1,17 zł.

Trening
Bieg na bieżni 10 km tempo 9 kmh.

Biegłem po wątróbce (jakieś 45 min po posiłku, trochę za wcześnie). Tak czy siak biegło się fatalnie, cały czas z myślą o rezygnacji i wejściu na rowerek. Po 30 minutach oddech już nieregularny i cięższy.

Po biegu odpocząłem 5 min na siłowni i chciałem dobić rowerkiem lub marszem na bieżni pod skos jakieś 20 min ale żeby się na coś załapać to musiałbym chyba rezerwację zrobić...także odpuściłem.






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-11-04 22:15:07

Ja nigdy niczego nie ćwiczę po twarogu i wątróbce właśnie, raz po tym drugim prawie cofnęło mi się do gardła podczas robienia brzuszków na skośnej... Po treningu jak najbardziej OK.

Zabawne że o tym napisałeś bo właśnie od 5 minut mam dziwne uczucie w przełyku. Tak jakby coś się szykowało opuścić mój brzuch

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-11-04 22:20:03

U mnie też siłka pęka w szwach strasznie dużo nowych twarzy nie wiem tylko czy to szybka redukcja przed
świątecznym obżarstwem czy już postanowienia noworoczne :D

5.11.2013

Wczoraj ostatni posiłek nie wszedł bo mnie coś lekko na wymioty brało i byłem pełny :-/ Tzn piwo udało się zmieścić Weszło więc łącznie 2250 kcal.

Siedziałem do 3:30 w nocy więc dziś wstałem dopiero o 12:00. Pracę mam od 19:00 do 7:00, zaraz jem i wychodzę.

Dieta
To co w rozpisce + 3-4 wolfy + cola zero.
Shake 700 kcal w luźny dzień to trochę przypał skoro można było jeść normalnie ale z tego 530 kcal to tłuszcze najwyższej jakości więc jest bardzo dobrze.

Trening między 1 a 2 posiłkiem
Brakowało powera na siłowni zdecydowanie. Chyba przez to przestawienie snu - wstawania. Odpuściłem więc niestety sztandarowe ćwiczenie - MC.

- 5 min bieg na bieżni
- wyciskanie sztangielek na ławce 45 stopni - 5x
- rozpiętki sztangielkami na ławce płaskiej - 4x
- podciąganie na drążku szeroko z przeciwwagą - 4x
- wiosłowanie sztangielką z opartym kolanem - 4x
- ściąganie drążka wyciągu górnego za kark - 4x
- pompki na poręczach - 4x max (7/7/7/6)
- uginanie sztangielek stojąc na biceps - 3x
- wchodzenie pod górę na bieżni 5 min bo już padłem po prostu

Karnet na siłownię mam do 7 listopada włącznie także wejdą jeszcze max 2 treningi i kończymy na jakiś czas Wcześniej oczywiście pomiary.





Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-11-05 17:54:59

jakiś taki dziwny masz ten trening, nie śledzę tego więc co to ma być w założeniu - split czy co?

FBW - głównie robię klatkę i plecy + po jednym na ręce. Nóg już nie robię bo boję się przed wyjazdem. Do tego przeplatam bieganiem.

Nie znam się na treningu, w dziale trening dla początkujących nic nie mówili. Po powrocie zmienię na jakiś lepszy FBW całego ciała (przez 2 tygodnie do kolejnego wyjazdu).

a barki? jak na FB to trochę przeładowany.