Dziennik treningowy{Ttoomek}

to chyba na tej zasadzie że pierwszo musisz iść do rodzinnego a on Ci daje skierowanie dalej i tam już ustalają/kierują na dalsze badania co Ci jest

Rodzinnego nie mam bo jade do Nowego Sacza a tam nie mieszkam tylko jade do wujaszka tam

To co zrobic, isc do prywatnego lekarza? Dobre rozwiazanie?

Może spróbuj iść do lekarza rodzinnego wujka, jak się ładnie uśmiechniesz może coś pomoże, a jak nie to jedynie pozostaje prywatnie.

Zmieniony przez - SzK w dniu 2013-05-21 17:49:36

Chpdzi o to ze prywatnie nie mam problemu bo pieniadze mam a chodzi mi o to czy prywatny lekarz to taki sam jak rodzinny?

Siema witam wszystkich, troche mnie nie bylo lecz to nie znaczy ze nie dzialalem w sprawie mojej choroby, a wiec powiem jak jest teraz. Jestem w Polsce, mialem badania usg i wszystko w jak najlepszym porzadku, od pecherza az po jelita,watrobe. W wtorek mialem wlasnie usg i lekarz przepisal mi leki, zaraz napisze jakie. Oddalem tez kal i bedzie robione badanie w kierunku antygenu lambli intestinalis oraz w kierunku jaju pasozytow, wyniki jutro..

Leki:
Duspatalin retard 2x1 kaps. przed jedzeniem rano i wieczorem
Metronidazol 250mg 2x2 tabl. po jedzeniu rano wieczorem przez 7 dni
Sanprobi 1x1 kaps. w południe przed obiadem
Espumisan 3x4 kaps. po jedzeniu

Zamiast espumisan mam ulgix a zamiast sanprobi mam lacteol fort, taki mi aptekarka polecila bo powiedziala ze to samo tylko ze tansze.

Leki te mam brac przez dwa tygodnie i zadnego mleka nie pic ani nic z czym mleko jest, jest to najlepszy gastrolog w malopolsce dr. Kaczmarek, mam nadzieje ze cos zdziala. Poprawilo sie troche lecz nie trzymam tak dobrze michy wiec moze byc lepiej, dzisiaj jade na zakupy i zaczne odzywiac sie tak zdrowo jak przy diecie. Lekarz wyniosl juz mnie 350zl i pewnie wyjdzie drugie tyle lecz mam nadzieje ze sie wylecze.. Marze o tym by wrocic do treningow. Poki co troche biegam.
Pozdrawiam wszystkich.

na co ty chorujesz że tyle bulisz?:<

Cos z jelitami mam.. :/

A wiec jednak, wykryte mam antygen lamblii i jaja pasozytow ascaris.. Wiecej powiem po dzisiejszej wizycie u lekarza

Witam po dluzszej przerwie..
Otoz sprawa wyglada tak ze juz skonczyl mi sie czas leczenia ale nie wiadomo czy dalej mam pasozyty, wiec musze napisac do prywatnej kliniki w ktorej bylem pierwszy raz na wizycie i powiedzieli mi ze nic mi nie jest.. Wiec teraz napisze do nich co mi dolega i zeby zrobili badania kalu czy dalej to mam. Jezeli sie nie zgodza badz cos to bede zmuszony kolejny raz jechac do Polski.

Narazie przerwa z treningami jest dalej, powiedzialem sobie ze wroce na treningi jak na badaniach wyjdzie mi ze jestem zdrow w 100%, wtedy bede mial pewnosc siebie i nie bede sie meczyl psychicznie. Ale czuje sie juz psychicznie nastawiony na to aby powoli zaczac wracac do formy i trenowac, ostatnio biegalem sobie troche i bez problemu o dziwo udalo mi sie przebiec 30min bez przerwy hehe. Diete zaczynam ukladac i zastanawiam sie co zaczac robic za nim wroce na sekcje, wydaje mi sie ze na moja wage 70kg, i wzrost 182-185 nie mam zbyt wiele miesnia na sobie, i nie wiem czy zaczac interwaly na kondycje i cos jeszcze na wytrzymalosc czy moze cos innego? Dodam ze worek bokserski mam jak cos. Jak byscie wpisali swoje porady to byl bym wdzieczny.