...
Napisał(a)
Nie jestem zwolennikiem takich diet niskowęglowych, stawiam na rozpędzanie metabolizmu. Domyślam się jak musisz się czuć na tym etapie, a jest on kluczowy w dążeniu do ostatecznej formy. W każdym razie, trzymam kciuki, że dasz z siebie wszystko, a forma będzie satysfakcjonująca. Pozdrawiam !
...
Napisał(a)
ładnie prowadzony dziennik :)
Jak dla mnie to forma już jest 1 klasa i te kształty
Jak dla mnie to forma już jest 1 klasa i te kształty
.
...
Napisał(a)
Dzięki za miłe słówka pocieszenia bo wydaje mi się że wyglądam jeszcze jak klusek. Ale to pewnie ze stresu wszystko widzę w czarnych kolorach. Kortyzol to mnie nie opuszcza od wczoraj:'-(
Wczorajszy trening nóg dał mi popalić. Ale wygrałam! Zrobiłam go w całości co prawda ryczałam z bólu, ale mam to gdzieś. Liczą się teraz zawody a nie moje słabości.
Trening nóg 13.09.13r.:
1. Uginanie leżąc 4x25 25kg
2. Martwy ciąg na sztywnych nogach ze spięciem posladków 4x20/1i2 w serii łączonej (z hantlami 8kg)
3. Uginanie jedną nogą 3x20 7kg
4. Martwy ciąg na jednej nodze 3x20 / w serii łączonej 6kg hantla
5.Przysiady na maszynie Smitha szeroko 3x30 5kg lub bez ciężaru
6. Przeskoki przez step 3x30 na nogę
7. Wykroki chodzone 3x30 na nogę bez obiążeń
8. Wyprosty 2x50 bez obciążenia
Uwierzcie mi że nie potzreba obciążeń żeby trening był ciężki, wystarczy zrobić go intensywniej ze zwiększoną liczba powtórzeń jak wyglądało to u mnie. Uff... dobrze że już po.
Dzisiaj nawet zrobiłam wymuszone interwały puki jeszcze czas jest na zbijanie zbędnego fatu. Poza tym że czuję się jak na kacu, to da się ze mną jakoś wytrzymać. Współczuję mojemu Łukaszowi który nie raz "robi" za moją ścianę płaczu
Miski dzisiaj z 120g węgli także nie będzie najgorzej.
O 18.00 planowany trening barków z Mistrzem Świata w Kulturystyce Arkadiuszem Szyderskim w Tarnowie. Kto ma niedaleko to zapraszam, poćwiczymy razem pod jego bacznym okiem;P Będą filmiki:)
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-14 13:12:41
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-14 13:21:11
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-14 13:24:04
Wczorajszy trening nóg dał mi popalić. Ale wygrałam! Zrobiłam go w całości co prawda ryczałam z bólu, ale mam to gdzieś. Liczą się teraz zawody a nie moje słabości.
Trening nóg 13.09.13r.:
1. Uginanie leżąc 4x25 25kg
2. Martwy ciąg na sztywnych nogach ze spięciem posladków 4x20/1i2 w serii łączonej (z hantlami 8kg)
3. Uginanie jedną nogą 3x20 7kg
4. Martwy ciąg na jednej nodze 3x20 / w serii łączonej 6kg hantla
5.Przysiady na maszynie Smitha szeroko 3x30 5kg lub bez ciężaru
6. Przeskoki przez step 3x30 na nogę
7. Wykroki chodzone 3x30 na nogę bez obiążeń
8. Wyprosty 2x50 bez obciążenia
Uwierzcie mi że nie potzreba obciążeń żeby trening był ciężki, wystarczy zrobić go intensywniej ze zwiększoną liczba powtórzeń jak wyglądało to u mnie. Uff... dobrze że już po.
Dzisiaj nawet zrobiłam wymuszone interwały puki jeszcze czas jest na zbijanie zbędnego fatu. Poza tym że czuję się jak na kacu, to da się ze mną jakoś wytrzymać. Współczuję mojemu Łukaszowi który nie raz "robi" za moją ścianę płaczu
Miski dzisiaj z 120g węgli także nie będzie najgorzej.
O 18.00 planowany trening barków z Mistrzem Świata w Kulturystyce Arkadiuszem Szyderskim w Tarnowie. Kto ma niedaleko to zapraszam, poćwiczymy razem pod jego bacznym okiem;P Będą filmiki:)
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-14 13:12:41
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-14 13:21:11
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-14 13:24:04
...
Napisał(a)
Tego niedostatku ww się najbardziej boje jeśli chodzi o redukcję.
Życzę wytrwałości!
Bez przed treningówki ciężko żyć w takim okresie :o
Na luty/marzec muszę sobie chyba taki worek 30kg kupić to może wystarczy :P
Pozdrawiam
Życzę wytrwałości!
