Dziś rano przeglądalam się w lustrze. Witać, że chudnę, tylko...
Coraz bardziej wystają mi obojczyki
Jak zwykle najszybciej zaczyna się rozrastać mięsień (poprawcie jeśli źle mówię) czworogłowy uda, taka trochę buła zaczyna się robić.
Chyba pogłębia się moja gruszkowatość
Z moim barkiem dziś trochę lepiej
, ale muszę go jeszcze oszczędzać.
Wiem, że muszę zacząć porządnie ćwiczyć siłowo szczególnie na górne partie ciała. Jednak mam cały czas problem (raz mniejszy raz większy) z przeskakującymi stawami barkowymi. Nie mogę przez to wykonywać niektórych ćwiczeń lub mam bardzo ograniczony zakres ruchu (np.
wyciskanie hantli stojąc, podciaganie obciążenia wzdłuż tłowia). Czasem jak odpowiednio sciągnę łpatki, to jest lepiej, ale nie zawsze. Co mogę z tym zrobić?
Rozciągam się na jodze i zawsze po treningu.
TRENING:
rozgrzewka 15-20min.
na koniec rozciąganie
jakoś długo mi zeszło, bo ok. 80min.
MEDYKAMENTY:
euthyrox 25, witamina A+E, łyk syrpu na kaszel, naproksen, opokan-keto
MICHA:
dieta bez glutenu i bez nabiału
1700kcal 120B/130W/reszta
Śliwek mogło być więcej, ciężko policzyć. Mój mężczyzna upiekł mi schab ze śliwkami :)
Jeśli jem słodkie śniadanie np. omlet z bananem czy ser z owocami, czy muszę koniecznie też zjeść warzywa czy mogę w tym jednym posiłku odpuścić? Jem tak od początku. Ostatnio zdałam sobie z tego sprawę.
Zmieniony przez - czaj_nik w dniu 2013-09-14 00:21:45