bouillabaisse - wreszcie sensowna redukcja

Chcesz poprawic sylwetke? potrzeba Ci treningu silowego.
I odpowiadajac na Twoje pytanie, nie Kettle nie wystracza.
Dlaczego?
dlatego, ze planujesz uczeszczac na zajecia grupowe.

Widzialam juz duzo zajec grupowych z Kettli, sama takie prowadze i uwiez mi, nie ma zajec z kettlami prowadoznych jako trening silowy.

beda to zwykle aeroby w najlepszym wypadku wytrzymalosc.
Nie tego potrzebuje Twoje cialo.

Najwazniejsza jednak jest TECHNIKA.
Trener z ceryfikatem swiadczy o NICZYM.
Nawet jesli to dobry trener, nie bede ujmowala nikomu umiejetnosci, bo nie wiem kto to, co potrafi i jak prowadzi zajecia.
Tak czy inaczej, nawet najlepszy trener nie nauczy Cie techniki na zajeciach grupowych <zanim nałapiesz kontuzji i bardziej sobie zaszkodzisz niz pomozesz>

wiesz co jest podstawowym celem trenera zajec grupowych w klubie finess? prowadzenie zajec z ktorych ludzie wychodza zlochani i szczesliwi, klub sie cieszy jest kasa, trener dostaje kase jest git.

Uogolniajac bardzo ,ale tak jest.
Nawet jesli trener sie przyklada, a na zajeciach ma 20 osob <albo wiecej> to nie nauczy wszytskich techniki.

Cwiczenia z kettlami to w duzej mierze cwiczenia dynamiczne. Swingi, zarzuty, rwania. Tu potrzebna jest technika. Inaczej zniszczysz sobie szybko barki i plecy.
Wiesz ile potrzeba, zeby nauczyc kogos indywidualnie jednego banalnego swingu?
Nie jest to na pewno 1, 2 czy 3 treningi. Podkreślam INDYWIDUALNE.

Martucca, postaram się zmusić kogoś, żeby nagrał moje przysiady. Bziubzius - dziękuję za komentarz, wszystko to dla mnie nowe, jak z ciężkim to uznałam że siłowe.. Chciałabym kontynuować te ketle, czy dołożenie planu dla początkujących 2xtyg jest dobrym pomysłem? Tu mam nadzieje, że trener z siłki bedzie kontrolował technikę...

Zastanów się nad tymi zajęciami grupowymi. Ja też się zarzekałam, że tylko pump (znaczy ze sztangą) i step. Żadna siłka. Spędzałam tyle czasu na zajęciach, że prawie nie było mnie w domu. A teraz. Cały rok z pumpem i resztą nie dał mi takich spadków w obwodach jak jeden (tak, jeden) miesiąc na siłowni.

Zmieniony przez - zkrainyczarow w dniu 2013-10-25 12:44:32

Bo zajęcia grupowe rządzą sie swoimi prawami czyli dostosowujesz sie do grupy i nie pracujesz w swoim rytmie. IMO pięknie wszystko jak ktoś tylko ma ochotę sie odprężyć, zabawić, spędzić intensywnie czas ze znajomymi, ale jeżlei mówimy o celowym treningu to tylko samemu ze sobą i pod własne cele i pod własne możliwości.

Zkrainyczarów - dziękuje, właśnie jestem też po lekturze Twojego dziennika, bardzo zachęcający. Obliques, no tak, zacznę początkującą lady, klamka zapadła. Jeśli moge, to podpowiedzcie mi jeszcze proszę - ile powinnam jeść kalorii? 1800? Czy w dni biegowe moge jeść więcej węglowodanów a mniej białka?

"Czy w dni biegowe moge jeść więcej węglowodanów a mniej białka?"

Ekhmm... Wychodzisz z jakąś propozycją, a potrafisz podać jej uzasadnienie? Czy tak sobie po prostu wymyśliłaś?

Większość źródeł dotyczacych biegania sugerowało posiłek węglowodanowy przed treningiem. Z własnych obserwacji wiem, że najlepiej biega mi się po porcji kaszy, ew.makaronu z warzywami; wcześniej zdarzyło się, że trening po mięsie/nabiale był przerywany koniecznoscią udania się do łazienki

A powiedz mi tak szczerze: zaliczasz się do kategorii pro lub chociaż semi-pro w bieganiu czy po prostu... Biegasz sobie?

I kto każe Ci w ogóle cokolwiek jeśc przed bieganiem? Nie masz znikomej ilości tk. tłuszczowej żeby potrzebować jakiejkolwiek dostawy kcal przed wysiłkiem

1700kcal, 120g białka, 60g tłuszczu, reszta węglowodany z owoców i pełnowartościowych źródeł ww złożonych (kasza, ryż, ziemniaki). Jak wytrzmasz i zejdziesz do 20% BF, to możesz pokusić się o manipulacje węglowodanami, białkiem i tłuszczem.

Martucca, ja naprawdę nie staram się udawać kogoś kim nie jestem, jesli chodzi o biegaie - jestem ambitna amatorką, 3-4 treningi w tygodniu, pierwszy maraton-zgodnei z założeniem złamane 4h, treningi pod okiem trenera z różnymi bodźcami. Jem niespecjalnie przed bieganiem, tylko dostosowuje obiad/śniadanie do trenigu który nastepuje 2-3godziny po nim.
Bardzo dziękuję za rozkład, zaczne uczyć się go stosować.

Po prostu dużo za dużo kombinujesz. Zacznij od początku, czyli od nauczenia się, jak powinno się odżywiać. Odżywiać to nie to samo co jeść. Ty niestety, jedynie jesz.

Poszukaj dzienników użytkowniczki Lejjla. Możesz się z nich bardzo dużo nauczyć.