Witam
Ostatnio nie bylo moich wpisow, poniewaz porzucilem Lafaya i przerzucilem sie na "ciezary" w zwiazku z czym kazdy trening byl w sumie taki sam. Zrezygnowalem z Lafaya poniewaz strasznie wkurzalo mnie robienie polpowotorzen (mialem tendencje do oszukiwania), a trzy pierwsze cwiczenia czyli 18 serii z 20 sekundowymi przerwami to byly dla mnie niemalze tortury.
Co do efektow cwiczen to sa raczej kiepskie (zreszta podobnie bylo przy Lafayu), wina za taki stan rzeczy jest raczej nie
najlepsza dieta (a moze nawet genetyka?), jak teraz waze 78kg to naprawde rzadko kiedy dziennie zjadam polowe zalecanej dawki bialka (przy zalozeniu, ze powinno sie zjadac 2g bialka na kilo masy ciala) :/ Ostatnio jednak (gdzies od poltora tygodnia) na ostatni posilek zjadam cala kostke bialego sera (250g) z jakims pieczywem, w tym samym czasie zmienilem tez sposob cwiczen (progresja z obciazeniem, regresja w powtorzeniach (12 10 8 6)) i zauwazylem, ze bicek urosl mi o 0.5cm a przedramie o 1cm, a wczesniej przez 2 miesiace nie mialem rzadnych przyrostow.
Trening z okolicy 23 kwietnia (pisze z pamieci)
1. drazek podchwyt 4 x maks <--to byl w moim przypadku beznadziejny sposob wykonywania cwiczenia, ale o tym nizej
7 5 4 3
2. dipsy
7 7 5 6
3. wyciskanie sztangielek
4x12 po 9.5kg
4. spiecia brzucha
4x35
5. wznosy tulowia
4x17
6. uginanie ramion na przemian ze sztangielkami 4x24 (12 na reke), tu na poczatku byla duza dysproporcja w sile jednej reki przez co “dzwigalem” male ciezary, sztangielki chyba po 6kg
7. K2 z Lafaya, wysokosc oparcia rak 70 cm, rozstaw nog
170 cm 4x15
Ostatni trening 5 lipca
1. drazek podchwyt
7 7 7 5 (dwa treningi wczesniej 7 7 7 6)
2. dipsy
9 9 9 8
3. wyciskanie sztangielek
12x10.5kg, 10x13kg, 8x 14.5kg, 6x17kg
4. spiecia brzucha
4x43
5. wznosy tulowia
4x25
6. uginanie ramion na przemian ze sztangielkami
24x9.5kg, 20x10.5kg, 16x13.5kg, 12x14.5kg
7. K2 z Lafaya, wysokosc oparcia rak 70 cm, rozstaw nog
80 cm 4x15
Co do tego drazka, na poczatku robilem 4x maks i zawsze wychodzilo 7 5 4 3 (ewentualnie 4) w koncu po miesiacu wkurzylem sie i zmienilem na rowna ilosc powtorzen w kazdej serii, zaczalem od 4x4(jeden trening), pozniej przez jakis czas robilem 4x5powtorzen, nastepnie 4x6 powtorzen, i teraz od tygodnia zaczynam od 7 powtorzen.
Efekty raczej takie sobie :/, ale walcze dalej.
Zmieniony przez - pompujemy w dniu 2013-07-07 19:15:25