Nie dawałem wypisek bo mi się nie chciało. Leciałem metę po 50mg ED, ale po 3 tygodniach mi zblokowało apetyt do zera. ZRobiłem tydzień przerwy, dorzuciłem 40mg omeprazolu ED i apetyt wrócił elegancko gdzieś po 4 dniach od odstawienia mety. Refluks też zniwelowany po omeprazolu, czyli koniec z rzyganiem. Teraz znowu wskoczę na 3 tygodnie mety po 50-60mg ED i po tym wchodzę na ketozę na 4-6 tygodni. Miska będzie kilo kurczaka/twarogu + trochę oleju, więc gdzieś na 1500kcal dziennie wejdę.
Plan po ketozie to test+deka + insa cyklicznie 4tyg ON, 4 tyg OFF. W przerwie od insy metformina + ew. jakiś oral, anapolon, potem wino, ale wino planuję gdzieś w okolicach nowego roku może.
Metforminę cały czas biorę 2x850mg, jest duża poprawa, generalnie fajnie się na tym czuję, więc będę to brał zawsze. Za jakiś czas zrobię badania krwi, zobaczę czy coś profil lipidowy się poprawił.
08.10.2013 - plecy
1. Ściąganie drążka podchwytem 5 serii po 8-10 powtórzeń.
2. Ściąganie drążka typu V do klatki 4 serie po 10-6 powtórzeń
3. Ściąganie, rozrywanie lin wyciągu górnego do klatki 4 serie 10 powtórzeń
4. martwy ciąg, 4 serie, 10-8-6-3
Po każdej serii robiłem serię pull-overu na maszynie (super jest ta maszyna), więc wyszło dodatkowo 15 serii przenosów na plecy.
Dzisiaj domsy masakryczne, nie mogę się schylać zbytnio.
Miska ED: kilo kury/twarogu, 150 oleju, 400g cukru + jakiś cheat: hotdogi/pizza/kebab
Nie mądrkuj.
milczeks! <3