Bez przed treningówki ciężko żyć w takim okresie :o
Na luty/marzec muszę sobie chyba taki worek 30kg kupić to może wystarczy :P
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Siemka!
Powiedzmy że mam się dobrze. Pocieszam się że nie tylko ja tak mało jem i że mój głód to tylko moja głowa! Dzisiaj interwały 25 min zrobiłam za wczorajsze aero po treningu, gdyż brakło czasu, więc cały tydzień miałam na pełnych obrotach. Forma się polepsza, ale nie będę zapeszać fotkami. Zobaczycie na zawodach o ile się nie poddam (żart). Wczoraj trening barków pod okiem Arka Szyderskiego. Powiem wam że jeszcze rano umierałam, ale taki człowiek potrafi dac kopa do życia swoją obecnością. Było MEGA. Ciężary nie musiały się prosić o dokładanie:) To mnie cieszy najbardziej. Pompa była, więc nie jest ze mna tak tragicznie jak wskazywało na to moje narzekanie w ostatnim czasie. No cóż... - jestem kobietą bardzo specyficzną ale kocham żelastwo i rywalizację ze swoimi słabościami.
Dodam kilka zdjęć i filmików z wczorajszego treningu barków ( taki jak zwykle jedynie obciążenia większe:) Tylko proszę zachowajcie zbędne komentarze dla siebie po obejrzeniu filmików No co lubię mocno
Pozdro dla Was:)
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-15 22:16:56
Powiedzmy że mam się dobrze. Pocieszam się że nie tylko ja tak mało jem i że mój głód to tylko moja głowa! Dzisiaj interwały 25 min zrobiłam za wczorajsze aero po treningu, gdyż brakło czasu, więc cały tydzień miałam na pełnych obrotach. Forma się polepsza, ale nie będę zapeszać fotkami. Zobaczycie na zawodach o ile się nie poddam (żart). Wczoraj trening barków pod okiem Arka Szyderskiego. Powiem wam że jeszcze rano umierałam, ale taki człowiek potrafi dac kopa do życia swoją obecnością. Było MEGA. Ciężary nie musiały się prosić o dokładanie:) To mnie cieszy najbardziej. Pompa była, więc nie jest ze mna tak tragicznie jak wskazywało na to moje narzekanie w ostatnim czasie. No cóż... - jestem kobietą bardzo specyficzną ale kocham żelastwo i rywalizację ze swoimi słabościami.
Dodam kilka zdjęć i filmików z wczorajszego treningu barków ( taki jak zwykle jedynie obciążenia większe:) Tylko proszę zachowajcie zbędne komentarze dla siebie po obejrzeniu filmików No co lubię mocno
Pozdro dla Was:)
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-15 22:16:56
...
Napisał(a)
Witajcie po długiej mojej nieobecności!
Do zawodów już niewiele czasu zostało a ja nadal gonie.
Dzisiejsze zmagania:
8:00 interwały 25 min + 15min rozciągania zaraz po
19.30 trening nóg ( już przed ostatni)
21.00 bieżnia 50 min(prędkość 6.0, wznos 7.5) osiągane tętno w granicach 120-130HR
23.00 CISZA NOCNA
Dieta na dziś:
1.omlet z 20g płatków owsianych górskich, 5 białek jaj, 1 żółtko
2.ryba chuda 130g, 5ml oliwy z oliwek, 2 pomidory średnie
3.morszczuk 130g, 5ml oliwy, 1 pomidor duży
4.ryż biały długoziarnisty 20g, morszczuk 130g, 5ml oliwy, pomidor mały (posiłek przedtreningowy)
5.ryba chuda 130g, 2 pomidory
Moje spostrzeżenia co do diety:
Staram się jeść regularnie co 2,5-3h.
Od niedzieli wprowadziłam już duże ilości wody do popijanie głównie między posiłkami. Piję około 5l dziennie, dlatego nie czuję się aż tak bardzo głodna chyba że żołądek sam się odezwie. Stwierdziłam iż nie będę przesadzała z dojadaniem warzyw gdyż w moim przypadku mocno trzymam wodę dzięki nim. Też jem je na surowo, choć wolałabym je podduszone lub podgotowane. Wiadome ich IG będzie wtedy większy a o to akurat mi nie chodzi. Ryż gotuję mocno al dente, żeby nie był rozgotowany z tego samego wzglądu o którym wspomniałam wyżej. Ryba jest wcześniej rozmrożona około 24h oraz odciśnięta od zbędnej wody. Przyprawy jakie stosuję to jedynie sól, papryka słodka lub ostra, oregano, bazylia, kminek czasami i cynamon do omleta.
Z 17.09.2013r.
Pozwólcie że podzielę się wtorkowymi relacjami z treningu klatki, barków, tricepsów i brzucha. Ciężary o dziwo bez zmian. Pompa była, nawet momentami przeszkadzała mi w skupieniu się na pracy mięśni.
