Wiek : 28
Waga : 58
Wzrost : 163
Obwód w biuście(1) : 92
Obwód pod biustem : 74
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 66
Obwód na wysokości pępka : 73-4
Obwód bioder (3): 86
Obwód uda w najszerszym miejscu: L 49 P50
Obwód łydki : L35 P36
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, biust
W którym miejscu najszybciej chudniesz : ręce, obojczyki
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) bieganie: 3-4razy w tygodniu, kettle - 2 razy w tygodniu, joga - 2 razy w tygodniu, czasem dodatkowo wpadnie jakiś fitness typu pump czy trx, czasem basen albo rower
Co lubisz jeść na śniadanie: owsiankę, kanapki
Co lubisz jeść na obiad : bardzo lubię wszelkie makarony, kasze itp ale staram się ograniczać
Co jako przekąskę : owoce, warzywa
Co jako deser : owoce, kawałek czekolady, sporadycznie domowe wypieki
Ograniczenia żywieniowe : nie lubię i rzadko jem mięso, trochę ograniczeń finansowych
Stan zdrowia: bardzo dobry, choroba nerek (na tym etapie wymaga głównie regularnego nawadniania), niewielka prawowypukłą skolioza piersiowa i lędźwiowa, lewa łopatka wyżej
czy regularnie miesiączkujesz: od marca raz na dwa miesiace, zostalam dokladnie przebadana pod tym kątem i okazało się, że jestem perfekcyjnie zdrowa - lekarze zrzucili to na karb intensywnej aktywności fizycznej (bieganie)
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie, do prawie 2 lat
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: żelazo, witamina D
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: przez większość życia jedyne sporty to były te wakacyjne: narty czy żagle, czasem zapisywałam się na aerobik, ale nigdy nie mogłam się wciągnąć, regularnie od 3lat ćwiczę jogę co pozwoliło mi pożegnać bóle kręgosłupa; rok temu zaczęłam biegać i teraz regularnie biegam 40 do 60km tygodniowo(treningi są zróżnicowane)- to moja główna i ulubiona aktywność, zachęciło mnie to do innych aktywności: prócz jogi i biegania, rower, czasem fitness czy basen i zachęcona tym forum, w ramach ćwiczeń siłowych - kettle (ale to niecały miesiąc, na razie opanowuję technikę)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : żadne
Stosowane wcześniej diety : nic konkretnego, próby jedzenia mniej ale bez żadnych skrajności
Od czasów dojrzewania moja waga oscylowała w granicach 54kg i czułam się w miarę OK choć wkurzał mnie brzuch, który zawsze lekko sobie wystawał i fałdował się przy siadaniu. Niestety właściwie zerowa aktywność fizyczna i brak chęci zmiany tego stanu wymusił mniej więcej akceptację tego stanu. Był etap keidy ważyłam ok.52kg (efekt stresu)i wtedy czułam się super, brzuch płaski - ale najbardziej zeszło mi z rąk i obojczyków i nie do końca dobrze to wyglądało. W zeszłym roku zaczęłam biegać, a od stycznia intensywnie trenować - i chyba wydało mi się, że skoro to mnie tak męczy to spalam bardzo dużo. W efekcie waga poszybowała do niebotycznych dla mnie 61kg. Częściowo to zapewne mięśnie, ale na pewno nie tylko co zauważyłam po spodniach i stanikach. Zwracaniem uwagi an to co jem i odcięciem piwka, spadłąm do 58 ale wciąż nie czuję się komfortowo. Zaczęłam zapisywać szamę i okolice tych 1800 które wrzucę ponizej to efekt mocnego pilnowania się i ograniczania, podejrzewam, że wcześniej oscylowałam bliżej 2500.
Zrobiłam zdjęcia i trochę się podłamalam - czuję się szczuplej i atrakcyjniej niż to co na nich widzę, możliwe że jestem na nich bardziej wzdęta przez okres. Chyba jestem skinny fat - w ciuchach w miarę, ale bez ;/
Obwody mierzyłam rano, po tygodniu od robienia i zdjęć i ograniczania kalorii, już po tym krótkim czasi czuję się lepiej i milej się widzę w lustrze
Chciałabym zrzucić parę kilo, minimum do 54, optymalnie 51-52, odtłuścić się, (m.in żeby troszkę spadło mi też z piersi) ale przede wszystkim wzmocnić mięśnie, zbudować jakiekolwiek na rękach/plecach - również ze względów zdrowotnych, mieć ładniejszy brzuch, który zaczęłabym lubić. Chciałabym też mieć więcej siły w górnej części ciała.
Chciałabym krytycznego spojrzenia na sylwetkę, porady co zmienić w jedzeniu (staram się zamykać w 1800kcal i rozkładzie 30/30/40 ale ciężko mi idzie z podbijaniem białka) jak również czy taki rodzaj ćwiczeń da mi efekty - rozważam właćzenie treningu siłowego, ale nie odpuszczając ketli mogłabym go robić tylko 1-2 w tygodniu czy wtedy jest sens?
Uczę się też kontrolowania posiłków i liczę, że to dobre miejsce również w tym celu.Czy jeśli wrzucę zrzuty z 1.5 tygodnia to nie będzie przesada?
Później wrzucę zdjęcia..
Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2013-10-24 14:53:56