Z góry przepraszam, bo zdaje sobie sprawę, że było multum takich tematów, ale wszędzie są zbyt duże rozbieżności poglądów. Ponadto przepraszam jeżeli jest to zły dział.
A więc, przejdźmy do sedna sprawy. Chodzę na siłownie już 2 tyg, robie 6-weidera i pompki w domu (efektów wizualnych jako takich jeszcze nie ma, może delikatne zarysy na brzuchu). Jestem amatorem i zależy mi wyłącznie na ładnym wyglądzie brzucha i może większych łapkach, krótko mówiąc - na fajnej sylwetce. Nie ukrywam, że lubię sobie wypić na weekend ( 2-3 piwka w piątek i sobotę). Na siłowni ćwiczę 3x w tygodniu po 1h (poniedziałek, środa, piątek).
Czy takie weekendowe "balety" uniemożliwią mi osiągnięcie mojego celu? Podkreślam jeszcze raz, że nie jestem żadnym zawodowcem i nie mam zamiaru być, chcę tylko mieć ładną sylwetkę (6pak etc.) Dziękuję