Pozdro!;)
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-19 16:41:06
Do zawodów już niewiele czasu zostało a ja nadal gonie.
Dzisiejsze zmagania:
8:00 interwały 25 min + 15min rozciągania zaraz po
19.30 trening nóg ( już przed ostatni)
21.00 bieżnia 50 min(prędkość 6.0, wznos 7.5) osiągane tętno w granicach 120-130HR
23.00 CISZA NOCNA
Dieta na dziś:
1.omlet z 20g płatków owsianych górskich, 5 białek jaj, 1 żółtko
2.ryba chuda 130g, 5ml oliwy z oliwek, 2 pomidory średnie
3.morszczuk 130g, 5ml oliwy, 1 pomidor duży
4.ryż biały długoziarnisty 20g, morszczuk 130g, 5ml oliwy, pomidor mały (posiłek przedtreningowy)
5.ryba chuda 130g, 2 pomidory
Moje spostrzeżenia co do diety:
Staram się jeść regularnie co 2,5-3h.
Od niedzieli wprowadziłam już duże ilości wody do popijanie głównie między posiłkami. Piję około 5l dziennie, dlatego nie czuję się aż tak bardzo głodna chyba że żołądek sam się odezwie. Stwierdziłam iż nie będę przesadzała z dojadaniem warzyw gdyż w moim przypadku mocno trzymam wodę dzięki nim. Też jem je na surowo, choć wolałabym je podduszone lub podgotowane. Wiadome ich IG będzie wtedy większy a o to akurat mi nie chodzi. Ryż gotuję mocno al dente, żeby nie był rozgotowany z tego samego wzglądu o którym wspomniałam wyżej. Ryba jest wcześniej rozmrożona około 24h oraz odciśnięta od zbędnej wody. Przyprawy jakie stosuję to jedynie sól, papryka słodka lub ostra, oregano, bazylia, kminek czasami i cynamon do omleta.
Z 17.09.2013r.
Pozwólcie że podzielę się wtorkowymi relacjami z treningu klatki, barków, tricepsów i brzucha. Ciężary o dziwo bez zmian. Pompa była, nawet momentami przeszkadzała mi w skupieniu się na pracy mięśni.
Pozdro!;)
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-19 16:41:06
...
Napisał(a)
Witajcie!;)
Pragnę podzielić się z Wami kilkoma filmikami z moich treningów nóg oraz barków. Co prawda kręcone były w zeszłym tygodniu ale myślę że warto je obejrzeć;)
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-25 17:23:10
Pragnę podzielić się z Wami kilkoma filmikami z moich treningów nóg oraz barków. Co prawda kręcone były w zeszłym tygodniu ale myślę że warto je obejrzeć;)
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - luciaz w dniu 2013-09-25 17:23:10
...
Napisał(a)
Witajcie!
Moje dzisiajsze przemyślenia co do mojego stanu w jakim obecnie się mam... Nie ma co nażekać tylko iść dalej bo forma się jeszcze nie zrobiła! A idzie dobrze, więc do dzieła Dzisiaj pozowanie i filmik z "wybiegu" już w nowym stroju. Dietka dzisiajsza to 40g węgli plus rybka po 130g i do pierwszych trzech posiłków po 5ml oliwy. Woda standardowo do stanu upojenia czyli około 5l dziennie.
W pn skatowałam plecy, bicepsy i tył barków + 50 min aero.
W wt skatowałam klatkę, gok barków, i tricepsy + 50 min aero.
Interwały oczywiście do końca 5x w tyg. po 25 min.
15-20 mnin rozciągania po nich. Jutro trening nóg;( o mamo!!! już się nie mogę doczekać tego bólu...
Kilka fotek niedzieli:
Moje dzisiajsze przemyślenia co do mojego stanu w jakim obecnie się mam... Nie ma co nażekać tylko iść dalej bo forma się jeszcze nie zrobiła! A idzie dobrze, więc do dzieła Dzisiaj pozowanie i filmik z "wybiegu" już w nowym stroju. Dietka dzisiajsza to 40g węgli plus rybka po 130g i do pierwszych trzech posiłków po 5ml oliwy. Woda standardowo do stanu upojenia czyli około 5l dziennie.
W pn skatowałam plecy, bicepsy i tył barków + 50 min aero.
W wt skatowałam klatkę, gok barków, i tricepsy + 50 min aero.
Interwały oczywiście do końca 5x w tyg. po 25 min.
15-20 mnin rozciągania po nich. Jutro trening nóg;( o mamo!!! już się nie mogę doczekać tego bólu...
Kilka fotek niedzieli:
Poprzedni temat
Poprawki 5 dniowego planu treningowego
Następny temat
Cykl kreatyna - ocena treningu
Polecane artykuły