Kiedy pojawią się efekty?

Witam od jutra zaczynam korzystać z tego planu:
https://www.sfd.pl/Plan_treningu_dla_osób_początkujących__foty_str._12-t359947.html
Przez pierwsze 4 miesiące korzystam z łatwiejszego planu a po tej przerwie 2 tygodnie, trudniejszy przez 6 miesięcy.
Kiedy zaczną się pojawiać widoczne efekty (chodzi mi głównie o 6-pak :P)
15 lat, chłopak 177cm w wzrostu i 55kg :)
I jak jeszcze skończę już oby dwa plany to co jaki czas ćwiczyć aby mięśnie nie zanikły?

Wczoraj jak ćwiczyłem łapałem dużo powietrza i bolało w dużym stopniu mniej, myślę że to kwestia przyzwyczajenia.
I pomyśleć że pierwszego września ćwiczyłem 1 obwód i na następny dzień miałem zakwasy a teraz po 3 obwody i nigdy zakwasów nie miałem, jutro już 4 obwody :P

Zmieniony przez - PlumeQ w dniu 2013-09-23 09:05:12

"I jak jeszcze skończę już oby dwa plany to co jaki czas ćwiczyć aby mięśnie nie zanikły?"
Jeszcze się nie pojawiły a Ty już sie zastanawiasz co zrobić by nie zanikły Nikt nie jest jasnowidzem i nie powie Ci jakie będziesz miał efekty i kiedy "coś będzie widać". Trenuj a na pewno będzie tylko lepiej.

Musisz ćwiczyć cały czas, żeby "mięśnie nie zanikły".

Ogólnie to pomyśl czy bardziej zależy Ci na sprawności ciała czy tylko na wyglądzie. Jeśli na sprawności to sam będziesz obserwował swoje postępy i widział jak twoje ciało rośnie w siłę. Jeśli chodzi Ci tylko o wygląd to wybacz ale takie podejście jak dla mnie uosabia wszystko co złe we współczesnej kulturze fizycznej.
Jak dojdziesz do pewnego stopnia wytrenowania to by na nim pozostać wystarczą regularne treningi, niekoniecznie forsowne.

Białyjez, z drugiej strony prawie każdy, kto zaczynał ćwiczyć, robił to z powodu chęci poprawy wyglądu .
Plume, pierwsze efekty możesz być w stanie zaobserwować, po ok. miesiącu ćwiczeń, ale to na takiej zasadzie, że zauważysz, że Twoje ciało się zmienia, żeby zostać dobrze zbudowanym atletą, trzeba ćwiczyć długie lata

Krzyh dobrze że powiedziałeś prawie. Może i masz rację. Mi nie chodzi o to żeby być ascetą i szukać wyższych celów w treningu sportowym. Wiadomo że każdy woli wyglądać lepiej niż gorzej, każdy woli mieć wysportowane, muskularne i sprawne ciało - ja też. Miałem tylko na myśli że nie może być to pierwszorzędną motywacją. Zdaje sobie sprawę że wiele osób zaczynało swoje przygody ze sportem bo chciało zrzucić trochę tłuszczyku i nie widzę w tym nic złego, ale na dłuższą mete nie może to być jedynym motorem napędowym treningu bo to czysta próżność.
Co do tematu Plumeq to jeśli zaczynasz swoją przygodę z treningiem pierwsze efekty przyjdą bardzo szybko, jak pisał Krzyh po okołu miesiącu może dwóch. Jak Twoje ciało się przyzwyczai do treningu to tempo spadnie.

edit: Co do mięsni brzucha to nie musisz się martwić o ich zanik bo są one trenowane izometrycznie w prawie wszystkim co robisz. Wieć wystarczy że nie będziesz prowadził ekstremalnie leniwego życia a mięśnie powinny Ci pozostać. Jeśli chcesz trenować dla względów wizualnych sześciopaka to pamiętaj żę efekt końcowy zależy głownie od niskiego poziomu tkanki tłuszczowej (jak to się mówi: kaloryfer wypracowuje się w kuchni), więc większą wagę będziesz musiał przyłożyć do diety i aerobów aby bilans kaloryczny był cacy.

Zmieniony przez - bialyjez w dniu 2013-09-01 18:33:11

Ja zaczynałem właśnie od takiej "próżnej" motywacji, teraz moim celem jest jedynie sprawność, przede wszystkim siła. A co do brzucha - parę serii spięć Jandy może się dobrze sprawdzić

Brzuszki Jandy to rzeczywiście ciekawa propozycja, sęk w tym że na temat poprawnej techniki ich wykonania trudno znaleźć zgodne informacje.

Zmieniony przez - bialyjez w dniu 2013-09-01 22:39:01

Już zauważyłem efekty (po napięciu bicepsa obwód ręki wzrósł o 1-1,5cm) chociaż, że miałem jeden trening łatwy, 1 obwód.
Dodam że mam zakwasy, czy podczas zakwasów można ćwiczyć czy odpocząć aż ból ustanie? :)

Zmieniony przez - PlumeQ w dniu 2013-09-03 19:57:14

Ogólnie daj mięśniom czas na regenracje jakieś 48 godzin, a usuwanie kwasu mlekowego możesz przyśpieszyć rozciąganiem i rozgrzewaniem mieśni. Jeśli jednak trochę czasu od treningu minęło w ty wciąż je czujesz to ja osobiście bym cisnął trening.

Przyzwyczaisz się, jedziesz dalej