50g ww i 180g białka - dieta ??

Czy ma ktoś może jakąś dietke na max 50g węglowdanów i 180g białka dziennie ??? Jeśli tak to prosiłbym o umieszczenie jej na forum. THX
Pozdrawiam DeeJaaVuu

"Wszystko co pięknie, rodzi się w bólu"

kurde tyle weglowodanow to jest dobre dla starej babci ktora musi pranie zronbic a nie dla kogos kto chce rzezbe robic

Co juz na rzezbe ???

Pozdrawiam

Kiedyś musi być ten pierwszy raz )).

"Wszystko co pięknie, rodzi się w bólu"

Ja przy takiej ilości węglowodanów, to bym chyba umarł z głodu, nawet przy robieniu rzeźby!

szaba

Ja robilem rzezbe wegli pawie nic nie jadlem ! NIE POLECAM ! Slanialem sie z nog a na silce 0 sily!!!

Pozdrawiam

Chyba nie chcesz od razu przejść do takiej diety?Bo jeśli tak,to możesz sobie zaszkodzić.Najlepiej jest robić rzeżbę powoli,ograniczając węglowodany stopniowo,np. co tydzień zmniejszając ich dzienną dawkę o 50-100g.Robiąc tak,nie potrzebujesz gotowego przykładu diety,sama ci się "ułoży".Możesz też zwiększać jednocześnie spożycie białka(bez przesady,ale do 2,5-3g/kg wagi spokojnie).Zwiększy to dynamikę spoczynkowej przemiany materii,i co za tym idzie,spalanie tłuszczu.

Warto tez sobie kupic olej mtc zeby uzupelnic kalorie.
Chyba powinienes dojsc do takiego stanu w ktorym bedziesz jadl tylko piersi i ryz...6 razy abo wiecej na dzien.

"Dzisiaj jestem mały, jutro bede duży"

a nie zamalo wegli ja bym sie zaglodzil jak bym mial tyle jsc wegla co ty serio

[_^AjAk^_]

Zgadzam się za mało weglowodanów, taka dieta to czysty katabolizm. Zawodnicy stosują ketozę bardzo krótko bo zjada równiez mięśnie. To może być dobre w leczeniu nadwagi ale nie przy robieniu rzeźby.
Ja np. nie mam zamiaru schodzić z węglowodanami poniżej 300g dziennie, pójdzie powoli ale przynajmniej coś zostanie.

Moderator Odżywianie

A ile kilokalorii ma zawierać ta Twoja dieta? Z białka i węglowodanów masz zaledwie nieco ponad 900, ale chyba nie chcesz żreć dużych ilości tłuszczu? Ilość energii w diecie trzeba zmniejszać stopniowo (i do niezbyt niskiej wartości; 1000 kcal poniżej zwykle stosowanej diety wydaje się rozsądne ale schodzenie poniżej łącznej ilości 1500 kcal/dzień przez faceta wydaje mi się nierozsądne; no chyba, że jest się baaardzo grubym).
Proponowałbym najpierw zwiększyć udział białka w diecie w obrębie zwykle zjadanej ilości kilokalorii, a dopiero następnie stopniowo zmniejszać ilość węglowodanów - wtedy procentowy udział białka w diecie będzie rósł. Przy diecie o obniżonej ilości energii zwiększenie ilości białka jest wskazane (nawet powyżej 3 g/kg masy ciała dziennie), zapobiega to bowiem "spalaniu" mięśni. Nie zapominaj też o uzupełnianiu witamin i soli mineralnych. I pij dużo wody.

Al_Bundy_2

Thx wszystkim za odpowiedzi. Dzięki pomocy Atomica i innych rezygnuje z tej diety bo była by ona śmiercią dla mięśni, których i tak mam niewiele )). Przechodze na 350g ww i 180g białka dziennie. Teraz tylko pozostaje mi odpowiednie rozpisanie sobie produktów spożywczych według własnych kulinarnych upodobań i ZACZYNAMY ))).
Pozdrawiam DeeJaaVuu

"Wszystko co pięknie, rodzi się w bólu"