Miska z 20 i 21 września
Trening z 20:
3 serie po 10 powtórzeń
1. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej:
7kg
2. Wyciskanie sztangielek siedząc: 6kg
3. Uginanie ramion ze sztangielkami: 6kg - to była porażka trochę, ale po przerwie tygodniowej w ćwiczeniu to może i źle, że zwiększyłam cężar.
4. Rozpiętki na maszynie: 15kg - znów próbowałam 20, ale znów nie wyszło. Utknęłam chyba na tej 15... W ogóle to czy można to ćwiczenie zamienić na inne? - nie cierpię go >,<
5. Prostowanie tułowia
6. Prostowanie ramion na wyciągu: 10kg, w ostatniej serii 12,5, ale nie było kolorowo...
7. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 15kg
8. Prostowanie nóg siedząc na maszynie: 35kg
9. Uginanie nóg siedząc na maszynie: 35kg
10. Przywodziciele na maszynie: 40kg
11. Odwodziciele na maszynie: 40kg
12. Wspięcia na palce
Zmęczyłam się, owszem! Strasznie tęskniłam za dźwiganiem, nie miałam pojęcia, że aż tak! Na aeroby nie miałam czasu, bo miałam godzinę, żeby doprowadzić się do porządku i być w centrum miasta, a i tak spóźniłam się 30 minut :D
Czy nie powinnam robić teraz 3 serii po 8 powtórzeń? 3x10 był już miesiąc.
Czy da się zamienić ćwiczenia na nogi na maszynach, na coś bardziej na wolnych?
Trening z dzisiaj:
3 serie po 10 powtórzeń
1. Uginanie ramion ze sztangielkami: 6kg w pierwszej serii, dwie następne 5 kg - coś mi ręce odmawiały posłuszeństwa
7kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc: a z ciekawości wzięłam 6kg, potem 7kg i 8 kg - i byłam z siebie szalenie dumna, bo 8 ^__^
3. Wyciskanie sztangielek siedząc: 7kg, ale ostatnie powtórzenie w ostatniej serii robiłam trochę na siłę.
4. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem: 2x15 17,5
5. Prostowanie ramion na wyciągu: 2x10 w ostatniej serii: 12,5
6. Prostowanie tułowia
7. Rozpiętki: nie robiłam na maszynie, a na czymś innym, ale też było mi ciężkawo, mimo że dałam obciążenie tylko 4kg na jedną rękę :<
8. Prostowanie nóg siedząc na maszynie: 35kg - zrobiłam dwie serie tylko, bo uczyłam się martwego ciągu, w kwestii alternatywy na nogi. W martwym ciągu były 2 serie, 10 powtórzeń z 10kg gryfem
9. Uginanie nóg siedząc na maszynie: 35kg
10. Wspięcia na palce
15 minut bieżni. Tylko tyle, bo miałam jakoś niezdrowo napięte łydki, jakby lada moment miał mnie w obu naraz skurcz złapać... :(
Olałam dzisiaj przywodziciele i odwodziciele, bo miałam niedużo czasu przed zamknięciem siłowni.
Generalnie jestem zadowolona. Jestem tu już prawie dwa miesiące... Po @ zrobię pomiary i zdjęcia.
Rodzona matka mnie opieprzyła dzisiaj, że a dużo jem i mam dupę jak stodoła... O_o
Zmieniony przez - Yiampu w dniu 2013-09-23 21:55:57